|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak Ci się podobał ten odcinek? |
10 |
|
74% |
[ 164 ] |
9 |
|
15% |
[ 35 ] |
8 |
|
5% |
[ 11 ] |
7 |
|
1% |
[ 4 ] |
6 |
|
0% |
[ 2 ] |
5 |
|
0% |
[ 2 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
1 |
|
0% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 220 |
|
Autor |
Wiadomość |
Elissa
Człowiek Nauki
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:33, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Mnie tylko zastanawia kto jest
matka Charolette ? |
Stawiam na rudą Annie
Cytat: |
Ben w końcu powiedział O6, ile zachodu mu sprawili, a oni tak z nim pogrywają
|
No i co z tego? Ben nie powiedział, co konkretnie dla nich zrobił. Z tego co wiemy, to raczej utrudniał życie rozbitkom (Kate, Sayid).
Taka pusta gadanina to była, każdy może coś takiego powiedzieć
Cytat: |
Przypomnijcie sobie co stało się z...Christianem, który na wyspie pojawił się również w trumnie |
Locke pewnie ożyje... ale czy naprawdę "zmartwychwstanie" czy też "coś" w niego wejdzie? Może zastąpi Christiana. Albo zamieszka z nim w chatce. Tylko że Claire tam jest, będzie im ciasno, toteż pewnie w 6 sezonie zbudują sobie coś większego
Cytat: |
Co do Locke'a i koła - jeśli John rzeczywiście zatrzymał całą sytuację z błyskami, czemu ma służyć powrót O6? To chyba dopiero ich przybycie miało to zatrzymać. |
Sądzę, że błyski zatrzymali. Bo w przeciwnym razie za chwilę umarłby Miles, Juliet i inni, a O6 zastałoby już tylko ciała
A co do tego, po co O6 ma przybyć na Wyspę, to mam wrażenie, że Ben nie powiedział im wszystkiego. Na pewno ma jakiś własny cel w powrocie na Wyspę.
Za dużo już kręcą w tym serialu.
Najpierw mieli wszyscy wrócić, żeby uratować pozostałych - teraz możliwe, że pozostali na Wyspie nie potrzebują ich pomocy - nagle okazuje się, że nie musi być cała O6 - do tego Ben mówił, że nigdy już nie opuszczą Wyspy, gdy się na nią dostaną.
Oby w kolejnym odcinku już się wszystko wyjaśniło, przekonali Kate i Sayida i zebrali się w kupę, męczące jest takie przeciąganie wątku :/
Cytat: |
-Francuzi, w koncu dowiedzielismy sie jak to bylo z Danielle |
Szkoda tylko, że trochę się to kłóci z I sezonem.
Cytat: |
Ja mam dwie wątpliwości.
1. Skoro nie można zmienić tego co ma się wydarzyć co jak Jin mógł uratować Danielle? Idąc dalej - jeżeli nie zmienił przeszłości a Danielle jakby żyła przypomniała by sobie tylko ten fakt to zatem co odciągneło ją od wejścia do "światyni" w pierwotnej wersji zdarzeń w której nie brał jeszcze udziału Jin.
Mam nadzieję ze zrozumiale to brzmi
A po drugie to trochę mnie zawiódł wiek Alex. Skoro cieżarna Danielle zjawiła się na wyspie 1988roku to Alex w momencie gdy ja poznajemy powinna mieć tylko 16 lat. Moim zdaniem wyglądała na conajmniej 20
|
1. Sądzę, że Jin już uratował Danielle - on nie zmienił przeszłości, po prostu tak się stało. W 2004roku dla Danielle to się JUŻ wydarzyło przed 16 laty, ale dla Jina to się JESZCZE nie wydarzyło.
2. Ha, ja tak samo myślałam o Alex. Ona naprawdę dojrzale wyglądała Ale sprawdzałam w necie, aktorka naprawdę miała 16 lat, gdy zaczęła grać w serialu, po prostu miała taką dojrzałą urodę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elissa dnia Pią 12:37, 13 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 12:50, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Elissa napisał: |
Cytat: |
-Francuzi, w koncu dowiedzielismy sie jak to bylo z Danielle |
Szkoda tylko, że trochę się to kłóci z I sezonem.
|
tzn?
Jak dla mnie idealnie odwzorwowali wydarzenia (jedynie Jin powstrzymal Danielle przed zejsciem - ale jesli nie byloby Jina moze Robert by powiedzial jej zeby nie schodzila)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amos81 dnia Pią 12:51, 13 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiola
Rybak
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:02, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
daje 10/10 podobal mi sie ten odcinek wyjasnil cos nie cos np. jak to bylo z ekipa francuzow i sama Daniell dziwne tylko ze ona nie pamietala Jina powinna go pamietac?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jumen48
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 14:29, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Amos81 napisał: |
jesli nie byloby Jina moze Robert by powiedzial jej zeby nie schodzila) |
Na tym polega zabawa z podróżami w czasie, że JIN tam był i już, nie ma opcji, że go kiedyś tam nie było. Danielle nie weszła, bo przeszkodził jej Koreańczyk.
Podobnie Charlotte już w dzieciństwie została ostrzeżona przez Dana, ale my zobaczymy to dopiero później.I to nie znaczy, że gdyby nie Dan, to ostrzegłby ją ktoś inny. To BYŁ Dan i to BYŁ Jin. W końcu what happened, happened:-D
dawid012 napisał: |
a ja mam jeszcze pytanie, bo tak sie zlozylo, ze obejrzalem 4 serie w miesiac, wiec wszystko w miare pamietam. na poczatku bylo tak, ze codziennie cos powalalo drzewa, niemal codziennie i to na pewno nie byly dziki, ktore uciekly w inna czesc wyspy. i co, nagle tego czegos nie ma? czy scenarzystom braklo pomyslow na wyjasnienie tego czegos co tam biegalo.. |
no to raczej słabo pamiętasz. Drzewa powalał ten dymek, który tak nie przypadł ci do gustu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 16:04, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Elissa napisał: |
Cytat: |
Co do Locke'a i koła - jeśli John rzeczywiście zatrzymał całą sytuację z błyskami, czemu ma służyć powrót O6? To chyba dopiero ich przybycie miało to zatrzymać. |
Sądzę, że błyski zatrzymali. Bo w przeciwnym razie za chwilę umarłby Miles, Juliet i inni, a O6 zastałoby już tylko ciała
|
No chyba, że Miles, Juliet i reszta znajdą swoje "stałe" w krótkim czasie. Obrócenie koła przez Johna mogło też oznaczać, że błyski nie będą już takie częste, co zmniejszyłoby ryzyko śmierci i szaleństwa(jak w przypadku Charlotte). Na początku sezonu zdarzały się dużo rzadziej niż w ostatnim odcinku, więc może im więcej czasu upływa od przekręcenia koła, tym gorzej. Możliwe jest też to, że powrót O6 ma doprowadzić do powrotu wyspy do "właściwego" okresu, czyli, już po katastrofie.
Wątpliwe jest, że po przekręceniu koła przez Johna trafili właśnie w ten okres - skąd inaczej wzięłaby się scena z początku sezonu, ta z Faradayem w Orchidei. Prawdopodobnie trafili do okresu wczesnej Dharmy, jeszcze za czasów Candle'a. Nie mogę się doczekać .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drago174
Mieszkaniec Czarnej Skały
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 16:21, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
10000/10
Plusy po prostu wsyztsko ciezko cokolwiek wymieniac akcja na wyspie poza wyspa z wyspa obok wyspy wsyztsko kapitale po prostu totalnie miazdzace . Locke, Ben , Sawyer do tego bylo troche humoru , akcji, dramatu <smierc> po prostu w tym odcinku bylo wszystko co mozna chciec od LOST oby wiecej takich
Minusy - brak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
burzmin89
Pasażer
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radochów/Wrocław Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 16:46, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ciekawe jest jeszcze sprawa wiadomości którą usłyszeli Francuzi, w której słychać było bardzo dobrze znane nam liczby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marko
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 131 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 17:02, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
burzmin89 napisał: |
Ciekawe jest jeszcze sprawa wiadomości którą usłyszeli Francuzi, w której słychać było bardzo dobrze znane nam liczby |
Warto dodać, że liczby te wypowiadał Hugo - [link widoczny dla zalogowanych]
To doprawdy intrygujące...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
John Locke :)
Zbieracz Owoców
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 18:55, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
coś mi teraz jeszcze przyszło do głowy. Pod koniec odcinka, Pani Hawkining powiedziała, że "to na razie musi wystarczyć". Wydaje mi się, że oni nie będą teraz się już przenosić - taką grupką. Otóż ciało Johna Locke'a jest u tej babki z tej masarni, rzeźni, sklepu mięsnego (cokolwiek to jest). Jeśli by się przenieśli, kto zadbał by o ciało, gdyby nie było już Bena w realnym świecie? Może na ten dany moment potrzebni oni są w inny sposób? Może potrzebują jakieś dane, cokolwiek, które pomogą w dokładnym ustaleniu co dalej... Co tym myślicie?
i jeszcze jedno. Nie wydaje się Wam, że pani Hawking "urzęduje" w kościele na terenie klasztoru, do którego trafił Desmond? Pamiętacie zdjęcie tego zakonnika z panią Hawking, które stało na biurku? Wydaje mi się, że to ma jakiś związek. Może ten zakonnik też jest jakąś ważną postacią. Może dlatego już kiedyś odnalazł Desmonda, bo wiedział, że Desmond trafi na wyspę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CODE42
Pasażer
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 19:46, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
odciek rewelacja oczywiscie 10 z małym minusikiem ..
nie wiem czy zauważyliście... Locke po dostaniu cie do komnaty(frozen donkey wheel) zranił sie tak samo jak Ben w finałowym odcinku 4 sezonu ... takie małe spostrzeżenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fronsi
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań
|
Wysłany: Pią 20:02, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Tak BTW, znowu wychodzi, że BEN zje... sprawe. "I said YOU have to move it". Ben przeniósł wyspę i to jego wina... pytanie PO CO? |
między innymi:
-po to aby Widmore nie odnalazł wyspy...
-po to aby się na nim zemścić za śmierć Alex...[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fronsi dnia Pią 20:02, 13 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 20:42, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ale z drugiej strony mówi "Mam nadzieję, że teraz jesteś zadowolony, Jacob", więc już nie wiadomo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diabeu
Zbieracz Owoców
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zakopane
|
Wysłany: Pią 20:46, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
mnie się wydaje, że wraz z przekręceniem koła przez Locke'a błyski nie ustały- muszą jeszcze zawitać do 2 epok:
1. do 1954 roku trochę wcześniej niż w Jughead- pamiętajcie co mówił do Faradaya Alpert i ta blondi Ellie
2. do czasu który został pokazany w pierwszej scenie pierwszego odcinka, tak samo Charlotte jak umierała mówiła Danowi, że jak była mała to on tam był.
mam taką teorię, że gdyby za pierwszym razem to Locke przekręcił frozen wheel to by go "wyrzuciło" z Wyspy, ale nie po*** się z tymi ciągłymi przeskokami w czasie.
odcinek był świetny.
krwawienie z nosa w sezonie 5 tym to nie musi koniecznie być ta sama przypadłość, co w sezonie 4tym. tam,żeby nie wykiprować trza było sobie znaleźć stałą. tutaj nie musi wcale tak być. po prostu od tych skoków w czasie mózgi się przegrzewają, jak to określił Dan Faraday. i tyle.
też zakładam, że Szarlotka to była córka Degrootów.
jak 06 wróci na wyspę to będą o 3 lata starsi niż ci co na niej zostali?
jeszcze zakładając, że wtedy resztka rozbitków z wyspy przeniesie się do 2007 roku. no chyba, że wszyscy trafią w czasy świetności Dharmy na wyspie?
lekka edycja /amos81
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 21:17, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
MAD napisał: |
Ale z drugiej strony mówi "Mam nadzieję, że teraz jesteś zadowolony, Jacob", więc już nie wiadomo. |
A nie sądzcie, ze Ben się po prostu pomylił? Nie wiedział, że to koniecznie John musiał przenieść Wyspę, tylko, że powina być ona przeniesiona.
Diabeu napisał: |
mnie się wydaje, że wraz z przekręceniem koła przez Locke'a błyski nie ustały- muszą jeszcze zawitać do 2 epok:
1. do 1954 roku trochę wcześniej niż w Jughead- pamiętajcie co mówił do Faradaya Alpert i ta blondi Ellie
|
Wcale nie muszą zawitać do tej pierwszej epoki. Ellie mówiła do Daniela jakby go znała, bo myślała, że jest z armii amerkańskiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YaSHiM
Mysliwy
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Wyspy Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 21:59, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
MAD napisał: |
Ale z drugiej strony mówi "Mam nadzieję, że teraz jesteś zadowolony, Jacob", więc już nie wiadomo. |
Wymyśliłem teorię że Ben kuma się z Jacobem, a John ze starym Shepardem. I być może Jacob trafił tam, z DHARMY i jest namiastką ojca Bena, podobnie jak Christian jest namiastką ojca Johna. Wątek ojca przetacza się przez cały serial.
Wtedy John Locke nie przypadkowo trafiłby na Christiana w chatce Jacoba.
I tłumaczyło by ten wyżej wymieniony cytat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
burza
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 22:01, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
dopiero co obejrzałem, odcinek super, dla mnie najlepszy był tekst Forda z metrem:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kina_
Mysliwy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pią 22:09, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Według mnie odcinek był kapitalny:) Akcja na wyspie jak i poza nią świetna. Dowiedzieliśmy się trochę o Danielle, Sun przyłączyła się do Bena, Ben się troche zdenerwował xD, widzieliśmy Desmonda, Charlotte umiera i ujawnia troszkę swoją przeszłość, widzimy Christiana no i matką Daniela jest pani Hawking. Trochę chaotycznie napisałam, ale mniejsza z tym xD Odcinek po prostu świetny, 10/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 22:21, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
YaSHiM napisał: |
MAD napisał: |
Ale z drugiej strony mówi "Mam nadzieję, że teraz jesteś zadowolony, Jacob", więc już nie wiadomo. |
Wymyśliłem teorię że Ben kuma się z Jacobem, a John ze starym Shepardem. I być może Jacob trafił tam, z DHARMY i jest namiastką ojca Bena, podobnie jak Christian jest namiastką ojca Johna. Wątek ojca przetacza się przez cały serial.
Wtedy John Locke nie przypadkowo trafiłby na Christiana w chatce Jacoba.
I tłumaczyło by ten wyżej wymieniony cytat. |
Wiesz, to bardzo niebanalna teoria . Być może duchy na czele z Jacobem są personifikacją wyspy i pełnią rolę przewodników dla wybrańców. W końcu Jacob to również "przełożony" Richarda.
Krzys napisał: |
A nie sądzcie, ze Ben się po prostu pomylił? Nie wiedział, że to koniecznie John musiał przenieść Wyspę, tylko, że powina być ona przeniesiona. |
Możliwe. Chciał w ten sposób odpokutować .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
specjalista
Pasażer
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cz-wa
|
Wysłany: Pią 22:43, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek oczywiście kapitalny.
Nie będę się już powtarzał o tym co było najlepsze w tym odcinku, bo wszystko już chyba zastało wymienione
Ale zaciekawiło mnie, dlaczego najpierw Desmond przypomniał sobie epizod z Danielem dopiero wtedy, gdy się wydarzył; tak samo Danielle nie pamiętała Jina, ale Charlotte już pamiętała Dana z dzieciństwa, chociaż jeszcze się to "nie" wydarzyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 23:31, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
specjalista napisał: |
Ale zaciekawiło mnie, dlaczego najpierw Desmond przypomniał sobie epizod z Danielem dopiero wtedy, gdy się wydarzył; tak samo Danielle nie pamiętała Jina, ale Charlotte już pamiętała Dana z dzieciństwa, chociaż jeszcze się to "nie" wydarzyło. |
Spotkanie Jina i Danielle wydarzyło się tak samo jak spotkanie Charlotte i Faradaya- Rosseau spotkała Koreańczyka, ale po szesnastu latach mogła go nie skojarzyć. Z kolei spotkanie Daniela z Desmondem nie wydarzyło się za pierwszym razem, Faraday dopiero zmienił przyszłośc romawiając z Desem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|