|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Najokrutniejszy Miesiąc
Zbieracz Owoców
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żoliborz
|
Wysłany: Śro 3:09, 09 Gru 2009 Temat postu: Kto zginie? |
|
|
Tak się jakoś złożyło, że dzisiejszej nocy powróciłem myślami do "Zagubionych". Mianowicie zastanawiałem się, które postacie wydłużą w 6 sezonie całkiem już - bądź co bądź - okazałą listę zgonów; jak dobrze bowiem wiemy w każdym sezonie twórcy raczą nas śmiercią co najmniej 1-2 pierwszoplanowców, natomiast jak możemy przypuszczać: w ostatnim z nich trupów będzie najwięcej. Razem z refleksją pojawiła się chęć założenia tematu, podzielenia się swoimi przemyśleniami i przeczytania tego, co myślą inni. Zero spoilerów, same spekulacje. No to jedziem...
Zacznijmy może od bohaterów, którzy moim zdaniem są pierwsi w kolejce do grobu:
- Jack/Sawyer - od dawna nie opuszcza mnie przeczucie, że któryś z nich musi zginąć. To byłoby po prostu najwłaściwsze, więcej: wydaje mi się, że to jedyne możliwe rozwiązanie. Po pierwsze, rozwiąże to wieczny problem trójkącika Jack-Kate-Sawyer. Po drugie, nie może być na wyspie dwóch samców alfa. Po trzecie, prowadzenie postaci zarówno jednego, jak i drugie sugeruje nam koniec jaki ich czeka. Problem w tym, że nie wierzę, aby uśmiercono ich obu. Musząc więc wybrać, wybieram Sawyera. I widzę tu dwie opcje... Pierwsza: śmierć przez poświęcenie ostatecznym etapem odkupienia i przemiany tej postaci. Druga: gniew i frustracja wywołane śmiercią Juliet sprowadzają go na dawną drogę autodestrukcji, co owocuje śmiercią.
- Sayid - pomijając fakt, że postać ta jest już kompletnie wypalona (co dobitnie obnażył sezon 5), powtórzę raz jeszcze to, o czym wspominałem wcześniej na forum: w "Zagubionych" zbrodniarze i grzesznicy, którzy nie odpokutowali swoich grzechów, muszą ponieść karę. Jaką? Nietrudno się domyśleć. Jak dla mnie pewniak.
- Ben - jak wyżej, musi ponieść karę. I nawet nie chodzi mi tu o zasady rządzące rzeczywistością serialu, ale o zwykłą Sprawiedliwość Opowieści. Szuja takiego kalibru w ostatecznym rozrachunku nie ma szans na przetrwanie. Z drugiej strony świta mi gdzieś w głowie obraz nawróconego Bena, ale nie zmienia to faktu, że jest dla mnie jeden z głównych kandydatów w kategorii "kto zginie", ba, chyba nawet mój faworyt.
- Miles/Lapidus - nie oszukujmy się, obaj - pomimo statusu "głównych bohaterów" - nie są znaczącymi postaciami, a wiemy przecież jak z takimi obchodzą się scenarzyści "Lost". Im więcej zgonów, tym większe emocje, a po żadnym z tej dwójki szerokie rzesze widzów płakać nie będą. Ponadto nie wyobrażam sobie, co mogliby oni wnieść jeszcze ważnego do fabuły (poza rzecz jasna rolą jaką mogą odegrać specjalne zdolności Milesa, ale nie sądzę, aby był to wątek kluczowy). Obstawiam, że któryś z nich nie dociągnie do zakończenia serialu, może nawet żadnemu ta sztuka się nie uda.
Pewniakami do przeżycia są natomiast według mnie:
- Sun i Jin - powiem krótko: czuć na milę, że akurat dla tej pary twórcy szykują happy end.
- Kate - intuicyjnie zakładam, że przetrwa. Twórcy nie mogą zresztą uśmiercić jedynej istotnej postaci kobiecej. Poza tym Jack lub Sawyer musi z kimś na koniec stworzyć szczęśliwą parę. Warto też wspomnieć o tym, że wyraźniej jest ona faworytką scenarzystów.
- Claire - raz, że ma dziecko - czyli ma pewien immunitet. Dwa, że facet, który miewał wizję przyszłości, widział ją wsiadającą do helikoptera i odlatującą z wyspy. Przeżyje.
Richarda i Ilanę pomijam celowo, podobnie Desmonda (ale on i tak przeżyje;)). Możliwe jednak, że ktoś mi jeszcze umknął, ale mniejsza o to.
A co wy sądzicie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Najokrutniejszy Miesiąc dnia Śro 3:12, 09 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bloo
Człowiek Nauki
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Poznań Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 14:01, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Taki temat już chyba istnieje.
Myślę, że Sawyer zdechnie. Jack podobnie.
Baardzo bym się cieszył, gdyby Ben przeżył cały serial, ale obawiam się, że to mało prawdopodobne. Moim zdaniem powinien zrobić coś złego na finał 6 sezonu i przeżyć... Ale twórcy nie mają jaj.
Sun i Jin są pewniakiem, jeśli chodzi o przeżycie. Jakoś również nie wyobrażam sobie śmierci Kate.
Nie wróżę dobrej przyszłości Sayidowi. Pewnie się poświęci. Miles pewnie przeżyje. Lapidus... Hmm... ciężko powiedzieć.
A o Richardzie to nie wiem sam. Pewnie ktoś go zabije ;f
Podsumując, Jack lub Sawyer - ktoś z nich zginie. Możliwe, że obaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dobos
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:13, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wg mnie Jack i Kate przeżyją do samego końca, tylko tej dwójki jestem pewien. I niemal na bank uśmiercą Sayida oraz Sawyera. Myślę że Jin też może zginąć np w obronie Sun, nie jestem tu taki pewien happy endu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukasz15
Krewny Jacoba
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sir Matt Busby Way Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 14:24, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to w 100% zginie jakiś nowy bohater ;] wpadnie z hukiem i zginie z hukiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 16:24, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Na pewno przeżyją Jack, Kate, Sawyer i Hugo. Jestem niemal przekonany, że na końcu zginie Ben - takie mam przeczucie. Istnieje jeszcze możliwość, że bohaterom uda się naprostować czas i ostatecznie cała załoga samolotu będzie żyć .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacpik
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wojcieszów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Czw 16:47, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
MAD napisał: |
Na pewno przeżyją Jack, Kate, Sawyer i Hugo. Jestem niemal przekonany, że na końcu zginie Ben - takie mam przeczucie. Istnieje jeszcze możliwość, że bohaterom uda się naprostować czas i ostatecznie cała załoga samolotu będzie żyć . |
no i może dlatego na plakacie są umarlaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 18:56, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm ja myślę, że zginie Frank i stanie się to w pierszej częsci sezonu. W drugiej części/finale mogą zginąc:
-Jack, Kate i Hugo- Richard mówił, że na własne oczy widział ich smierć. Jeśli nie chodziło tu o wybuch bomby wodorowej i jeśli rozbitkowie zostaną w 1977 (co wydaje się najbardziej logiczne), to slowa Richarda mogą rzeczywiście okazać się prawdą
-Richard i Ilana-zbyt tajemnicze postacie, żeby przeżyły do samego końca. Poza tym, nie są to pierwszoplanowe postacie, więc twórcom będzie łatwiej ich uśmiercić
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Sob 21:40, 19 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
weronelka
Pasażer
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pią 21:39, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę, że jak Richard powiedział o tym, ze widział na własne oczy ich śmierć, to chodziło o wybuch bomby. Gdyby Kate i Jack umarli został by Sawyer i z trójkącika nie wyniknęło by nic, chyba że wzięło się by pod uwagę, że Jack i Kate wylądują razem w zaświatach. Zresztą wg mnie przeżyją, a Sawyer umrze. SPOILER! [żadnych spoilerów]
Frank - nie wiem jak można jeszcze rozwinąć jego postać, jakoś mam przeczucie, że Miles dłużej pożyje od niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Uma
Rybak
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Sob 1:19, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mój typ to Sayid. Jak dobrze ujął to autor tematu, postać się już wypaliła - poznaliśmy jego historię, wszelkie wątki miłosne są zamknięte, nie wiążą się z nim też chyba żadne zagadki.
Mój drugi typ - Sawyer. W jego przypadku też już chyba wszystko zostało powiedziane. Choć z drugiej strony dla mnie zawsze był on takim bohaterem stojącym "z boku" całego zamieszania. Podobnie jak Hurley. Obaj są, paradoksalnie, chyba najnormalniejszymi postaciami - przede wszystkim dlatego, że na wszystko patrzą trzeźwym okiem, z perspektywy widza. Nigdy nie mieli epizodu pod tytułem "trzymam z Innymi", nigdy nie kręcili, nie lawirowali, zawsze trzymali się z grupą i działali w jej interesie (pomijam sezon I, który był wprowadzeniem i nie ukazywał postaw bohaterów, jakie przyjęli po rozkręceniu się akcji). W tym sensie uważam, że intencje Sawyera i Hurleya względem reszty Lostowiczów są najbardziej szczere, a oni sami odstają nieco od tej "gry". Dlatego też w ostatecznym rozrachunku obaj mogą wrócić do normalnej rzeczywistości.
Co do Jacka - sądzę, że wiąże się z jego postacią jeszcze dużo niewiadomych. Dlatego wg mnie nie zginie wcześniej niż w finale.
Kate - nie zginie, no way. Chyba, że razem z Jackiem w finale.
Jin i Sun - raczej wytrwają do końca.
Pen i Des - to samo.
Claire - choć nie zostało wyjaśnione co się z nią stało, to uważam, że nie ma szans na jej powrót do świata żywych
;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maelstrom
Mysliwy
Dołączył: 27 Lis 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pyrlandia (tak, Poznań)
|
Wysłany: Nie 15:18, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ok moje typy ( i nie pisze tego na podstawie spoilerow, bo nie wiadomo kto zginie w s6 ze spoilerow na razie...)
*raczej zgina*
Bram - to taki wielki chodzacy redshirt
Richard - on jest wazny dla mitologii, bardzo popularny. wydaje mi sie ze postapia z nim jak z Faradayem w s5 - gdy juz wypelni swoja role, np. wyjasni jakies tajemnicy wyspy etc, to zginie w heroiczny sposob.
Frank - on jest fajny i chyba bedzie mial swoj centryk w tym sezonie ale nie wiem czy dlugo pociagnie. jest pilotem - jedyna sznasa rozbitkow na wylot z wyspy. byc moze ktos bedzie chcial go powstrzymac i go zabije. chyba ze w Lost bedzie hepi end i wtedy Lapidus przezyje by wszystkich w z wyspy przetransportowac
Jack/Sawyer - na bank jeden z nich zginie w heroiczny sposob, i to pod koniec sezonu (pewnie w finale).
Miles - jak moj Milesik zginie to bede ryczec caly tydzien, ale pewnie dlugo nie pociagnie w s6 niestety. ((((( moze przynajmniej scenarzysci wreszcie wykorzystaja jego moce i Majlsik zrobi cos waznego dla fabuly?
Ben - on pewnie pod koniec sezonu zginie robiac dla odmiany cos wznioslego. pewnie jego scena smierci bedzie mega smutna i wszyscy bedziemy za nim plakac
Widmore - on musi zginac. musi.
*a kto przezyje wg mnie?*
Jin, Sun, Kejt, Ilana, Sayid (on juz tyle razy mial zginac ze chyba przekornie go zostawia przy zyciu ostatecznie), Des, Penny, Claire (o ile ona w ogole zyje...), Hugo (nie wyobrazam sobie sceny smierci Hugo - nie dopuszczam do siebie tej mysli), Vincent.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amadeusz95
TROLL
Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Katowice Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 10:45, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że w finałowym sezonie zginie jakaś ważna osoba, według mnie padnie albo na Jacka albo na Sawyera. Jeśli by się to miało stać, to najlepiej na początku sezonu, bo jeśli stanie się to w końcówce i jeszcze nie zostanie dobrze wyjaśnione (jak nie zostało wiele rzeczy) to wielu fanów będzie się burzyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mr.OTHER
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 16:50, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Sawyer - trochę jak Julka, heroicznie, robiąc coś dobrego. Po metamorfozie musi zginąć. (PS wolałbym, aby kuriozalnie to Jack zginął, a Sawyer był z Kate - tak na złość logice... Może Jack i Julka jako Adam i Ewa? )
Hugo - TAK! To właśnie będzie największy szok dla widzów. Trochę jak Charlie - lubiana postać przegra z przeznaczeniem.
Sayid - on już się wypalił. Być może zabije go kolega Dym.
Desmond - "Wyspa z Tobą nie skończyła" - jest specjalny, ale według mnie jego przeznaczeniem jest pozostanie na niej na zawsze.
Bram - zasugerowałem się maelstrom, ale ma absolutną rację - chodzący Redshirt.
Miles - jego racjonalizm i gra aktorska mogą stworzyć piękną scenę śmierci.
Rose i Bernard - połączeni na wieki, ale czy Adam i Ewa...? To by było za proste, według mnie może ich czekać coś więcej.
Kto przeżyje?
Jak zwykle: Jin i Sun - Jin już raz umierał, w 5 sezonie miał marginalną rolę, można powiedzieć - bez niego Sun by nie wróciła - ale Sun też tylko chodzi i płacze - więc cały ich wątek straciłby sens. Oni będą mieli swój happy end.
Penny - ale bez Desmonda. Pozytywna postać, nie będą z nią kombinować.
Frank - jest kandydatem, co prawda nie wiemy do czego, ale... może odegrać ważną rolę.
Claire, wszystkie dzieci: Aaron i JiYeon (jako następcy Jacoba i MIBa albo coś w ten deseń), Walt.
I dwie rzeczy, które mnie zastanawiają:
Adam i Ewa - Rose + Berni czy ktoś z Trójkącika? A może ktoś ważniejszy? Jacob? Ben? Locke (patrz dalej)?
Locke/Flocke - czy ostateczną śmierć Johna widzieliśmy już w 5x07? Czy to nie za wcześnie? Nie wiem jak, ale według mnie łysy może jeszcze wrócić do gry. Jego szanse na przeżycie stawiam jako 50%.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lipton
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z garba wielbłąda Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 12:23, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kto umrze ? Mhm , tego nie wiem , ale wiem kogo bym sam uśmiercił gdybym był scenarzystą. :
1. Kate - Jedyny powód to taki , że jest tępą bitch i bardzo mnie wkurza. (Może to słaby powód , ale mnie wystarcza).
w jaki sposób by padła ?
Kate dowiaduje się od agenta FBI który ją tropi , że jest nieślubną córką Binladena i Madonny.
Z rozpaczy leci do Afganistanu , tam odnajduje tatę Osamę .
Ten ją przyjmuje z otwartymi ramionami , lecz Kate wysadza się w powietrze wraz z tatusiem
Tymczasem rząd USA oczyszcza Kate ze wszystkich jej przewinień i czyni bohaterką narodową , oraz pośmiertnie przemianowuje święto dziękczynienia , na święto "WYBUCHOWEJ KATE "
2. Jack - kolejny typ którego bym odstrzelił.
Powód ? Bardzo irytujący gość. Taki dobry , taki czysty , taki prawy... Cholerny obrońca stonki i aligatorów. Módlmy się do niego .
Scenariusz zejścia :
Jack idzie do kibla żeby się odlać.
Potyka się i wpada głową do muszli i w niej tonie.
3. Sayid - Tego gościa lubię , lecz jak już wyżej pisaliście jego postać sie "wypaliła ".
Jak ?
Sayid jest bardzo przygnębiony , tym że Ben już go nie lubi , więc postanawia potorturować troszeczkę sam siebie i zaczyna obgryzać sobie paznokcie u lewej stopy , ale emocje go ponoszą i niechcący odgryza sobie całą nogę i wykrwawia się na śmierć.
Alternatywna wersja finału 6 sezonu .
Nikt nie umrze , bo przybędzie Hiro Nakamura z Heroesów i cofnie ich w czasie ocalając również Jacoba i niedźwiedzie .
End.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiktak
Pasażer
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrszawa / Klaudyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 13:12, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jeżeli ma ktoś zginać to bym chciał aby to była Kate.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Najokrutniejszy Miesiąc
Zbieracz Owoców
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żoliborz
|
Wysłany: Czw 2:21, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dawno mnie tu nie było i kompletnie zapomniałem o tym temacie... Przypomniałem sobie za to o jakim bohaterze zapomniałem:) Hugo! Nie będę się rozwodził: przeżyje. Nie ma szans żeby uśmiercili maskotkę serialu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia
Moderator
Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nikąd Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Czw 10:23, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Szkoda że życzenia dotyczące śmierci pewnej dwojki bohaterów nie zostały spełnione jakieś 3 sezony temu...Ludu, ileż można ciągnąć wątek uciekającej Kate? Albo doktora z jedną miną - Jacka? ^^ Ale skoro tyle wytrzymali to prawdopodobnie wytrzymają jeszcze trochę xD
Według mnie nie ma szans żeby Hugo zginął, to takie światełko w tym serialu, wszyscy go lubią i po prostu niesprawiedliwym byłoby go zabić.
Jeżeli chodzi o Sawyera to zepewne wplączą go w jakąś heroiczną śmierć jak już to wspomniano. Nie wiem, może to będzie dobre rozwiązanie...Jeżeli Kaśka przeżyje przynajmniej będzie się miała czym gryźć xD (że też cieszy mnie jej cierpienie...ehh).
Zapewne odstrzelą Milesa mimo że kurczę lubię go i to bardzo, ale nie jest jakoś bardzo znaczący a na tyle lubiany, że jego śmierć może być szokiem dla niczego nie spodziewających się widzów (no bo my przecież nie spekulujemy kto zginie prawda? xD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Soiree
Przyjaciel Forum
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Czw 10:43, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Gosia napisał: |
Szkoda że życzenia dotyczące śmierci pewnej dwojki bohaterów nie zostały spełnione jakieś 3 sezony temu...Ludu, ileż można ciągnąć wątek uciekającej Kate? Albo doktora z jedną miną - Jacka? ^^ Ale skoro tyle wytrzymali to prawdopodobnie wytrzymają jeszcze trochę xD |
Ah, a w tym odcinku było tak blisko z pozbyciem się Jacka. Gdyby tylko połknął tą tabletkę z trucizną moje największe Lostowe marzenie by się spełniło. No cóż, może w następnych odcinkach mi się poszczęści.
Cytat: |
Według mnie nie ma szans żeby Hugo zginął, to takie światełko w tym serialu, wszyscy go lubią i po prostu niesprawiedliwym byłoby go zabić. |
Hugo wzbudza sympatię od pierwszego wejrzenia, nie znam ani jednej osoby, która by go nie lubiła. Jak wytrzymał te 5 sezonów, to w szóstym go raczej nie zabiją.
Martwię się o Jina, skoro Claire przeszła na ciemną stronę mocy nigdy nie wiadomo co może z nim zrobić. Byłoby mi go strasznie szkoda jego postaci, ostatnio dołączył do grona moich ulubieńców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 12:49, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zginą: Ben, Lennon, Dogen i pewnie Richard
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MAD dnia Czw 12:50, 11 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kostrzak
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 5:09, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
po dzisiejszym odcinku wszystko na to wskazuje ,że kate
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kostrzak dnia Śro 5:10, 17 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tabula Rasa
Człowiek Nauki
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zzaświatów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 22:48, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o te bazgroły Jacoba kredą, to nazwiska Kate nie pokazano nawet. Ale to dobre rozwiązanie by było, żeby ją uśmiercili. Tylko jeśli według tych bazgrołów mamy kombinować, to Jin lub Sun zginie też.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|