Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Kto wygra... |
NIEMCY |
|
68% |
[ 26 ] |
Polska |
|
18% |
[ 7 ] |
remis |
|
13% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 38 |
|
Autor |
Wiadomość |
Klimek
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 11:38, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mimo porażki jestem zadowolony z postawy polskich piłkarzy szczególnie: Boruca, Bosackiego, Jelenia i Smolarka. Natomiast zupełnie zawiodłem się na żurawski (totalna porażka mistrzostw) a także na krzynówku. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że niemcy byli lepsi i zasłużyli na zwycięstwo, polska to jednak jest europejski średniak, dlatego chyba nie potrzebnie zawsze robimy sobie zbyt wielki nadzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
XpIoRuN
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z WySPy
|
Wysłany: Pią 11:55, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Taak Bardzo ladnie Grali I To Się Liczy Liczą Się Ich STARANIA !!! Zawsze Będziemy Z Nimi ... !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xydorux
Przyjaciel Forum
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:17, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
radoslav47 napisał: |
No to xydorux porównaj sobie nasz mecz z ekwadorem a z niemcami W mecz z niemcami umielismy pograc piłką wymienic kilka celnych podan a nawet z klepki co naszym czesto sie nie zdarza lol Zgodze sie nasza gra była ambitna ale musze przyznac ze tak dobrego meczu w wykonaniu naszych nie widziałem od dawna a ty ?? Niestety musze przyznac ze polscy kibice to malkonenty ktorym nic sie nie podoba Nawet jak bysmy wygrali 4:1 z argentyna to ktos by powiedzial ze zurawski był niewidoczny radomski tracił piłke i ze zaggralismy słaby mecz itd itp Niestety |
A po co mam porownywac?? Mecz z Ekwadorem to byla katastrofa, a mecz z Niemcami byl ambitny....ale nie piekny..no co bylo piekne w tej grze?? OK moge powiedziec pare razy Jelen sie urwal...no ale co z tego skoro strzaly byl slabe. Walczylismy fakt, ale to nie bylo piekne....mecz emocjonujacy trzymajacy w napieciu. Przeciez Niemcy mialy ogromna przewage. Skladne akcje Polakow mozna policzyc na palcach moze dwoch rak. A przeciez wlasnie gra klepki, prostopadle podania, dryblingi sa miernikiem pieknosci futbolu. Ile takich akcji bylo w wykonaniu Polakow??....I jeszcze jedno...jezeli bohaterem meczu jest bramkarz to chyba nie swiadczy to dobrze o graczach z polu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radoslav47
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: zewsząd;)
|
Wysłany: Pią 20:32, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A powiedz mi kto był bohaterem finału LM dwa lata temu ?? Czyzby bramkarz Jerzy Dudek ?? A co powiesz o innych zawodnikach z pola o gerrardzie carragerze i innych ? To tez był wspaniały mecz w ich wykonaniu ale ja nie o tym Polacy grali tak jak umieli przeciwnik był o klase lepszy i to tylko chluba dla nas ze nasi walczyli jak równy z równym bo po prostu zabrakło szczescia bo równie dobrze to my moglismy ten mecz wygrac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xydorux
Przyjaciel Forum
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:38, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Rowny z rowny?? nie zartuj....rowny z rowny to znaczy gramy akcja za akcje a tymczasem Niemcy mogli spokojnie strzelic nawet z 3-4 bramki. Dudek bohaterem?? Glownie dzieki karnym a nie trzem puszczonym golom, ale to inna bajka...niby czemu to my moglismy wygrac?? powiedz ile czy polacy mieli klarowna, stuprocentowych sytuacji? Chyba niewiela albo w ogle bo nasze chyba 3 strzaly zza pola karnego nie stanowily zadnego zagrozenia. Nie krytykuje gry naszch...staram sie doszukac elementu piekna ale go nie ma. Walczyli i za to im chwala ale to jest zamalo. A na szczesie w futbolu nigdy nie mozna liczyc bo opuszcza nas w najbardziej niespodziewanych momentach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henry
Krewny Jacoba
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 4813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 290 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:56, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Nie no Jeleń gdyby lepiej przymierzył to by strzelił gola, Polacy zagrali dobrze chcialo by się aby tak walczyli w kazdym meczu. Gdyby wyszli tak zmotywowani na Ekwador to by spokojnie wygrali i teraz byśmy sie martwili o mecz 1/8 fianłu z Anglią, ale no niestety stało sie jak się stało i się nie odstanie. Ale mówie na Ekwador, a to byli Niemcy wicemistrzowie świata w dodatku grający u siebie, więc widać jak było trudno. Tak dobrze grających Polaków dawno nie widzialem. Sobolewski i Radomski tak potrafili wyłączyć gwiazde reprezentacji szwabów Michaela Ballacka ze ten zagrał taka maniane, że głowa pęka. Z taką grą to on do Legii by sie nie załapał. Wygrali ten mecz bo zrobili dobre zmiany, pogrązyli nas rezerwowi Odonkor ( z calym szacunkiem ale asfalt to powinien leżeć na ulicy) i Neuville. My przegraliśmy troche ten mecz przez zmiany, ale głownie jednak przez to że ostatnie 20 minut trzeba było grać w 10. A wtedy wszystko się zmienia i taktyka i ustawienie, chyba Polacy nie byli za bardzo na to przygotowani. No cóż nam pozostało smutek i ogromny żal za pierwszy mecz. Szkoda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radoslav47
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: zewsząd;)
|
Wysłany: Sob 0:36, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Dobra xydorux mozemy sie tak kłucic a i tak nigdy nie przyznamy sobie racji Mi sie po prostu wydaje ze polska zagrała dobry mecz nie odstawała za bardzo poziomem od rywali a ze przeciwnik był gospodarzem i jeszcze do tego byli to wice mistrzowie swiata to logiczne jest ze z taką druzyna gra sie defensywnie i z kontry Gdyby Irek lepiej przymierzył moze dalej gralibysmy w mistrzostwach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xydorux
Przyjaciel Forum
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:52, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Piszesz ze dobry i mozna sie z tym zgodzic,....ale ze ladny to zgodzic sie nie mozna. Gdyby lepiej przymierzyl?? On byl poza "szesanstka" w dodatku kolo niego bylo dwoch obroncow wiec chyba dobrze ze w ogole strzelil. Nie odstawala poziomem? Odstawala i to bardzo....ale na wiecej raczej nas nie stac...oczywiscie zal mi ze przegralismy ale patrzac na obraz gry 1-0 to chyba najmnijeszy wymiar kary...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WISKI
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 3837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Działoszyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 8:51, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Xidi z rugiej strony gdybyśmy zremisowali 0:0 jestem przekonany, że byłaby inna rozmowa...A tak w ogóle to słyszeliście, że piłkarze Ekwadoru byli na dopingu w meczu z nami i z Kostaryką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xydorux
Przyjaciel Forum
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:24, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Gdyby bylo 0-0 to napewno bym nie powiedzial ze nasi zagrali ladnie, ale ze mieli szczescie....nie oszukujmy sie gdyby nie Boruc nasi dostali by wieksze baty. Trzeba rozrozniac gre piekna od ambitnej. Nasi pieknie to moga zagrac z jakimis amatorami. Nasi wyszli z nastawieniem "zremisowac 0-0" i tak to wygladalo. Sporo pilek bylo wystrzeliwanych do przodu, a powinno sie ja spokojnie rozegrac, akcje schematyczne wiec trudno bylo znalezc dogodna sytuacje do oddania strzalu...i tak to wygladalo...pieknie to wczoraj zagrala Argentyna...Polacy to na piekna gre na MS sa zaslabi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Simon
Inny
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Reymonta 22 Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 17:59, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tak naprawdę to Polacy w tym meczu oprócz woli walki i ambicji NIC nie pokazali. Gdyby nie ta wola walki, Boruc i trochę szczęścia to zostalibyśmy rozgromieni. Wynik oscylował by pewnie wokół 4, 5 bramek dla Niemców. W całym meczu stworzyliśmy może parę sytuacji z których nie mogliśmy strzelić gola bo nie były klarowne. Te strzały Jelenia i Żurawia to były strzały które obroniłby bramkarz z podstawówki. W ofensywie w tym meczu praktycznie żeśmy nie istnieli!!! Defensywa zagrał bardzo dobrze ale ofensywa się po prostu schańbiła. Oprócz Jelenia który coś tam się starał nikt z zawodników ofensywnych się nie pokazał. Oni mogą zapomnieć o jakimś kontrakcie z renomowanym klubem. Choć zagraliśmy chyba najlepszy mecz w 2006 roku, to i tak graliśmy słabo. Taka ciekawostka na temat Mundialu. Polacy w ostatnich 7 meczach na Mundialu w 6 nie strzelili bramki!!! Pokazuje to że jesteśmy w kryzysie i nasz futbol trzeba naprawić. Penwie za naprawe wezną się Listkoludki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radoslav47
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: zewsząd;)
|
Wysłany: Nie 2:03, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Dobra piszesz ze "nie oszukujmy sie gdyby nie Boruc nasi dostali by wieksze baty" to ja ci napisze ze gdyby nie neuville to byłoby 0-0 i co ty na to ?? Druzyna to 11 zawodników (w naszym przypadku 10 bo na sobola nigdy nie mozna liczyc )i tez wynik jest zasługa wszystkich choc nie zaprzeczam Boruc był najlepszy na boisku I tez nie wydaje mi sie zebysmy "wyszli z nastawieniem "zremisowac 0-0" boo przez pewien okres czasu głownie w pierwszej połowie to my przewazalismy i rozgrywalismy piłke I po za tym to nie oczekujmy od naszych pieknej gry bo polska nigdy nie grała i nie bedzie grała pieknie oni mogą ewentualnie wywalczyc jakies zwyciestwo z lepszą druzyna, niestety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xydorux
Przyjaciel Forum
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:16, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie grala pieknie?? za takie slowa to powinienes do aresztu trafic oczywiscie ostatnie wystepy nie sa piekne ale kiedys polacy grali pieknie chociaz pamietaja to glownie starsi kibice. To co cechowalo gre Polakow to byla niezla skutecznosc. Bylismy w stanie wypracowac 5-6 dogodnych sytuacji i strzelic 3 bramki. Gdyby nie Neuville byloby 0-0?? Skad masz taka pewnosc?? Nie wiesz co zagralby Podolski gdyby zostal na boisku. Jak to przewazalismy... bo ja nie zauwazylem. Jak zwykle nasi potrafili utrzymac sie przy pilce przez pierwsze 20 minut kiedy mieli sily, bo zaraz po 20 minucie Klose znalazl sie sam przed Borucem. Popatrz na gre Ghany, Angoli, Arabii....jak oni walcza...co ja pisze kazdy walczy bo to jest absolutne minimum na mistrzostwach swiata...zaniedlugo dojdzie do sytuacji ze bedziemy naszych dziekowac ze wyszli na boisko...Powiedz mi na czym polegalo przewazanie Polakow?? Widziales jak przewazala Ghana nad Czechami?? Mieli chyba 6 stuprocentowych sytuacji. A nasi...rozegrali w obronie pilke wycofali do Boruca ktory wybijal ja...dalej twierdzisz ze to nie bylo nastawienie na 0-0?? Nasze akcje to byly glownie indywidualne popisy, ktore nie przyniosly zadnego rezultatu....bo moze w tych akcjach chodzilo bardziej o zyskanie czasu a nie stworzenie realnego zagrozenia pod bramka Lehmana...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Simon
Inny
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Reymonta 22 Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 12:50, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Nasz mecz z Niemcami trochę mi przypominał mecz Czechów z Ghaną, gdzie Czesi zagrali słabiutko a to że mecz nie przegrali wyżej w głównej mierze zawdzięczają Czechowi, my zawdzięczamy Borucowi. Śmiesznie napisałeś że nigdy nie graliśmy pięknie. Otóż chce ci napisać że w latach 70 bylismy po Holandii najładniej grającą drużyną świata. Prezentowaliśmy Futbol totalny wymyślony przez holendra Michella. Każdy nas wtedy podziwiał za wspaniałe akcje i wspaniałe gole. Nieprzypadkowo wygraliśmy z takimi drużynami jak Argentyna, Włochy, Brazylia. W eliminacjach też graliśmy ładne spotkanie. Nieprzypadkowo w multum meczów strzelalismy po 3 bramki. W eliminacjach naszą siłą była ofensywa która jednak na mistrzostwach zawiodła.
Co do Neuvilla to możemy tak gdybać. Co by sięs tało gdyby Szymkowiak weszedł i zaczął przytrzymawać piłkę? Pewnie byśmy zremisowali. Co by było gdyby za Boruca grał Fabiański> Pewnie byśmy dużo wyżej przegrali. takich przykładów jest mnóstwo i równie dobrze jak Neuville bramkę mógłby strzelić Klose lub podolski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radoslav47
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: zewsząd;)
|
Wysłany: Nie 23:35, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No i rownie dobrze za Boruca mógłby zagrac Kuszczak i nie puscic zadnej bramki ale tak mozna gdybać Ale nawet na MS 74 to my nie gralismy technicznego futbolu jak np. brazylia , nasza piłka była jest i zawsze bedzie atletyczna nie techniczna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|