Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak Ci się podobał ten odcinek? |
10 |
|
27% |
[ 49 ] |
9 |
|
24% |
[ 44 ] |
8 |
|
24% |
[ 44 ] |
7 |
|
15% |
[ 27 ] |
6 |
|
3% |
[ 6 ] |
5 |
|
2% |
[ 5 ] |
4 |
|
0% |
[ 1 ] |
3 |
|
0% |
[ 1 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
1 |
|
1% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 180 |
|
Autor |
Wiadomość |
Superman98
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 21:21, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kamuii napisał: |
A niby dlaczego miałaby się topić ? Sądze ze odegra ważną role w serialu No i jako jedyna wykiwała Benia... |
Sun jest strasznie nudną i nieciekawą postacią. I chyba jedyny jej plus to właśnie wykiwanie Bena i powalenie naszego kolegi Linusa nieprzytomnego na ziemię. Więcej plusów nie znajduję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Soiree
Przyjaciel Forum
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pon 21:29, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
dawid012 napisał: |
dla mnie odcinek bardzo fajny, wszystko co zwiazane z dharma dla mnie jest jak najbardziej na +, jedynie to ta sun mnie wkurza, moglaby sie utopic |
A ja jej tego nie życzę, jak dla mnie w "Namaste" pojawiła się w najbardziej kluczowych momentach, i sceny z jej udziałem podobały mi się najbardziej (szczególnie ta z Christianem, która już zapisała się do moich ulubionych momentów w Lost). Więc nie wiem po co ją uśmiercać, może jeszcze mocno namieszać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Soiree dnia Pon 21:29, 23 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trawa_morska
Człowiek Nauki
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:31, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Elissa napisał: |
Już widzę tą kłótnię między trzema panami, zakończoną spacyfikowaniem Ceasara |
Chyba nie wierzysz za bardzo w Ceasara....
Anonim napisał: |
lostfan44 napisał: |
Może Sawyer kiedys sam się przekona ze branie odpowiedzialności za innych ludzi wcale nie jest takie fajne. Może Jack popełniał błedy ale w owym czasie byl bardzo potrzebny ludziom. Ech głupole |
Taa Sawyer przewodzi swoim ludziom od... 3 lat? A Jack? 3 miesiące? |
Dokladnie.
Kto jak kto, ale wlasnie on teraz moze sie wypowiadac co do odpowiedzialnosci za grupe, bo ma DOSWIADCZENIE i wszyscy generalnie maja sie dobrze. Powiem wiecej, do pojawienia sie Kate, Jacka i Hurleya z pewnoscia nie mieli wiekszych problemow i teraz dopiero sie zacznie. Na pewno cos schrzania i stawiam tu na Jacka.
Co w tym co powiedzial Sawyer nie bylo prawda? Jack zawsze dzialal jak z goracej wody kapany i byl tak pewnien swoich racji, ze nikogo nie sluchal i nawet nie bral pod uwage, zeby zastanowic sie nad zdaniem Locke'a. To glownie przez niego stalo to co sie stalo. I to, ze byl McGywerem umiejetnosci w pierwszym sezonie tego nie zmienia.
Kamuii napisał: |
A niby dlaczego miałaby się topić ? Sądze ze odegra ważną role w serialu No i jako jedyna wykiwała Benia... |
No wlasnie? Jak taka barwna kobieta potrafiaca wziac los w swoje rece mialaby sie topic? To taka cicha woda, ze nawet Ben, ktory moglby latwo sie jej zgubic postanowil ja zabrac ze soba (dla otuchy?) nie podejrzewajac zadnego neibepieczenstwa. Zapomnial chyba, ze jeszcze niedawno wymachiwala mu bronia przed nosem
Ja tylko nie rozumiem jednego. Ze w ogole zapomniala, ze jest matka. Jakos nam nie pokazuja, zeby za bardzo tesknila. To juz nawet Kate bardziej rozpaczala, ze straci Aarona... W kazdym razie, jak ju znajdzie Jina (a nie watpie ze znajdzie) to beda pewnie chcieli zrobic wszystko, zeby wrocic. Przynajmniej powinni. Tylko ja juz nie wiem jak, bo chyba znowu nie beda krecic kolem..
Superman98 napisał: |
Sun jest strasznie nudną i nieciekawą postacią. I |
No to sie troche zagalopowales...
No i faktycznie cos dziwnego z tym Christianem. Najpierw nie moze pomoc Locke'owi, a potem jak gdyby nigdy nic trzyma w reku zdjecie. Wyglada na to, jakby oklamal Locke'a podczas krecenia kola. Po co?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez trawa_morska dnia Pon 21:38, 23 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Pon 22:08, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
MOże nie tyle okłamał tylko to była misja którą Locke musiał sam od początku do końca wykonać. Sam musaił się poświęcić, sam musiał przejść przez ból i śmierć i nikt nie mógł mu w tym pomóc.
Tak mi się wydaje na tę chwilę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Superman98
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 22:21, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
trawamorska napisał: |
Superman98 napisał: |
Sun jest strasznie nudną i nieciekawą postacią. I |
No to sie troche zagalopowales...
|
Niby dlaczego ? Sun jest potwornie nudna. I te jej pozbawione wyrazu skośne oczy, wraz z Jinem stanowią parę najmniej ciekawych postaci LOST. Już nawet Vincent jest ciekawszy.
A co do Christiana to moje zdanie jest takie: jeśli jest w LOST jakaś tajemnicza scena, w nocy, w nieznanym dotąd miejscu, czuć czyjąś obecność to można byś przekonanym, że za chwilę wyłoni się tatusiek Jacka i powie swoje słynne : Hello, I'm Christian ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diabeu
Zbieracz Owoców
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zakopane
|
Wysłany: Pon 23:10, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
a czemu Sun miałaby już tęsknić za córką? przecież ktoś tam się nią opiekuje a poza tym minęło może ze 2 dni jak ostatni raz ją widziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawid012
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: llllllllllllllllllllll Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 4:18, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
tak dla wyjasnienia topienia sun - po prostu za nia nie przepadam, nie lubilem od poczatku sun i jina, ale jin sie wyrobil i jest spoko, a na sun to patrzec nie moge bo mnie wkurza tak jak jack, cium
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: mam wiedzieć Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 18:24, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Diabeu napisał: |
a czemu Sun miałaby już tęsknić za córką? przecież ktoś tam się nią opiekuje a poza tym minęło może ze 2 dni jak ostatni raz ją widziała. |
No teraz pewnie nie tęskni, ale wkrótce pewnie zacznie. Być może umówiła się z Widmorem, że w zamian za coś ten udostępni jej i Jinowi szybką ewakuację z Wyspy.
Uważam że Sun jest od 4 sezonu ciekawą postacią, jest teraz silną kobietą i nie chciałbym aby się utopiła (!!), czy zginęła w jakiś inny sposób. Również dla tego że jest ładna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adek goku
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1535
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 18:29, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Własnie przed chwilą miałem okazje obejrzeć nowy odcinek i bardzo mi się podobał No to zacznijmy od początku . Odrazu na początku pokazane jak było przed rozbiciem się , i rozmowa Lapidusa z drugim pilotem xD . Sawyer załatwiający dla Jacka , Hugo i Kate miejsce w Dharma Initiative ;] . Dziwnie zachowujący się Ben , po chwili wyjaśnione że chce łodką przepłynąć na głowną wyspe . Jin jadący do Stacji Płomień , i po chwili natknięcie się na Sayida . Powitanie nowych przybyszy do Dharmaville :] . Najlepsza to Kate koleś się jej pytał o nazwisko i nagel że jej nie ma na liście Ale na szczęście Juliet w pore wkroczyła :] . Christian w tych opuszczonych Barakach i zdjęcie z 1977 . Pan LaFleur (Sawyer) jakis dziwny był taki podczas rozmowy z Jackiem. No i końcówka mały Ben poszedł do Sayida
Odcinek mi sie bardzo podobał , ale mało akcji w nim było :] Ocena 9/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 23:25, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bigblackcock napisał: |
Diabeu napisał: |
a czemu Sun miałaby już tęsknić za córką? przecież ktoś tam się nią opiekuje a poza tym minęło może ze 2 dni jak ostatni raz ją widziała. |
No teraz pewnie nie tęskni, ale wkrótce pewnie zacznie. Być może umówiła się z Widmorem, że w zamian za coś ten udostępni jej i Jinowi szybką ewakuację z Wyspy.
Uważam że Sun jest od 4 sezonu ciekawą postacią, jest teraz silną kobietą i nie chciałbym aby się utopiła (!!), czy zginęła w jakiś inny sposób. Również dla tego że jest ładna |
Cała ta historia spotkania Sun z Widmorem wyglądała w miarę ciekawie w czwartym sezonie, ale w piątym, to całe "zabić bena linusa" wydało mi się trochę naciągane. Pamiętacie scenę z "The shape of things to come", kiedy na pytanie Widmore'a, czy Ben chce go zabić, ten odpowiedział coś w stylu "wiesz, że nie mogę tego zrobić"? Zastanawiam się, co się z tym teraz stało, skoro Widmore chciał się posłużyć Sun do zabicia Bena. Być może rzeczywiście zawarła z nim jakąś umowę, ale niby jak Widmore miałby jej pomóc gdy trafi na wyspę? Trochę ciężko to wytłumaczyć. Może ktoś z 316 jest agentem Widmore'a? Caesar? Chyba najbardziej by pasował.
I też wolałbym, żeby Sun nie zniknęła z serialu, naprawdę, nie wiem w czym problem, po ostatnim odcinku wydaje mi się właśnie, że jej wątek znowu staje się ciekawy. Ponadto, obok Elizabeth Mitchell, to najlepsza aktorka w serialu. Ręce precz od Sun, lepiej, żeby długo w serialu pozostała ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trawa_morska
Człowiek Nauki
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:14, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mialam tu napisanego dlugiego madrego heh posta i juz prawie mialam kliknac wyslij, gdy nagle stronka mi sie zamknela (z tak istotnego przeciez powodu, jakim jest otwarcie nowego okna) i wszystko szlag trafil
Wiec bedzie krocej i mniej madrze
Sun i Jin od samego poczatku sa moja ulubiona para w seriali (choc obecny zwiazek Sawyera tez niezly), no ale ja mam takie zboczenie, ze lubie Azjatow. Wiec niech sie nie utopia az do samego konca. Byl jeden moment, gdy zabilo mi serce, na szczescie Jin wylonil sie z odmetow niczym Afrodyta.
Wracajac do dziecka - Sun przez dlugi okres zyla w przekonaniu, ze stracila ukochanego meza i ze wszystko co jej po nim pozostalo to ta dziewczynka. Wiec musiala miec z nia wiez jeszcze glebsza niz to zwykle bywa miedzy matkami a (zwlaszcza malymi) dziecmi.
A tu tylko taka jedna zdawkowa rozmowa i to juz odcinki temu
Ale moze Sun jest po prostu skryta i nie daje po sobie poznac. W kazdym razie juz nie moge sie doczekac, kiedy spotka sie z Jinem i on ja zapyta: "I jak sie chowa nasza pociecha"
Co do powiazan Widmore-Sun-Ben zgadzam sie z Brotha.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez trawa_morska dnia Śro 0:15, 25 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 17:12, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Słowa Sawyera to święta prawda. Jacek był wielokrotnie ostrzegany przed konsekwencjami swoich decyzji, ale był uparty jak osioł i przez to wiele osób straciło życie.
Co do Sun i Jina....Śmiem twierdzić, że są ciekawszymi postaciami niż w poprzednich sezonach.
Superman98 napisał: |
Sun jest strasznie nudną i nieciekawą postacią. I chyba jedyny jej plus to właśnie wykiwanie Bena i powalenie naszego kolegi Linusa nieprzytomnego na ziemię. Więcej plusów nie znajduję |
No rzeczywiście. Walnięcie kogoś wiosłem to szczyt zdolności manipulacyjnych <ok> .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Superman98
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 17:21, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
MAD napisał: |
Superman98 napisał: |
Sun jest strasznie nudną i nieciekawą postacią. I chyba jedyny jej plus to właśnie wykiwanie Bena i powalenie naszego kolegi Linusa nieprzytomnego na ziemię. Więcej plusów nie znajduję |
No rzeczywiście. Walnięcie kogoś wiosłem to szczyt zdolności manipulacyjnych <ok> . |
Oczywiście nie jest to szczyt ale samo to, że Ben dał się komuś tak łatwo zaskoczyć jest wykiwaniem go. Do tej pory to on nagle wyłaniał się za plecami bohatera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darkwind
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Orchidei. Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 22:38, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Prawda. Jak by nie patrzeć- wykiwała go. Wykorzystała, żeby dowiedzieć się co i jak, trzepnęła wiosłem i odpłynęła. Cholera jedna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Śro 22:53, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Superman98 napisał: |
Oczywiście nie jest to szczyt ale samo to, że Ben dał się komuś tak łatwo zaskoczyć jest wykiwaniem go. Do tej pory to on nagle wyłaniał się za plecami bohatera. |
W ogóle to ja się matrwię o faceta. Najpierw powiedział Sun prawdę. BEN POWIEDZIAŁ PRAWDĘ! CO SIĘ Z NIM DZIEJE? A późnie? Dał się jej ogłuszyć. Oj nie jest z nim dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tolek
Rozbitek
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 22:49, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dopiero dziś obejrzałemten odcinek. Oceniłem go na 8. W/g mnie jest warty obejrzenia z wielu powodów omówionych w wcześniejszych postach (najważniejszy dla mnie to zachowanie Sun do Bena skutkujące uderzeniem wiosłem Linusa ) Brawo Sun.
Uwazam, ze Sun i Jim wnoszą sporo do akcji Losta, wynika to z innej kultury i tradycji tych postaci. Przyczym od razu zaznaczam, że nie są najważniejszymi/ głównymi bohaterami serialu.
Myślę a mogę się mylić, iż tylko Sun może zabić Bena (nie będzie miała skrupułów )
POZDRAWIAM.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: mam wiedzieć Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 18:34, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Anonim napisał: |
Superman98 napisał: |
Oczywiście nie jest to szczyt ale samo to, że Ben dał się komuś tak łatwo zaskoczyć jest wykiwaniem go. Do tej pory to on nagle wyłaniał się za plecami bohatera. |
W ogóle to ja się matrwię o faceta. Najpierw powiedział Sun prawdę. BEN POWIEDZIAŁ PRAWDĘ! CO SIĘ Z NIM DZIEJE? A późnie? Dał się jej ogłuszyć. Oj nie jest z nim dobrze. |
Może jest zestresowany, bo spodziewa się że zostanie ukarany przez Wyspę za śmierć Locke'a i prawdopodobnie Penny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dario3d
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:10, 12 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wielka gafa na AXN w momencie przesunięcia 30 lat wcześniej narrator powiedział "trzy lata wcześniej" mimo że było "thirty years earlier"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|