Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odcinek 06x03 - "What Kate Does"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Odcinki / Sezon VI
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Odcinek oceniam na
10
10%
 10%  [ 11 ]
9
6%
 6%  [ 7 ]
8
26%
 26%  [ 27 ]
7
26%
 26%  [ 27 ]
6
17%
 17%  [ 18 ]
5
5%
 5%  [ 6 ]
4
4%
 4%  [ 5 ]
3
0%
 0%  [ 0 ]
2
0%
 0%  [ 1 ]
1
0%
 0%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 103

Autor Wiadomość
Radoslavus
Rozbitek


Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trzebnica
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 17:48, 10 Lut 2010    Temat postu:

Dałem 7 choć i ta ocena jest nieco zawyżona.

Odcinek oglądało się dobrze ale nie porwał mnie jakoś bardzo.
Po pierwszych odcinkach finałowego sezonu teraz spodziewałem się, że w każdym kolejnym epizodzie będzie jakieś mocne uderzenie i jakaś odpowiedź.
A tym czasem... Właściwie prawie nic nie wiemy. Poza tym, że Claire jak i Sayid są zainfekowani - prawdopodobnie przez... no właśnie czy przez postać od czarnego dymu czy przez coś innego?

Średnio. Spodziewałem się dużo, dużo więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elissa
Człowiek Nauki


Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:51, 10 Lut 2010    Temat postu:

Albo na koniec rozbitkowie zmienią przeszłość, co tłumaczyłoby, że Ethan, Boone, Shannon, Charlie, Arzt, Froghurt i reszta żyją :hyhy:

To tak a propos postu Krzysia Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elissa dnia Śro 17:52, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 17:54, 10 Lut 2010    Temat postu:

Elissa napisał:
Albo na koniec rozbitkowie zmienią przeszłość, co tłumaczyłoby, że Ethan, Boone, Shannon, Charlie, Arzt, Froghurt i reszta żyją :hyhy:

To tak a propos postu Krzysia Smile


Wtedy rozbitkowie nie pamiętaliby swojego życia na Wyspie, nieprawdaż?

PS. Poza tym jestem wiernym sługa teorii WHH Smile . Przynajmnej w głównej rzeczywistości


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dobos
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:04, 10 Lut 2010    Temat postu:

Mnie się podoba pomysł że te alternatywne sceny to tak naprawdę flashforwardy które będą miały miejsce po wielkim finale.

Cytat:
I ta rozpacz Jamesa, matko co się z niego zrobiło

Myślę że jego rozpacz jest bardzo autentycznie przedstawiona.
I bardzo dobrze bo przypomnijcie sobie jak wyglądała "rozpacz" Claire po stracie Charliego. Popłakała chwilę z Hurleyem a dwa dni później uśmiechnięta popijała kawkę z Katę. Beznadziejne to było.

Cytat:
Nie wiem, co was zaskoczyło w tej scenie, ja od początku odcinka wiedziałem, że Claire się pojawi.

Przyznaję że można się było domyślić że Claire ocali Jina, cała ta sytuacja była wymuszona. Jednak w połączeniu z tym co wcześniej powiedział Dogen wyszło to moim zdaniem świetnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukasz15
Krewny Jacoba


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sir Matt Busby Way
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 18:50, 10 Lut 2010    Temat postu:

Wiele po tym odc. sie nie spodziewałem gdyż miał być o Kate ale nie był aż tak zły.Najlepsza w tym odc. była akcja tocząca się w świątyni,Sayid wykąpany w brudniej wodzie stanie się zapewne sługusem Flocke'a.Co robi Ethan w LA Question Za Claire pod koniec odc. i właśnie Ethana daje odc. lekko naciąganą 8.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smutek
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 19:12, 10 Lut 2010    Temat postu:

Nie wynudziłem się na tym odcinku aż tak strasznie jak inni, niemniej nie było za dobrze.
Porównując do 4x04 i 5x04 (Katecentrycznych z początków sezonów, które btw podobały mi się) wypada imo zdecydowanie najsłabiej. Nie było żadnej konkretnej historii w tym odcinku, żadnej całości w stylu losta. Wbrew ogołowi lubię odcinki o Kate, alo to był filler i tyle Very Happy

+ było coś ponownie o legendarnej lostowskiej CHOROBIE
+ źróło powodem "utraty niewinności", "przejścia na ciemną stronę mocy?" - najpierw ben, teraz sayid?
+ fajnie że jest Claire, jej sceny w szpitalu były fajne
+ Ethan Goodspeed

- przydługie, pseudo tajemnicze dialogii Jacka ze skośnookim mistrzem. Sekrety zaczynają mnie drażnić. To samo się tyczy alda. Skoro lostowicze są tacy ważni to czemu jeszcze nigdy nic im nic nie powiedział. na szczęście Dymek pewnie nadrobi zaległości Very Happy
- zbyt ślamazarny
- zbyt schematyczny
- lost po najlżejszej linii oporu

6=/10, tylko dlatego, że to zawiązanie akcji a na początku jestem zawsze wyrozumiały Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Smutek dnia Śro 19:13, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voldemort
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:20, 10 Lut 2010    Temat postu:

Odcinek to mnie nie porwal za bardzo.
Ocenie jak zwykle po obejzeniu wszystkich. Bo co zrobie jak sie okaze ze bedzie juz coraz gorzej ?

Coraz bardziej watpie czy kiedykolwiek uslyszymy odpowiedzi na ciekawe pytania . Bo moze sie okazac, ze jest latwo zrobic serial i zadac milion intrygujacych pytan ale nie odpowiedziec na zadne z nich. Widzac przygody Clair w LA zaczalem sie zastanawiac czy dowiemy sie kim byl wyrozbita Malkin np. Smile

Bo czas finalowego sezonu leci a odpowiedzi jak na lekarstwo. Jakichkolwiek Smile


Cytat:

Wtedy rozbitkowie nie pamiętaliby swojego życia na Wyspie, nieprawdaż?


Krzys , wyglada na to ze nie pamietaja.
Z drugiej strony przewija sie przez caly serial motyw przeznaczenia w roznych postaciach.
Moze wlasnie tak pokazane jest przeznaczenie, ze cokolwiek zrobia bohaterowie to ich losy i tak sie krzyzuja, jakis z gory napisany scenariusz od ktorego nie ma ucieczki. "Koniec jest jeden a reszta to progres"

Moze sie okazac, ze my w naszym forumowym gronie tez pisalismy w prastarych czasach Babilonu na glinianych tabliczkach rozne teorie na to jak bedzei wygladal swiat w 21 wieku Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 19:33, 10 Lut 2010    Temat postu:

Smutek napisał:

+ źróło powodem "utraty niewinności", "przejścia na ciemną stronę mocy?" - najpierw ben, teraz sayid?


Nie, Ben nie. To "coś" z wodą stało się dopiero po śmierci Jacoba i jak widać, Inni są tym zaskoczeni. Utrata niewinności to zupełnie coś innego niż przejście na ciemną stronę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Otherwoman
Zbieracz Owoców


Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Śro 19:45, 10 Lut 2010    Temat postu:

Byłam nastawiona na kiepski odcinek (ze względu na Kate), a tu taka miła niespodzianka. Odcinek był niezły i w dodatku przyniósł trochę odpowiedzi.

Flashe

Nawet ciekawe, niewiele gorsze od akcji na wyspie - co się rzadko zdarza, szczególnie w przypadku Kate. Zgadzam się, że w tych flashach Kate jest niczego sobie - zdecydowana, bardziej konkretna. Na wyspie to po prostu załamka...
Podobało mi się, że było dużo Claire. Bardzo ładnie wygląda Wink Ciekawostką było pojawienie się Ethana, który w dodatku miał na imię Goodspeed, zamiast Rom. Czyżby jako syn Horacego? Claire mówi również, że nazwała dziecko Aaronem, bo tak jakby już znała to imię. Ciekawe... dostajemy coraz więcej wskazówek na zależność obu rzeczywistości.


Wyspa

Tu było ciekawiej, pomijając wiecznie miotającą i brudną się Kate. Czy ona zawsze musi za kimś łazić? Ponadto wygląda, jakby w ogóle nie myślała. Ucieka tylko dla zasady, nie zastanawiając się nad konsekwencjami. Drugi minus to morda Jacka. Ja się zastanawiam, czy ten aktor ma tylko jeden sposób wyrażania emocji... Każda jego reakcja na to co mówili Othersi wyrażała się w głupkowatym śmiechu. Podziwiam cierpliwość Innych.

Do reszty nie mam zastrzeżeń. Podoba mi się klimat świątyni i nowi Othersi. Dogen pokazuje klasę. Jego gadka o liderowaniu mnie powaliła Very Happy

Powoli zaczęli wyjaśniać o co chodzi z "chorobą". Czyli - Francuzi, Claire i Sayid zostali zarażeni. Warunkiem do tego jest:
- śmierć (Francuzi w dziurze Dymka, Claire przy ataku na baraki, Sayida utopili Very Happy )
- najprawdopodobniej kontakt z Dymem/Koszulą (Francuzi z Dymem, Claire z Koszulą pod postacią Christiana, Sayid na razie nie wiadomo).

Objawia się to powolną zmianą osobowości na tę złą. Okropnie przypomina mi to "Cmętarz zwieżąt" S. Kinga, w którym to chowano zmarłych w specjalnym miejscu, ale gdy się odradzali nie byli już tacy sami - byli zainfekowani złem.


Co więcej, zdaje się, że potwierdziła się moja teoria, że Claire zginęła w 4 sezonie podczas ataku na baraki. Stąd tekst Malesa, że nie byłby taki pewny, że ona żyje, porzucenie Aarona i obecność w chatce.


Jej powrót w nowej szacie był naprawde mocny (a raczej byłby, gdybym nie czytała spoilerów Razz ). Wynika z tego, że to ona zakładała pułapki niczym kiedyś Rousseau, o czym Aldo nie chciał poinformować Kate. No i nie ukrywam, że dzika Claire mnie zaintrygowała Wink

No i znów nasuwa se kwestia Christiana... On również był najpierw martwy, potem nie. Pojawia się pytania, czy również stał się tym "zainfekowanym". Jeśli tak, wyjaśniłoby się, dlaczego Koszula i Christian mogli istnieć jednocześnie.

Dam odcinkowi 7/10. To dziwne, ale podobał mi się pomimo braku Bena, Richarda i ogólnie grupy spod posągu...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Otherwoman dnia Pią 21:47, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fisher
Przyjaciel Forum


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 20:49, 10 Lut 2010    Temat postu:

Odcinek fajny, bardzo mi się podobał, Jack zagrał niezłego kozaka, i ten widok Claire na końcu xD

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fisher dnia Śro 20:53, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ace
Przyjaciel Forum


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 20:54, 10 Lut 2010    Temat postu:

-7/10

Trochę nudnawy, ale jeszcze ta podnieta z Lost jest i trochę zawyżone.

Ciekawe jest życie rozbitków w alter rzeczywistości, można trochę pofantazjować. Mr. Green Do tego Claire-buszmen. Laughing

Christian to raczej był dymek - jego plan zabicia Jacob'a już wtedy był realizowany, dlatego powiedział Locke'owi to co miał powiedzieć [nie pamiętam co, ale było to ważne ]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kacpik
Przyjaciel Forum


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wojcieszów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Śro 20:55, 10 Lut 2010    Temat postu:

Fajny odcinek, no może wyjąwszy momenty z Kate. ^^

+ Hugo Boss.
+ Jak zawsze, finisz. Claire jako dzikuska, niczym kiedyś Danielle. Ładnie.
+ Widać, że twórcy stopniowo dążą do wyjaśnienia choroby, którą znamy już od czasów opowieści wyżej wspomnianej Francuzki.
+ Dogen. Tajemniczy i ciekawy charakter, nie powiem.
+ Flashe z Claire. Jednak brakowało mi jej przez cały 5. sezon.
+ Double Kill na Aldo i jego czarnym bracie. ^^ Choć w sumie ten drugi był całkiem w porządalu.
+ Arzt. Tu się chodzi! Very Happy

O minusach wspomniałem na samej górze - Kate to wielka ujma odcinka, wróć, serialu. Very Happy I trochę flegmatyczny był odcinek. Tyle ode mnie. 7/10.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Moderator


Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nikąd
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Śro 21:31, 10 Lut 2010    Temat postu:

No więc po odcinku z Kate niewiele się spodziewałam...I dobrze ;> Przynajmniej się nie rozczarowałam.

Bardzo podobała mi się akcja z Claire...Normalnie wszystko się układa podobnie jak na wyspie...To jak Ethan powiedział, że nie chciałby jej kłuć igłami mnie rozwaliło xD Taka analogia do wyspy na której przed porodem ją kłuł właśnie Smile

Poza tym Dogen...coraz bardziej lubię jego postać i z niecierpliwością wyczekuję na kolejne odpowiedzi ;>

Sawyer oczywiście na plus, oczywiście powiedział "to ja spadam i dajcie mi święty spokój" i go nie było xD Ale kurczę, szkoda mi go było, facet tak cierpi... >.<


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Uma
Rybak


Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Śro 22:06, 10 Lut 2010    Temat postu:

Obejrzałam sobie jeszcze raz odcinek i nasunęły mi się dwie refleksje...

Po pierwsze, IMO lustro w tym sezonie będzie odgrywać dużą rolę. Najpierw Jack spoglądający w lustro w samolocie, potem promo VI sezonu z lustrem (nie wiem czy to się liczy jako spoiler? W sumie proma są oficjalne, ale lepiej pomniejszę czcionkę - najwyżej usuniecie), a w 6x03 Kate patrząca w lustro po tym jak zobaczyła zabawkę Aarona... Tak jakby w lustrze kryła się ta druga rzeczywistość. Interesujące.

Kolejna zagwozdka - czy Kate mówiła prawdę mówiąc Claire, że jest niewinna? Myślę, że w alternatywnej rzeczywistości wszystko jest możliwe. Odkąd pojawiły się teorie, że Sawyer jest gliną, coraz bardziej prawdopodobne wydaje się, że nasi bohaterowie tylko pozornie są tacy sami. W alt rzeczywistości ich losy mogły potoczyć się zgoła inaczej, jednak skutki dla wszystkich są takie same. Poza tym, dlaczego Kate miałaby okłamywać Claire, że nikogo nie zabiła? To nie w jej stylu. Nigdy nie wypierała się popełnionej przez siebie zbrodni.

Cóż, pożyjemy, zobaczymy Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 22:52, 10 Lut 2010    Temat postu:

6/10. Odcinek taki sobie. Można było się tego spodziewać. W końcu to odcinek o Kate. Poza tym poprzedni odcinek był za fajny, więc musieli teraz dać ciała. Szkoda tylko, że w ostatnim sezonie...

Akcja na wyspie lipna. Ostatni sezon, a Dogen dalej skrywa jakieś mhroczne sekreciki zamiast walić prosto z mostu. Dobrze chociaż, że poruszono temat choroby. Ciekawe tylko na czym polega ta mhroczna mhroczność. Sądzę, że Christian też się przeziębił. Największym plusem odcinka jest powrót Claire i Ethana. Śmierć Aldo i jego koleżki bez sensu. Po jaką cholerę Darlton wprowadza stare postaci tylko po to aby je uśmiercić?

Voldemord napisał:
Z drugiej strony przewija sie przez caly serial motyw przeznaczenia w roznych postaciach.
Moze wlasnie tak pokazane jest przeznaczenie, ze cokolwiek zrobia bohaterowie to ich losy i tak sie krzyzuja, jakis z gory napisany scenariusz od ktorego nie ma ucieczki. "Koniec jest jeden a reszta to progres"

Voldi, widzę, że podobnie myślimy Smile .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MAD dnia Śro 22:58, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adnam
Mysliwy


Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 0:31, 11 Lut 2010    Temat postu:

mnie odcinek nie powalil na kolana. niechetnie to przyznam ale po raz pierwszy mi sie dluzylo :-/
jedynym plusem jest to ze claire wrocila Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirage
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tu tyle debili?
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 0:45, 11 Lut 2010    Temat postu:

No i stety niestety... Muszę ten odcinek ocenić z dwóch perspektyw.

Pierwsza: powrót Claire! Czekałem na niego bardzo długo. Każdy stały bywalec tego forum wie, że jest moją ulubioną, wyjątkową, wspaniałą, najlepszą bohaterką/postacią Losta. Dlatego też pokazanie perspektywy jej AU (razem z Kate, co przypadkiem nie jest) było bardzo sympatyczne (Ethan lol! Very Happy). No i wygląda na to, że będzie związany z nią bardzo interesujący i kluczowy wątek w tym sezonie, skoro jest "odebrana". Z tej perspektywy nie mogę ocenić odcinka inaczej niż 10/10.

Druga: odcinek najzwyczajniej w świecie słaby. Oglądanie Kate jest poprostu nudne. Do tego będący w żałobie Sawyer, nudne dialogi z Kaśką. Dobrze, że chociaż ma szczytny cel odnalezienia Claire. I wiele wskazuje na to, że jej się uda. Nawet żarty Milesa, czy Hugo niezbyt ratowały odcinek. Jack poszalał z tą pigułką... Na Sayida się patrzy fajnie, póki co teorie z tym, że siedzi w nim dymek coraz bardziej się potwierdzają. Zobaczymy gdzie nas to doprowadzi. Jednak jeśli oceniamy odcinek centryczny patrząc na Kate (która notabene jest bita na głowe w każdej scenie przez Claire :*) to nie ocenię tego wyżej niż 4/10.

No i mamy średnią, czyli 7/10. Warto też zauważyć, że mamy znów skakanie między dwoma głównymi wątkami: Świątynia i Flocke. Zapewne za tydzień znów będzie Flocke zakończony fajnym cliffhangerem i zobaczymy co słychać u Claire za dwa tyg. I tak w kółko... Smile Oby oba wątki trzymały poziom, bo w s5 zdecydowanie wątek Flocke'owy przewyższał to co działo się w latach 70-tych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eloise
Rozbitek


Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Czw 0:47, 11 Lut 2010    Temat postu:

Nie sadze, zeby to byla dokladnie alternatywna rzeczywistosc, w minucie 36:27 Claire ma w reku zdjecie, na ktorym jest data 10-22-2004. Lot mial miejsce miesiac pozniej niz ten w pierwszym odcinku. Gdzie podzial sie ten miesiac?
Witam na forum.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Najokrutniejszy Miesiąc
Zbieracz Owoców


Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żoliborz

PostWysłany: Czw 3:37, 11 Lut 2010    Temat postu:

Odcinek przeciętny. Nosi cechy typowego zapychacza. Akcja niewiele posunęła się do przodu. Kate jak zwykle ucieka. Nie jest źle, ale też nie jakoś nadzwyczajnie.

Plusy:
- Hugo przywódcąWink
- Sayid najpewniej zainfekowany przez Czarny Dym (podobnie jak ekipa stylu Rousseau). Całe szczęście, że nie jest to cudowne zmartwychwstanie.
- Aldo! Miło zobaczyć kogoś z poprzedniej generacji Othersów - już myślałem, że kompletnie o nich zapomniano. No to teraz ja się pytam: gdzie Isabel? gdzie Harper? Nie lepiej było wrócić do tych postaci zamiast wprowadzać Japońskich Mędrców?
- Więcej Claire niż w poprzednim odcinku.

Minusy:
- Fillerowy charakter; akcja powoooli się posuwa do przodu, a odcinków coraz mniej zostało.
- Kate ucieka. Tak rozumiemy, to leży w jej naturze - zawsze ucieka. Załapaliśmy już kilka sezonów temu.
- Brak Richarda i spółki.
- Japoński Mędrzec i jego cyrkowa ekipa ciągle męczą swoją przaśnością.
- Słabo moim zdaniem zagrana scena na pomoście i ten tani tekst o ludziach, którym przeznaczona jest samotność...

6+/10


Isabel is dead / MAD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Najokrutniejszy Miesiąc dnia Czw 3:55, 11 Lut 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Soiree
Przyjaciel Forum


Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Czw 11:00, 11 Lut 2010    Temat postu:

Chyba miałam za duże oczekiwania względem tego odcinka/szóstego sezonu bo bardzo się zawiodłam. Skoro to już ostatni sezon to liczyłam, że każdy odcinek będzie świetny, trzymający w napięciu i klimatyczny. A tutaj niestety dostajemy coś takiego.

Akcja odcinka wlokła się jak flaki z olejem, dostaliśmy albo Jacka rozczulającego się nad swoimi błędami albo wiecznie uciekającą Kate - bardzo odkrywcze, cóż za nowość. Historia Kate bardzo naciągana, kto normalny nie wezwałby policji, gdyby dowiedział się że w jego budynku jest morderczyni. Jeszcze miałam małą nadzieję, że gdy Kate odkrywała zawartość torby Claire ten koleś szybko zamknie drzwi i uwięzi Kate.

W odcinku nie pojawił się Ben/Richard/Flocke nad czym bardzo ubolewam. Jak dla mnie to obecnie najciekawszy wątek, trzeba będzie czekać do kolejnych odcinków.

No i Sawyerek, bardzo mi go szkoda. Widać jak bardzo kochał Juliet i ile dla niego znaczyła - wątpię, że jakaś inna kobieta będzie mogła zająć jej miejsce (cóż, Kate będzie musiała obejść się smakiem). Ale z drugiej strony podoba mi się jego metamorfoza gdy jest z rozbitkami, na nikim mu nie zależy, każdego ma głęboko w poważaniu. Scena na pomoście z Kate też mi się bardzo podobała, i niech ktoś jeszcze powie, że Holloway jest słabym aktorem. <_<

Największy minus odcinka to zdecydowanie uratowanie Jacka - tak mało brakowało. Mógł połknąć tą truciznę i byłoby z głowy. Ahh... wtedy ocena odcinka byłaby inna.

Daję 6/10 - spodziewałam się czegoś znacznie lepszego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Soiree dnia Czw 11:01, 11 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Odcinki / Sezon VI Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin