|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak Ci sie podobal ten odcinek? |
10 |
|
34% |
[ 67 ] |
9 |
|
25% |
[ 49 ] |
8 |
|
19% |
[ 37 ] |
7 |
|
8% |
[ 16 ] |
6 |
|
6% |
[ 12 ] |
5 |
|
4% |
[ 8 ] |
4 |
|
0% |
[ 1 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 1 ] |
1 |
|
1% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 194 |
|
Autor |
Wiadomość |
Janek
Moderator
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 1558
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom/Kraków Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 16:27, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba każdy spodziewał się bardziej "sztywniackiej" wersji ekipy naukowej. Ale z drugiej strony czego można było oczekiwać po wyprawie w której uczestniczyła ciężarna kobieta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
irk
Przyjaciel Forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 20:32, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dziwi mnie po co ekipie Rousseau strzelby? Przecież oni nie płynęli na lostową wyspę tylko na Tahiti.
Jedynym sensownym wytłumaczeniem wydaje się, że na piratów, albo rekiny. A może na Tahiti też grasuje smoke-monster
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez irk dnia Wto 20:33, 10 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 21:58, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Janek napisał: |
Chyba każdy spodziewał się bardziej "sztywniackiej" wersji ekipy naukowej. Ale z drugiej strony czego można było oczekiwać po wyprawie w której uczestniczyła ciężarna kobieta? |
No też prawda
Co do strzelb w ekipie Rousseau też wydało mi się to lekko podejrzane. Oczywiście, można było pomyśleć o czymś do obrony jeśli się wypływa w daleki rejs, ale kilka strzelb(przynajmniej dwie w każdym razie) to już trochę dużo. Zwłaszcza, że czasy gdy kapitan Jack Sparrow atakował już raczej minęły .
Być może Danielle nie powiedziała całej prawdy na temat wyprawy? Usłyszeliśmy chyba tylko, że to był "wyprawa naukowa" i że się rozbili po tym jak chcieli zbadać kto nadaje te numery. Ale co tam robili w pierwszej kolejności? Jaki był charakter ich wyprawy?
Może ktoś pamięta, jeśli to zostało powiedziane?
Sceny z "Little Prince" nie rzucają na to zbyt wiele światła, niestety...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 22:10, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Brotha napisał: |
Janek napisał: |
Chyba każdy spodziewał się bardziej "sztywniackiej" wersji ekipy naukowej. Ale z drugiej strony czego można było oczekiwać po wyprawie w której uczestniczyła ciężarna kobieta? |
No też prawda
Co do strzelb w ekipie Rousseau też wydało mi się to lekko podejrzane. Oczywiście, można było pomyśleć o czymś do obrony jeśli się wypływa w daleki rejs, ale kilka strzelb(przynajmniej dwie w każdym razie) to już trochę dużo. Zwłaszcza, że czasy gdy kapitan Jack Sparrow atakował już raczej minęły .
Być może Danielle nie powiedziała całej prawdy na temat wyprawy? Usłyszeliśmy chyba tylko, że to był "wyprawa naukowa" i że się rozbili po tym jak chcieli zbadać kto nadaje te numery. Ale co tam robili w pierwszej kolejności? Jaki był charakter ich wyprawy?
Może ktoś pamięta, jeśli to zostało powiedziane?
Sceny z "Little Prince" nie rzucają na to zbyt wiele światła, niestety... |
Ataki pirackie sa po dzien dzisiejszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 23:13, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Amos81 napisał: |
Brotha napisał: |
Janek napisał: |
Chyba każdy spodziewał się bardziej "sztywniackiej" wersji ekipy naukowej. Ale z drugiej strony czego można było oczekiwać po wyprawie w której uczestniczyła ciężarna kobieta? |
No też prawda
Co do strzelb w ekipie Rousseau też wydało mi się to lekko podejrzane. Oczywiście, można było pomyśleć o czymś do obrony jeśli się wypływa w daleki rejs, ale kilka strzelb(przynajmniej dwie w każdym razie) to już trochę dużo. Zwłaszcza, że czasy gdy kapitan Jack Sparrow atakował już raczej minęły .
Być może Danielle nie powiedziała całej prawdy na temat wyprawy? Usłyszeliśmy chyba tylko, że to był "wyprawa naukowa" i że się rozbili po tym jak chcieli zbadać kto nadaje te numery. Ale co tam robili w pierwszej kolejności? Jaki był charakter ich wyprawy?
Może ktoś pamięta, jeśli to zostało powiedziane?
Sceny z "Little Prince" nie rzucają na to zbyt wiele światła, niestety... |
Ataki pirackie sa po dzien dzisiejszy |
Dkładnie. Strzelby jak najbardziej mnie nie zdziwiły, jak wybiera się na daleki rejs to trzeba wziąść coś do obrony. Zdziwiło mnie natomiast to, że wśród naukowców same młodziaki . Zdecydowanie powinien być ktoś starszy, z większym doświadczeniem. No chyba, że starsi nie przeżyli katastrofy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 10:30, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Amos81 napisał: |
Ataki pirackie sa po dzien dzisiejszy
|
Zdarzają się, fakt, ale chyba rzadziej niż dawniej. Jeśli chodzi o strzelby do obrony - można byłoby pomyśleć, że bardziej poręczna do tego celu będzie broń krótka, no ale wtedy Danielle nie miałaby swojej snajperki
Przedobrzyłem za to z liczbą strzelb, po ponownym obejrzeniu - są tylko dwie, czyli tyle ile miała Danielle w pierwszym sezonie.
Zostawiając już ten temat - i tak pewnie w następnym odcinku czegoś się dowiemy - bardziej mnie ciekawi jaka to wyprawa naukowa. Pewnie raczej nie mamy do czynienia z ekspedycją entomologów
Widać za to, że Danielle ma przynajmniej tym razem francuski akcent
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 17:50, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Brotha napisał: |
Zostawiając już ten temat - i tak pewnie w następnym odcinku czegoś się dowiemy - bardziej mnie ciekawi jaka to wyprawa naukowa. Pewnie raczej nie mamy do czynienia z ekspedycją entomologów
|
W jednej z usuniętych scen z I sezonu Sayid pyta Danielle, po co przybyła na tą wyspę. Ona odpowiedziała, że w poszukiwaniu... czasu. Ale scena została wycięta, bo ABC nie chciało z pierwszego sezonu robić science fiction.
Może teraz to dadzą, a może zmienią. W końcu wycięta scena jest non-canonical.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 20:00, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Adaś napisał: |
W jednej z usuniętych scen z I sezonu Sayid pyta Danielle, po co przybyła na tą wyspę. Ona odpowiedziała, że w poszukiwaniu... czasu. Ale scena została wycięta, bo ABC nie chciało z pierwszego sezonu robić science fiction.
Może teraz to dadzą, a może zmienią. W końcu wycięta scena jest non-canonical. |
Nie słyszałem o tym, brzmi ciekawie . Może ta scena gdzieś się uchowała na YouTubie, ja w każdym razie, poszukam.
Non-canon czy nie, te wycięte sceny i inne "Via domus"-y dają pewne wskazówki odnośnie zamysłów Damona i Carltona.
Jakie znaczenie miałoby więc to, że płynąć mieli na Tahiti? Stacja Dharmy związana z czasem na Tahiti? Pewnie nie, chociaż...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irk
Przyjaciel Forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 9:00, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
"The Little Prince"
Na „Searche’rze” narada cicha następuje,
Czy Kate Aaronem małym się zaopiekuje,
Sun w USA – dociera paczka doń,
I nie jest to zabawka, tylko prawdziwa broń,
Po stracie męża Sun w gniew wpada,
Śmierć Bena to na jej żale jedyna rada,
Na wyspie ruda przytomność odzyskuje,
Choć jeszcze pewnie mętlik w głowie czuje,
James z Locke'em poszukują nadziei,
I znajdą ją chyba tylko w Orchidei,
Dan z Julią chcą razem wyjść z ambarasu,
Co powoduje złe skutki zmiany czasu,
Kate prowadzi na własną rękę śledztwo,
Kto taki chce odebrać jej dziecko,
Sayid u Jacka już się lepiej czuje,
Lecz gdy leży na łóżku ktoś tam go atakuje,
Hurley w pace zadowolony siedzi,
Wiedząc że tu Ben już go nie odwiedzi,
Sayid do Bena i Jacka przystaje,
Lecz ma wątpliwości – tak mi się wydaje,
W ciemnościach wyspy światło bunkra wschodzi,
A James widzi Claire, jak dziecko swe rodzi,
Wtem znowu niebo białe się staje,
I w dżungli po Kate tylko kamień zostaje,
Kate z Jackiem za prawnikiem podążają,
I matkę Claire w budynku zastają,
Ale co się stało, nie wie jednak ona,
Że to jej córka matką małego Aarona,
Zagubieni w czasie łódkę porywają,
A jacyś ludzie do nich z łodzi strzelają,
I błysk czasu znowu nadchodzi,
Zastają morze w deszczowej powodzi,
Do brzegu co kto ma sił wiosłują,
Na plaży wrak „Małego księcia” znajdują,
Jina z wody wyciąga Rousseau załoga,
Ale on ich po francusku nie rozumie - nieboga,
W nocy na parkingu do spotkania dochodzi,
Sun również tam jest, z samochodu nie wychodzi.
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez irk dnia Czw 9:01, 12 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qlki
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 23:29, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
O masakra,Jin jednak przeżył :O
Sun nie ma już usprawiedliwienia dla ew zabójstwa Bena.
Danielle,jak mogłem się nie domyślić wcześniej.
Jin w innym czasie niż reszta-hmm...
Znamy już niebezpieczeństwo, które zagraża zagubionym w czasie,dotyka coraz szerszej grupy z nich.
W Realu niby się normuje,ale nie wiadomo czy Kate będzie chciała współpracować z Benem,oraz czy Sun nie zabije Bena.Jeszcze tylko niech Hugo wyjdzie z aresztu...
Ogólnie odczułem,że zaczął się już ten środkowy okres sezonu. ;]
Sam odcinek super,chociaż czekam na nowe sensacje ;]
P.S
Czy pierwsza scena jest na Search'erze tuż po naradzie 06 ?
Jeśli tak,to po kiego grzyba zwlekali 3 lata z wyprawą na wyspe ? oO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 15:07, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Qlki napisał: |
Czy pierwsza scena jest na Search'erze tuż po naradzie 06 ?
Jeśli tak,to po kiego grzyba zwlekali 3 lata z wyprawą na wyspe ? oO |
Pierwsza scena wygląda jakby miała miejsce w nocy tuż przed naradą. Dlatego Jack próbuje uzyskać wsparcie Kate by przekonać resztę, że muszą kłamać. Co do tego drugiego, nie bardzo rozumiem, skąd taki wniosek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hellboy
Mysliwy
Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Wrocław/Oława Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 19:36, 21 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Woow Daje 9
+Jin i ekipa Daniel?
+ Sawyer widział Katey
+ Miles "Hura"
+ WTF Kim są Ci ludzie którzy strzelali do ekipy z wyspy
+ Akcja Saida
- Ben jaka szma**
- Szkoda że nie było Bernarda i Rose
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Sob 19:59, 21 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Obok The Lie i 316 był to najsłabszy odcinek. Zwłaszcza jak na ten sezon.
Już nie pamiętam ale dałem chyba 6 albo 7.
Jedynie Ben jak zwykle nie zawodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matthew13.04
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wyspa :) Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 15:43, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
6/10
Dla mnie odciek był trochę nudnawy,rozkręciło się dopiero na końcu gdy kobieta przedstawiła się jako Danielle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 16:15, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jak mogło się rozkręcić ostatnim dialogiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matthew13.04
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wyspa :) Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 16:21, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
no racja , ale po prostu zdziwił mnie widok Danielle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|