|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak Ci się podobał ten odcinek? |
10 |
|
64% |
[ 153 ] |
9 |
|
20% |
[ 48 ] |
8 |
|
7% |
[ 17 ] |
7 |
|
4% |
[ 11 ] |
6 |
|
0% |
[ 2 ] |
5 |
|
1% |
[ 3 ] |
4 |
|
0% |
[ 1 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
1 |
|
0% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 237 |
|
Autor |
Wiadomość |
Bodzio
Przyjaciel Forum
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 170 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 23:40, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
no bo się przenosił w czasie przecież. Dla młodego Charlesa i Innych zniknął, i Widmore musiał czekać wiele lat żeby go zobaczyć. Dla Johna minęły tylko 4 dni. Nie wiem jak to się ma do Richarda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
trawa_morska
Człowiek Nauki
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:47, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Henioo napisał: |
Co do tej Ajira to chyba ktoś coś tutaj nie zrozumiał. Hugo, Kate i Jack są w 1970. Locke + Ben + Lapidus są w 2008. Obóz na plazy jest opuszczony, bo Jack i ekipa wrócili do domu przed 3 laty, a Sawyer i ekipa cofnęli się do czasów DHARMA, więc nikt tam nie był. No i Hydra została już opuszczona przez Innych, dlatego była pusta. Rozbitkowie 316 przypłynęli do prawdziwej wyspy. Tam w obozie wypili piwo i gdzieś poszli. Wtedy tam znalazł się Locke, Sawyer itd i wzięli ich łódź. Ci z 316 to zauważyli i zaczęli ich gonić, stąd strzały w 05x04. |
Przydatne takie uporzadkowanie, z tym, ze jak na razie nie ma pewnosci, ze ten pilot to Lapidus. Owszem, najprawdopodobniej, ale potwierdzenia nie ma.
A reszta to rozumiem przypuszczenia? Bo ja mam pytanie abstrahujac od broni - byla tam jeszcze jedna lodz, ktora 316 poplyneli na Wyspe?
Co do Obi-Wana, to chyba bylo zamierzone oczko od tworcow?
mlm napisał: |
Ja sie zgadzam Bena lubie i bede usilowała bronic, na tyle na ile sie da:) co prawda wydało mi sie, ze decyzja o zabiciu Johna była podjeta w ostatniej chwili(haslo: ELOISE), ale jestem przekonana, ze pomimo luk w wiedzy(Jin, fakt, ze Hawking jest matka Dana) Ben wie, co robi, i dlaczego to robi. Nawiasem mowiac, scena hotelowa chyba jest dla mnie scena serialu, a na pewno sezonu:D |
No w koncu Dziekuje bardzo a juz stracilam nadzieje
Ja po prostu mysle, ze to by bylo zbyt banalne, zeby mialo sie okazac, ze Ben chcial sie tylko pozbyc konkurenta do tronu. Nie bede sie tu rozpisywac dlaczego tak mysle, rozpisalam sie w dziale Teorie
(wspomne tylko fakt, ze gdyby tak mialo byc, to co? Ben w chwili zabojstwa mialby nie byc swiadmomy, ze Locke musi byc wsrod powracajacych na Wyspe i nawet gdyby, wrocilby sobie Ben na Wyspe pochowawszy Locke'a w L.A. i co dalej? przeciez wie, ze Wyspa juz go nie chce. wie tez, ze Richard popier Locke'a. Gdyby taki byl plan Bena, bylby bez szans na jakiekolwiek powodzenie. Wiecej wiary w inteligencje naszego bohatera).
Emerson zasluguje na Zloty Glob tym jak to zagral, swoja mimika, twarza, glosem, rewelacja. Szkola z teatru sie klania.
Pewnie, gdyby byl telemarketerem, domokrążcą czy sprzedawcą w Mango, to wszystko by mi wcisnal
edit: i jeszcze jedno. to duza ironia losu, ze Locke, po swoim 100dniowym hasaniu po lakach lasach pagorkach plazach itp. trafil z powrotem do cywilizacji i zostal zmuszony poruszac sie po niej na wozku. to tez chyba nie wplynelo na jego samopoczucie (i pewnosc siebie) za dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez trawa_morska dnia Sob 0:07, 28 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 0:12, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Polska napisał: |
w takim razie skąd ci z 316 mięli broń? Bo gdy uciekali z wyspy to Sawyer dostał w wiosło. Więc pytanie moje : skąd oni mięli broń? |
Na pewno to jeszcze wyjaśnią.
BTW, obejrzałem jeszcze raz z rodziną i moja mama powiedziała takie coś o Benie "no, bo on się przesiadł". Od razu skojarzyłem z 815 i Bernardem, który poszedł na drugą stronę samolotu. Wydaje mi się, że teraz jest podobna sytuacja, co w 815. Wszystkie osoby, które poznikały są odpowiednikiem rozbitków z teamu Jacka z 1 sezonu. Wszyscy rozbitkowie z Ceasarem i Locke'em na czele są odpowiednikiem ogonowców. Gdy Ben się przesiadł, przeszedł do drugiej grupy i nie zniknął.
Co Wy na to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukasz15
Krewny Jacoba
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sir Matt Busby Way Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 0:19, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z tobą w 100%,ciekawe czy Benowi o tak o zachciało sie do toalety czy miał zamierzony cel ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 0:23, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Henioo napisał: |
Polska napisał: |
w takim razie skąd ci z 316 mięli broń? Bo gdy uciekali z wyspy to Sawyer dostał w wiosło. Więc pytanie moje : skąd oni mięli broń? |
Na pewno to jeszcze wyjaśnią.
BTW, obejrzałem jeszcze raz z rodziną i moja mama powiedziała takie coś o Benie "no, bo on się przesiadł". Od razu skojarzyłem z 815 i Bernardem, który poszedł na drugą stronę samolotu. Wydaje mi się, że teraz jest podobna sytuacja, co w 815. Wszystkie osoby, które poznikały są odpowiednikiem rozbitków z teamu Jacka z 1 sezonu. Wszyscy rozbitkowie z Ceasarem i Locke'em na czele są odpowiednikiem ogonowców. Gdy Ben się przesiadł, przeszedł do drugiej grupy i nie zniknął.
Co Wy na to? |
na poczatku nie zalapalem o co biega z tym przesiadywaniem sie (chodzilo ze dal jakcowi troszke prywatnosci)
ale w takim razie co robila Sun na wyspie z Hydrą (bo tak szczerze to tylko ona mogłaby plynac z Lapidusem na lodzi w nocy)
Druga sprawa nie wiem czy ktoś juz o tym pisał, ale to dziwne, że Locke nie poznał Widmore'a przeciez Ben pokazał mu taśmę i powiedział do czego zdolny jest Charles (a nawet dal mu jakies papiery do poczytania i na bank znajac zycie nie było tam nic milego).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amos81 dnia Sob 0:26, 28 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polska
Zbieracz Owoców
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 0:44, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Lukasz15 napisał: |
Zgadzam się z tobą w 100%,ciekawe czy Benowi o tak o zachciało sie do toalety czy miał zamierzony cel ;] |
On zostawił jacka samego, by ten mógł przeczytać list który zostawił dla niego Locke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukasz15
Krewny Jacoba
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sir Matt Busby Way Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 0:46, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A no tak...już ta godz. daje o sobie znać ;] ale spaliłem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bodzio
Przyjaciel Forum
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 170 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 12:00, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Druga sprawa nie wiem czy ktoś juz o tym pisał, ale to dziwne, że Locke nie poznał Widmore'a przeciez Ben pokazał mu taśmę i powiedział do czego zdolny jest Charles (a nawet dal mu jakies papiery do poczytania i na bank znajac zycie nie było tam nic milego). |
Postaw się w jego sytuacji. Ostatnie 5 dni to był dla niego ciężki okres. A to się przeniósł w czasie, a to opuścił wyspę i wylądował na pustyni, a to strasznie sobie złamał nogę i miał ją nastawianą bez żadnego znieczulenia. Nie dziwota, że nie poznał kolesia siedzącego w ciemności chwilę po tym jak się ocknął. Tym bardziej, że widział go tylko chwilę w telewizorze, a wątpię, by w tych papierach były zdjęcia Charlesa z wakacji z Penny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majam
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świebodzin Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 12:45, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Henioo napisał: |
Polska napisał: |
w takim razie skąd ci z 316 mięli broń? Bo gdy uciekali z wyspy to Sawyer dostał w wiosło. Więc pytanie moje : skąd oni mięli broń? |
Na pewno to jeszcze wyjaśnią.
BTW, obejrzałem jeszcze raz z rodziną i moja mama powiedziała takie coś o Benie "no, bo on się przesiadł". Od razu skojarzyłem z 815 i Bernardem, który poszedł na drugą stronę samolotu. Wydaje mi się, że teraz jest podobna sytuacja, co w 815. Wszystkie osoby, które poznikały są odpowiednikiem rozbitków z teamu Jacka z 1 sezonu. Wszyscy rozbitkowie z Ceasarem i Locke'em na czele są odpowiednikiem ogonowców. Gdy Ben się przesiadł, przeszedł do drugiej grupy i nie zniknął.
Co Wy na to? |
Caesar jednak siedział wraz z O5 i jest w 2008, a nie w czasach DHARMY.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kilan
Rozbitek
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:07, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
nie wiem czy ktoś już to pisał ,ale ktoś u góry pytał skąd mieli broń - Ceasar znalazł ją w stacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 13:10, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Majam napisał: |
Henioo napisał: |
Co Wy na to? |
Caesar jednak siedział wraz z O5 i jest w 2008, a nie w czasach DHARMY. |
I jeszcze Ilana z Sayidem. Co prawda nie wiemy jeszcze gdzie jest Sayid, ale na pewno nie z Ilaną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kina_
Mysliwy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Sob 13:38, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Uważam, że odcinek był świetny:) Poznaliśmy co się działo z Johnem po opuszczeniu wyspy, a także okoliczności jego śmierci. No i oczywiście nowi rozbitkowie na wyspie. Odcinek oceniam na 10/10, i liczę, że następny będzie równie udany;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten swąd?
|
Wysłany: Sob 17:01, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
odcinek bardzo bardzo dobry, jak zresztą każdy odcinek z Locke'em. kawał skurczybyka z tego Bena, już myślałem że coś niecoś znormalniał a tu taki zonk zastanawia mnie czemu Widmore i Ben ze sobą walczą, skoro mają właściwie jeden cel - tj sprowadzenie Oceanic 6 z powrotem na wyspę. nie mogę dać oceny 10 dla tego odcinku z jednego powodu - umarł Abaddon, a jak dla mnie to była jedna z ciekawszych postaci serialu. liczyłem że odegra większą rolę, tak jak pani Hawking, a tu lipa, w pierwszym odcinku w którym się pojawia na nieco dłużej umiera.
9/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 17:16, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja juz nie w kwestii oceniania odcinka ale w innej (może mi ktos pomoże):
Wydarzenia z Sayidem
- Sayid wydostej się z wyspy
- bierze slub z Nadią, żyje z nia przez 9 miesiecy
- Ben przekonuje go ze ludzie Widmore'a zabili Nadie
- Sayid zaczyna prace dla Bena
+ jakies wydarzenie powoduje ze Sayid przestaje dzialac dla Bena
- Sayid zaczyna budowac domki
- wpada do niego Locke
- Sayid postanawia zabrac Hugosa ze szpitala
- Sayid decyduje sie pomoc Benowi i jada do przystani
- rozchodza się w kłótni
- Sayid zostaje aresztowany przez Illiane i wsadzony do samolotu
czy ja coś przegapiłem ?
czemu Sayid postanawia ratowac Hugo (juz wtedy nie robil dla Bena)?
czy ktos jeszcze stara sie kierowac losem rozbitkow (poza Benem i Widmorem) ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 17:29, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Amos81 napisał: |
Ja juz nie w kwestii oceniania odcinka ale w innej (może mi ktos pomoże):
Wydarzenia z Sayidem
- Sayid wydostej się z wyspy
- bierze slub z Nadią, żyje z nia przez 9 miesiecy
- Ben przekonuje go ze ludzie Widmore'a zabili Nadie
- Sayid zaczyna prace dla Bena
+ jakies wydarzenie powoduje ze Sayid przestaje dzialac dla Bena
- Sayid zaczyna budowac domki
- wpada do niego Locke
- Sayid postanawia zabrac Hugosa ze szpitala
- Sayid decyduje sie pomoc Benowi i jada do przystani
- rozchodza się w kłótni
- Sayid zostaje aresztowany przez Illiane i wsadzony do samolotu
czy ja coś przegapiłem ?
|
Wegług mnie nie.
Amos81 napisał: |
czemu Sayid postanawia ratowac Hugo (juz wtedy nie robil dla Bena)?
|
Skoro mówi Hugo, że jak spotka Bena, to cokolwiek on mu powie, zrobił coś przeciwnego, to raczej nie
Amos81 napisał: |
czy ktos jeszcze stara sie kierowac losem rozbitkow (poza Benem i Widmorem) ? |
Ja jednak bym stawiał, że za atakami na Sayida stał jednak którys z tych panów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jumen48
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 17:32, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
może Sayida dopadł Widmore? ludzie, których załatwiał byliby wtedy ludźmi Bena (nie chcieli go zabić, tylko uśpić, bo dobrowolnie nie poleciałby z Benem na Wyspę), sądząc po tym, że ziom ze szpitala miał adres Kate. no nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zwitter
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 19:07, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nie dziwne, że oglądalność Lost spada tak szybko. Nie dziwie się, coraz bardziej to wszystko pokręcone i przesadzone niestety.
Ben zabija Locke'a? Co ta scena miała wnieść do serialu? Potwierdzić to, że Ben to jednak psychopatyczny morderca o czym już wcześniej wiedziałem, ale wcześniejsze odcinki pozwoliły mi trochę o tym zapomnieć?.
Jest niestety coraz gorzej. Miejsce powrotu z wyspy, sposób powrotu na wyspę bez sensu. Producenci się nie popisali i sezon piąty po jego dobrym otwarciu stopniowo schodzi coraz niżej.
A osoby oceniające tak wysoko ten odcinek to chyba niestety fani, dla których każdy odcinek Lost jest rewelacyjny, co z tego, że serial schodzi na psy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Sob 19:12, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A mnie interesuje taka kwestia.
Christian po... zmartwychwstaniu (tak to ujmijmy) stał jakby pośrednikiem między Jacobem a mieszkańcami wyspy (w tym rozbitkami). Oprócz tego zdobył skilla że niby umie pojawiać się znikąd wie wieeeele i chyba gada se z Jecobem. CZy to wszystko będzie też dotyczyć Locke'a po wyjściu z trumny?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anonim dnia Sob 19:12, 28 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 19:25, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
anj74 napisał: |
Majam napisał: |
Henioo napisał: |
Co Wy na to? |
Caesar jednak siedział wraz z O5 i jest w 2008, a nie w czasach DHARMY. |
I jeszcze Ilana z Sayidem. Co prawda nie wiemy jeszcze gdzie jest Sayid, ale na pewno nie z Ilaną |
Nie pisałem nic o miejscach, jakie zajmowali. Chodziło mi raczej o nawiązanie do Final Destination. Ben zmieniając miejsce, zmienił przyszłość. Powiedzmy, że wyspa zaplanowała sobie przenieść osoby z danego siedzenia, a Bena było puste, wiec się nie przeniósł.
Pozdro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YaSHiM
Mysliwy
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Wyspy Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 20:58, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja myślę że wtedy kiedy Ben poszedł dać Jackowi trochę prywatności, poszedł w ustronne miejsce samolotu i użył tego czegoś, co widzieliśmy tak bardzo chował w premierowym odcinku, w tym kanale wentylacyjnym. Być może to jest to małe złote coś co miał Faraday? i to w jakiś sposób otwiera "okno". To urządzenie tak dziwnie wyglądało że wydaje mi się to prawdopodobne.
Tylko w jaki sposób zdobyłby to Ben? Przecież nie są teraz w tym samym czasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|