|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak Ci się podobał ten odcinek? |
10 |
|
37% |
[ 82 ] |
9 |
|
16% |
[ 37 ] |
8 |
|
21% |
[ 47 ] |
7 |
|
12% |
[ 27 ] |
6 |
|
2% |
[ 6 ] |
5 |
|
3% |
[ 7 ] |
4 |
|
0% |
[ 2 ] |
3 |
|
1% |
[ 3 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
1 |
|
3% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 218 |
|
Autor |
Wiadomość |
jumen48
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 21:56, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Brotha napisał: |
Dlaczego nie miałaby wtedy wybrać Kelvina, tego, którego zabił Desmond, na swojego pośrednika? W końcu umarł w podobnym okresie gdy samolot przybywał na wyspę. Wątpię, żeby posłańcem wyspy stawał się ktoś dopiero po tym jak będąc trupem rozbija się na niej samolotem. Pewnie trzeba być kimś wyjątkowym, wybranym. Stąd taką rolę pełni Christian, a po nim jego miejsce zajmie pewnie Locke. |
po kolei:
- Kelvin nie trafił na Wyspę martwy
- imo, przed katastrofą nie było żadnego pośrednika. Ben (bo tylko o nim na razie wiemy) kontaktował się bezpośrednio z Jacobem
- może Jacob nie potrafi opuszczać chatki (to nie moja teoria, być może nawet to już jakaś obiegowa opinia) i pewnego dnia z nieba spadł mu trup, którego mógł wykorzystać (podobnie jak Benowi neurochirurg), by rozbitkowie "pomogli mu" (tak, to cytat ).
Dodajmy: trup, w którego śmierci Wyspa nie maczała swoich czasoprzestrzennych paluchów
-nie wiemy na razie, dlaczego Locke się zabił, ale:
a) znamy tego konsekwencje - lot 815 został wiernie odwzorowany (replacement)
b)przewidujemy tego konsekwencje - Jack odzyska ciało ojca, Locke "pomoże" Jacobowi jako posłaniec lub ktoś inny
Moja ostateczna odpowiedź: posłańcem nie zostaje ktoś wyjątkowy, bo takiej funkcji na Wyspie po prostu nie ma. Chris wykonuje to zadanie doraźnie, bo Jacob zwietrzył okazję na wyjście z chatki. Locke prawdopodobnie stanie się pełnoprawnym posłańcem (może kimś więcej), ponieważ jest wyjątkowy. Ale kiedy "pomoże" Jacobowi (pewnie kierując działaniami rozbitków), funkcja posłańca znów stanie się zbędna.
PS. a może cała ta śmierć Locke'a miała tylko umożliwić powrót O5? Może po prostu zmartwychwstanie i wróci do gry? (oczywiście nie życzę nam takiego scenariusza, ale kto wie...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zasek
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 23 Wrz 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z głębin odbytu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 22:13, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Brotha napisał: |
Wydaje mi się, że O6 dotyczą pod tym względem te same zasady co rozbitków zostawionych na wyspie, tj cokolwiek mają przy sobie, leci z nimi przy błysku(a chyba z błyskiem mieliśmy do czynienia).
|
To czemu Jack nie wylądował w dżungli na fotelu, którym siedział? Albo czemu wszyscy nie pojawili się wraz z błyskiem w samolocie na wyspie, przecież był bezpośrednio przy nich Mam nadzieję, że twórcy jakoś to wytłumaczą, bo bardzo dziwnie to wygląda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trawa_morska
Człowiek Nauki
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:40, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
no i ciagle licze, ze jest jeszcze dla nas jakas niespodzianka w drugiej klasie samolotu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacpik
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wojcieszów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pon 22:41, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
W końcu mam odcinek za sobą.
Nie wiem dlaczego tyle słabych ocen, jak dla mnie odcinek co najmniej na 8.
Tym razem powtórzę poprzedników: świetny początek (oko) i świetne zakończenie (Jin w Dharmabusie i Dharmasuicie).
Po za tym cała akcja z p. Hawking, w samolocie - wszystko na plus.
My vote: 9.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 23:10, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
jumen48 napisał: |
PS. a może cała ta śmierć Locke'a miała tylko umożliwić powrót O5? Może po prostu zmartwychwstanie i wróci do gry? (oczywiście nie życzę nam takiego scenariusza, ale kto wie...) |
Ja mam nadzieję, że tak będzie - wcale bym nie chciał by John, tak jak Christian Shepard pojawiał się raz na kilka odcinków. Błędem było same uśmiercenie tej postaci, więc jej powrót, nawet w tak naciąganych okolicznościach będzie lepszy niż jej zniknięcie lub cofnięcie statusu do gościnnego bohatera.
Nadal jakoś ciężko mi przyjąć tezę, że Jacob może sobie wybrać tylko takiego "posłańca", który będąc martwym trafi na wyspę. Dlaczego więc nie mógłby nim zostać Yemi, który prawdopodobnie umarł z ran jeszcze zanim rozbił się na wyspie? No nic, nie ma co się o to spierać, bo trudno przewidzieć co się scenarzystom LOST w głowie zrodzi
Teoria z uwięzionym Jacobem ma sens, zwłaszcza po "help me", które usłyszał John. Co do Bena kontaktującego się z Jacobem, wiemy jedno: Inni myśleli, że on to potrafi. Ale wydaje mi się, że zatracił tą zdolność, ponieważ nie słyszał słów, które Jacob wypowiedział do Locke'a.
Zasek, celny strzał, trudno mi tu odpowiedzieć z sensem . Równie dobrze w czasie mógłby się przenieść kamień, na którym akurat stanął Sawyer przed błyskiem. A przynajmniej tak powinno być. Wydaje mi się, że scenarzyści dość wybiórczo potraktowali ten problem - pamiętamy, że łódka przeniosła się wraz z rozbitkami, ale już ława, na której siedzieli Miles i Charlotte w obozie Innych, nie. To chyba negatywny rezultat zabaw z podróżą w czasie
Pożyjemy, zobaczymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 23:56, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jeszcze słowo na temat Sayida i jego eskorty. Na pewno nie chodziło o terroryzm, bo leciałby wtedy samolotem wojskowym. Może był po prostu deportowany do Iraku, a załatwili mu to oczywiście prawnicy Bena. Kierunek przez Guam trochę nie pasuje, ale bezpośrednich lotów z Los Angeles do Bagdadu chyba nie ma. A może nie chodziło o Irak, nie pamiętam - była gdzieś mowa jakim paszportem posługuje się Saiyd?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elissa
Człowiek Nauki
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:35, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
była gdzieś mowa jakim paszportem posługuje się Saiyd? |
Chyba nie... sądzę, że irackim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 13:06, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Elissa napisał: |
Cytat: |
była gdzieś mowa jakim paszportem posługuje się Saiyd? |
Chyba nie... sądzę, że irackim. |
Ben mógł go wyposażyć w fałszywki na czas pracy jako zabójcy. Ale nie pokazali nam tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czerwo125
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 14:51, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Henioo napisał: |
No ten odcinek tak na 7. Jack coś tam marudził z dziadkiem. Ciekawi mnie, czy Ben walczył z Desem czy z Widmorem zabijając Penny. |
Człowiek raz na ruski rok czyta sobie forum i już napotyka się na taki spoiler w temacie o 5x06 i to od administratora. Każdy powienien dosta za to ostrzeżenie
Czytaj post niżej. / Henioo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 14:59, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
czerwo125 napisał: |
Henioo napisał: |
No ten odcinek tak na 7. Jack coś tam marudził z dziadkiem. Ciekawi mnie, czy Ben walczył z Desem czy z Widmorem zabijając Penny. |
Człowiek raz na ruski rok czyta sobie forum i już napotyka się na taki spoiler w temacie o 5x06 i to od administratora. Każdy powienien dosta za to ostrzeżenie |
To nie jest spoiler, tylko domysł. Całkiem logiczny zresztą. Przeczytaj dokładniej ten temat, wiele osób na ten temat pisało.
Edit
W skrócie:
- w poprzednim sezonie Ben mówi Widmorowi że złamał zasady i zabije jego córkę za to że ten zabił Alex.
- przed wyjściem z kościoła Ben mówi że ma jeszcze sprawę do załatwienia - musi dochować obietnicy złożonej przyjacielowi.
- widzimy zakrwawionego Bena w przystani, gdzie przypuszczamy stał jacht Penny i Desmonda.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anj74 dnia Wto 15:09, 24 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wildchild
Pasażer
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:01, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Brotha napisał: |
Ja mam nadzieję, że tak będzie - wcale bym nie chciał by John, tak jak Christian Shepard pojawiał się raz na kilka odcinków. Błędem było same uśmiercenie tej postaci, więc jej powrót, nawet w tak naciąganych okolicznościach będzie lepszy niż jej zniknięcie lub cofnięcie statusu do gościnnego bohatera.
|
Również mam nadzieję, że Locke powróci do żywych. Według mnie jest to jedna z najciekawszych postaci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pRz3m0_ck
Zbieracz Owoców
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 15:41, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
no może inni otoczyli Jacoba tym piaskiem, który ma jakąś moc blokującą go. Wybrał sobie Johna, który z pomocą ojca Jacka(który może opuszczać dany krąg) pokonuje drogę do przejęcia "tronu" innych po czym jako ich przywódca nakaże uwolnienie Jacoba z chatki. Może Jacob nie jest tym za kogo go uważamy może jest głową wyspy, która została uwięziona przez innych w chatce na potrzeby własne. I tu by przynajmniej wyjaśniło się skąd to tajemnicze "help me"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 17:53, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wymyśłiłem taką teorię, że Ben miał tylko 70h, ponieważ po tym czasie... John zacznie się rozkładać . Nie wrócą przecież Locke'a do zgniłego ciała, trzeba było się śpieszyć zanim to zacznie postępować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 18:02, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Trochę naciągane. Za chyba 36 godzin miało się zamknać 'okno' a pierwsza scena odicnka jest 46 godzin po wydarzeniach w kościele. Albo 10 godzin Jacko leżał albo nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 18:10, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Krzys napisał: |
Wymyśłiłem taką teorię, że Ben miał tylko 70h, ponieważ po tym czasie... John zacznie się rozkładać . Nie wrócą przecież Locke'a do zgniłego ciała, trzeba było się śpieszyć zanim to zacznie postępować. |
To może być najlepsze wyjaśnienie . No bo ile czasu można trzymać człowieka w mięsnym? .
A może zwyczajnie chcieli by fabuła stała się bardziej dramatyczna, więc musiało być to ograniczenie czasu, które miało spowodować, że będziemy bardziej się interesować nudnymi przygodami O6.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trawa_morska
Człowiek Nauki
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:51, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Brotha napisał: |
To może być najlepsze wyjaśnienie . No bo ile czasu można trzymać człowieka w mięsnym? .
A może zwyczajnie chcieli by fabuła stała się bardziej dramatyczna, więc musiało być to ograniczenie czasu, które miało spowodować, że będziemy bardziej się interesować nudnymi przygodami O6. |
W miesnym to mozna sobie trzymac do woli
Tzn. w miesnej zamrazalce
Ja bym sie sklaniala do tego drugiego, ze po prostu musieli sobie jakas liczbe wymyslec, to wymyslili. I potem dopisza do tego jakas teorie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RR88
Rozbitek
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 0:09, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A ja obstaje przy teorii, że nasi "starzy" rozbitkowie musieli dołączyć do swoich przyjaciół i dlatego w momencie katastrofy zostali rzuceni w czasie do lat 70-tych, a cała reszta samolotu rozbiła się we właściwym czasie. Można powiedzieć, że Daniel, Sawyer, Juliet + ekipa już ich spotkali (pościg w łódkach i strzelanina) to by wyjaśniało przy okazji odnalezienie w obozie butelek Ajira Airways.
Wyspa przesuwa się (po oceanie/oceanach) w czasie, niczym słońce po horyzoncie, można zauważyć jego ruch, ale da się go śledzić, jednak gdybyśmy z godziny 8 przenieśli się automatycznie do 19 to słońce byłoby w zupełnie innym miejscu na horyzoncie, to samo wydarzyło się z wyspą, gdy przeniósł ją Ben, przeniósł ją w czasie o 8 miesięcy i dlatego znajdowała się w zupełnie innym miejscu.
Rzeczywiście wątek Walta zepchnęli na dalszy plan, a myślałem, że manipulując czasem (ni z tego ni z owego dołożyli 3 lata) będą chcieli przywrócić go do serialu i wytłumaczyć jego rozwój.
Tekst Bena do Jacka "matka mnie nauczyła" jest na 100% sarkazmem, ale nawet patrząc realistycznie (jeżeli w odniesieniu do Lost można tak powiedzieć ) matka naprawdę mogłaby go nauczyć czytania, pojawiała się mu przecież na wyspie jako "zjawa".
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheFlyingGentleman
Pasażer
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 12:44, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Pytanie: Kim jest ten Arab?
Odpowiedź: Nazywa się Caesar (Saïd Taghmaoui).
Wydaje mi się, że ta osoba zagości na jakiś czas w serialu i być może stanie się kluczowym elementem w układance związanej ze śmierci Locke'a.
Temat o bohaterze - klik
Zapraszam. / Marko
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez TheFlyingGentleman dnia Pią 12:46, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
irk
Przyjaciel Forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 8:09, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
"316"
Jack już na początku na wyspie się znajduje,
I biegnie przez dżunglę co sił w nogach,
Bo z dżungli Hurley głośno nawołuje,
I chce by go z laguny czym prędzej ratować,
Hawking rozbitków po "Lamp Post" oprowadza,
Stacji z wahadłem po środku sali,
O początkach „Inicjatywy” im opowiada,
I chce aby wszyscy jej słuchali,
Jack z nią po lekcjach zostaje,
I czuje się raczej trochę spięty,
Eloise list Johna Locke’a mu daje,
I każe ubrać buty ojca na trupa pięty,
W A316 rozbitkowie mają się znaleźć,
Razem z Locke'em i tajemniczym Linusem,
Aby wyspy okna miejsce odnaleźć,
Z pilotem samolotu - Frankiem Lapidusem,
Jack odwiedza dziadka i buty dostaje,
Ben odwiedza dawnego wspólnika,
Jednak Linusowi ktoś po mordzie daje,
I prosi Jacka, by odwiedził rzeźnika,
Lekarz po powrocie Kate w łóżku znajduje,
Ciężko zapłakana jest ona,
Na pewno źle się bardzo czuje,
Bo ktoś zabrał jaj siłą Aarona,
Na lotnisku, wszyscy się spotykają,
Nawet Sayid w kajdankach dotarł,
Jack z Sun go razem zauważają,
On powrotu na wyspę nie poparł,
Hurley kupuje pozostałe bilety A316 lotu,
By od podróży niebezpiecznej wybawić ludzi,
Ben wchodzi w ostatniej chwili do samolotu,
"Ulysses" chyba go na pokładzie nie nudzi,
Gdy na wyspie ocucają Kate na kamyku,
Budzi się i oddychać zaczyna,
W niebieskim Dharmy busiku,
Dostrzegają w uniformie Jina.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez irk dnia Nie 8:17, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qlki
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 15:22, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cóż.Odcinek ratuje świetny początek i niezła,dająca do myślenia scena końcowa.Na początku sporo wyjaśnień,między innymi dlaczego na wyspie tak nagle padał deszcz ;] A na końcu Jin w Dharmie-
Wstąpił do Dharmy będąc w przeszłości ? Jednak co z rozbłyskami ? Czy Locke skierował koło na odpowiedni "tor" i teraz rozbłyski są rzadsze ?
No sporo tych pytań,mam nadzieje po to żeby następne odcinki były ciekawsze
Teraz aby podróże w czasie wyspy się skończyły,zarówno tak zwane O6 jak i zagubieni w czasie muszą się spotkać-według słów Dana.
Aha,ocena ^^
8/10 za to co napisałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|