|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dragon191
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Wto 19:05, 10 Mar 2009 Temat postu: Rozbitkowie 815 |
|
|
Bardzo mnie zastanawia to co stało się z innymi rozbitkami z samolotu Oceanic 815. Szukałem na forum żeby nie było, może źle a może dobrze.
Aha w odcinkach nic nie zauważyłem żeby zabili wszystkich. Czy ci rozbitkowie mogli dołączyć się do innych ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Funk
Mysliwy
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 19:57, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jeżeli oglądałeś 5 sezon to wiesz ze spora część jak nie większość zginęła od płonących strzał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YaSHiM
Mysliwy
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Wyspy Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 20:10, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jeden wpadł do silnika w 1 odcinku. Scott czy Steve nie wiem, został zabity przez Ethana. Wszyscy (oprócz Jina) którzy byli na frachtowcu też zginęli. Kolejna sieka w barakach którą urządził Keamy też pozbawiła życia wielu rozbitków. A garstka która pozostała została zabita w V sezonie (płonące strzały, miny), jedynie nie wiadomo co się stało z Rose i Bernardem.
Ale nie martw się, teraz mamy nowych rozbitków z lotu 316. Tak w nawiasie mówiąc, ciekawe czy ktoś oprócz O6 przeniósł się do DHARMY.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MarCho
Zbieracz Owoców
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądże! Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 20:59, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie ciekawi też kwestia Vincenta. Producenci wyraźnie mówili że pies przeżyje do końca 6 sezonu. Musi się jeszcze pojawić, choć akurat on może sobie samopas żyć w dżungli, zobaczymy... ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YaSHiM
Mysliwy
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Wyspy Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 21:24, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ten pies też chyba ma jakieś nadprzyrodzone zdolności, kuma się z niezwykłymi ludźmi (Walt, Chris). Nic dziwnego że przeżyje jak narazie jego wątek został pominięty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez YaSHiM dnia Wto 21:25, 10 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dragon191
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Wto 21:30, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki za pomoc, ale zauważyłem że nie wszyscy zostali zabici, ale pewnie i tak zgineli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 23:30, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
dragon191 napisał: |
Dzięki za pomoc, ale zauważyłem że nie wszyscy zostali zabici, ale pewnie i tak zgineli. |
Oprócz Locke'a, Sawyera i Jina oprócz grupki statystów znani z imienia zostali tylko Rose, Bernard i Vincent. Ostatni raz widzieliśmy ich w 1954, prawdopodobnie większość, o ile nie wszyscy, zginęli. Jeśli by nie zginęli powinni trafić do lat 70-tych, ale Sawyer i Jin pomimo trzy letnich poszukiwań nikogo nie znaleźli. Może skumali się z Jacobem i u niego siedzą, a jak wiadomo Jacoba trudno znaleźć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 16:48, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Pewnie jeszcze ich zobaczymy. Co do Rose i Bernarda to raczej pewne, bo gdyby chcieli usunąć ich z serialu, widzielibyśmy taką scenę. Zwłaszcza, że mieli nawet jeden odcinek centryczny(w drugim sezonie).
Z reszty pewnie też ktoś ocalał, przynajmniej mam taką nadzieję. Bo czy nie byłoby to trochę wygodne, gdyby się okazało, że tylko ci bezimienni zginęli, a resztę strzały cudownie ominęły?
Może Inni ich złapali, po przeniesieniu w czasy Dharmy, lub, ewentualnie, Sawyer odnalazł część z nich i powiedział, że są tymi rozbitkami z jego statku o ktorym nakłamał Horace'owi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Brotha dnia Śro 18:14, 11 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: mam wiedzieć Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 17:16, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Brotha napisał: |
Może Inni ich złapali, po przeniesieniu w czasy Dharmy |
Zgadzam się. Przenosili się w czasie błąkając się po Wyspie, po wylądowaniu w latach 70-tych znaleźli ich Othersi i przyłączyli ich do swojej społeczności.
Kiedy Jin mówił Sawyerowi "No sign of our people" mógł mieć na myśli też innych rozbitków.
Brotha napisał: |
...ewentualnie, Sawyer odnalazł część z nich i powiedział, że są tymi rozbitkami z jego statku o ktorym nakłamał Horace'owi. |
Możliwe, wtedy ci zostaliby by usunięci z Wyspy, i ich wątek płynnie by się zakończył. Argumentem przeciw jest to, że Rose i Bernard chcieliby zostać na Wyspie, a jakby zostali to byliby pewnie pokazani w 5x8.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 20:40, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bigblackcock napisał: |
Brotha napisał: |
...ewentualnie, Sawyer odnalazł część z nich i powiedział, że są tymi rozbitkami z jego statku o ktorym nakłamał Horace'owi. |
Możliwe, wtedy ci zostaliby by usunięci z Wyspy, i ich wątek płynnie by się zakończył. Argumentem przeciw jest to, że Rose i Bernard chcieliby zostać na Wyspie, a jakby zostali to byliby pewnie pokazani w 5x8. |
Argumentem przeciw temu, że zostaliby odesłani z wyspy, jest też to, że przecież pojawiliby się nagle w świecie lat 70. Ja na ich miejscu byłbym jednak lekko zdziwiony widząc gdzie się znalazłem. Co oni by wtedy zrobili poza wyspą? To znaczy, uznanoby ich za świrów jakby mówili, że przybyli z przyszłości? No bo po co mieliby kłamać na temat tego skąd przybyli, jak O6?
Nie, ja obstawiam, że jeśli nawet zostali odnalezieni i przedstawieni jako reszta "rozbitków" ze statku "LaFleura" to prawdopodobnie zostali wcieleni również do Dharmy. Albo inaczej, większość z nich została pojmana przez Innych(to znaczy, ci, których imion nie znaliśmy) a Rose i Bernard przyłączyli się do Dharmy jako reszta "załogi" na podobnych zasadach co Sawyer, Juliet, Miles, czy Jin.
To, że nie widzieliśmy Rose i Bernarda w okresie w którym Sawyer jest już szefem ochrony "LaFleurem" nie musi też znaczyć, że nie są w Dharmie. W zasadzie, Faradaya w tym okresie też nie widzieliśmy - ale pewnie gdzieś się tam kręci. Nie pokazali ich, bo pewnie nie mieli nic do zagrania w tym odcinku, jako aktorzy o znacznie mniejszych rolach niż obsada główna. A ponadto, to w końcu nadal gościnni aktorzy, może nawet nie mieszkają na Hawajach, jak reszta ekipy, więc każdy ich udział w odcinku wymaga by specjalnie tam przyjeżdżali. Pewnie się dowiemy w przeciągu dwóch czy trzech odcinków. Może już w "Namaste"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 21:26, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Brotha napisał: |
Nie, ja obstawiam, że jeśli nawet zostali odnalezieni i przedstawieni jako reszta "rozbitków" ze statku "LaFleura" to prawdopodobnie zostali wcieleni również do Dharmy. Albo inaczej, większość z nich została pojmana przez Innych(to znaczy, ci, których imion nie znaliśmy) a Rose i Bernard przyłączyli się do Dharmy jako reszta "załogi" na podobnych zasadach co Sawyer, Juliet, Miles, czy Jin.
To, że nie widzieliśmy Rose i Bernarda w okresie w którym Sawyer jest już szefem ochrony "LaFleurem" nie musi też znaczyć, że nie są w Dharmie. W zasadzie, Faradaya w tym okresie też nie widzieliśmy - ale pewnie gdzieś się tam kręci. Nie pokazali ich, bo pewnie nie mieli nic do zagrania w tym odcinku, jako aktorzy o znacznie mniejszych rolach niż obsada główna. A ponadto, to w końcu nadal gościnni aktorzy, może nawet nie mieszkają na Hawajach, jak reszta ekipy, więc każdy ich udział w odcinku wymaga by specjalnie tam przyjeżdżali. Pewnie się dowiemy w przeciągu dwóch czy trzech odcinków. Może już w "Namaste"? |
Fakt, jeśli przeżyli to są gdzieś na wyspie. Ale przeciw temu że zostali wcieleni do Dharmy świadczy rozmowa między Jinem i Sawyerem:
"-Poszczęściło się?
- Zakończyliśmy w sektorze 1-3-3. Ani śladu naszych. Nikogo.
- No to teraz 1-3-4.
- Jak długo będziemy szukać, James?
- Tak długo jak potrzeba."
Dla mnie ta rozmowa ewidentnie świadczy, że pomimo trzyletnich poszukiwań nie udało im się znaleźć nikogo z 815. Jeśli ktoś przeżył, to bardziej bym go szukał w szeregach Innych. A Rose i Bernarda na 100% obaczymy, jeśłi nie pośród żywych, to w retrospekcjach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: mam wiedzieć Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 21:42, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Brotha napisał: |
W zasadzie, Faradaya w tym okresie też nie widzieliśmy - ale pewnie gdzieś się tam kręci. Nie pokazali ich, bo pewnie nie mieli nic do zagrania w tym odcinku, jako aktorzy o znacznie mniejszych rolach niż obsada główna. |
Tym Faradayem to mnie przekonałeś, rzeczywiście przez te 3 lata mogło się wydarzyć coś co nie było pokazane w "LaFleur", jak znalezienie rozbitków.
Brotha napisał: |
Pewnie się dowiemy w przeciągu dwóch czy trzech odcinków. Może już w "Namaste"? |
Może jednak trochę później, imo teraz nie ma czasu na takie błache sprawy jak R&B.
Pozostaje pytanie co twórcy zrobią ze statystami z 316 Pewnie zginął wszyscy oprócz Ilany i Caesara.
anj74 napisał: |
Fakt, jeśli przeżyli to są gdzieś na wyspie. Ale przeciw temu że zostali wcieleni do Dharmy świadczy rozmowa między Jinem i Sawyerem:
"-Poszczęściło się?
- Zakończyliśmy w sektorze 1-3-3. Ani śladu naszych. Nikogo.
- No to teraz 1-3-4.
- Jak długo będziemy szukać, James?
- Tak długo jak potrzeba."
Dla mnie ta rozmowa ewidentnie świadczy, że pomimo trzyletnich poszukiwań nie udało im się znaleźć nikogo z 815. Jeśli ktoś przeżył, to bardziej bym go szukał w szeregach Innych. A Rose i Bernarda na 100% obaczymy, jeśłi nie pośród żywych, to w retrospekcjach. |
Ta rozmowa mogła się odbyć 2,5 roku po znalezieniu R&B Priorytetem, jak wiadomo, było czekanie na powrót Locke'a z o6.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bigblackcock dnia Śro 21:47, 11 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 22:01, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bigblackcock napisał: |
anj74 napisał: |
Dla mnie ta rozmowa ewidentnie świadczy, że pomimo trzyletnich poszukiwań nie udało im się znaleźć nikogo z 815. Jeśli ktoś przeżył, to bardziej bym go szukał w szeregach Innych. A Rose i Bernarda na 100% obaczymy, jeśłi nie pośród żywych, to w retrospekcjach. |
Ta rozmowa mogła się odbyć 2,5 roku po znalezieniu R&B Priorytetem, jak wiadomo, było czekanie na powrót Locke'a z o6. |
No nie, jak padają słowa nie znaleźliśmy nikogo z naszych ludzi , to oznaczają, że nie znaleźli nikogo przez 3 lata, a nie dzisiaj rano.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: mam wiedzieć Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 8:42, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
anj74 napisał: |
Bigblackcock napisał: |
anj74 napisał: |
Dla mnie ta rozmowa ewidentnie świadczy, że pomimo trzyletnich poszukiwań nie udało im się znaleźć nikogo z 815. Jeśli ktoś przeżył, to bardziej bym go szukał w szeregach Innych. A Rose i Bernarda na 100% obaczymy, jeśłi nie pośród żywych, to w retrospekcjach. |
Ta rozmowa mogła się odbyć 2,5 roku po znalezieniu R&B Priorytetem, jak wiadomo, było czekanie na powrót Locke'a z o6. |
No nie, jak padają słowa nie znaleźliśmy nikogo z naszych ludzi , to oznaczają, że nie znaleźli nikogo przez 3 lata, a nie dzisiaj rano. |
Niekoniecznie - Jin przeszukiwał sektory i mógł dawać Sawyerowi relacje z poszukiwań dosyć często.
Pozostaje czekać, może dowiemy się wkrótce. Są na pewno 2 opcje: Dharma lub Inni, ta druga bardziej prawdopodobna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bigblackcock dnia Czw 14:56, 12 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Superman98
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 13:46, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Pewnie ocaliła się tylko jakaś grupka z Rose i Bernardem na czele która spotkała grupę agresorów i przyłączyła się do nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|