Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Mirage

Małysz wygrał dwa treningi. Ale nie cieszmy się zbytnio, Amman i Austryjacy nie skakali. Pointner ładnie stara się Szwajcara wyprowadzic z równowagi wyciągając ten motyw z wiązaniami. Simon jest mocny, ciekawe czy wytrzyma taką presję, gdzie grozi mu odebranie medalu. Jutrzejsza decyzja komisji może być bardzo interesująca... Ale byłyby jaja, gdyby coś takiego sie stało.

Dzisiejszy biathlon - dziewczyn nie oglądałem (ŻAŁUJE!), faceci nienajgorzej. Tomek w końcu w miare, szkoda dwóch niecelnych, no ale musi w niedziele pobiec na maxa i przede wszystkim celnie strzelać. Wtedy będzie szansa na medal. A tak w ogole to fajny weekend sie zapowiada:
PIĄTEK - skoki kwalifikacje, Kowalczyk zmiennym (MUSI BYĆ MEDAL!) Smile

SOBOTA - skoki konkurs (ADAŚ przynajmniej z brązem)
NIEDZIELA - Sikora ze startu wspólnego Smile

White Raven

Ja jednak nie jestem za tym aby odebrać Ammanowi medal. Konkurs wygrał zdecydowanie a te nowe wiązania na pewno wiele mu nie pomogły. Bez nich i tak by wygrał. A Adam? No miałby ten złoty medal, ale co z tego. Nie o takich zwycięstwach marzą sportowcy. Widziałem kiedyś wywiad z Korzeniowskim, po tym jak przyznano mu złoto przy zielonym stoliku. Mówił że to nie smakuje tak samo i o wiele bardziej cieszy się z tego drugiego złota, które zdobył na tamtych igrzyskach.
Występ Polek bardzo dobry, chociaż znowu niedosyt bo jeden strzał i mógł być medal. Dawno się tak nie emocjonowałem przy kobiecym biethlonie.
A dziś? Medal Justyny!

Marko

Jesteśmy już po kwalifikacjach na skoczni dużej. Wszyscy Polacy uzyskali awans do sobotniego konkursu. Zadanie wykonane bezproblemowo, pozostaje czekać do jutra do 20:30.

Wracając do wczorajszego startu Tomka Sikory, to niewątpliwie był to jego najlepszy występ na tych Igrzyskach (7. pozycja). Niemniej, wciąż nie jesteśmy usatysfakcjonowani.
Polakowi został jeszcze jeden bieg (ze startu wspólnego na 15 km). Wystąpi tam tylko 30 zawodników. Niewątpliwie formuła tych zawodów najbardziej odpowiada naszemu rodakowi.
Chyba nie muszę przypominać, że to właśnie w tym biegu pan Tomek zdobył srebrny medal cztery lata temu w Turynie.

Teraz skupiamy się na występie Justyny Kowalczyk w biegu łączonym na 15 km. Apetyty są ogromne...
Za nieco ponad godzinę początek rywalizacji. Kibicujmy! Wink

Kacpik

Jest Brąz! Ale emocje pod koniec wyścigu, ogarnąć się nie mogę. Ładnie Szwedka wykiwała Justynę i tą drugą Norweżkę. Niby trzyma się z tyłu, a tu bach, srebro. Później może napiszę więcej. Ale póki co, jestem zadowolony, bo prawie nie było medalu. ;]

Uma

No i Justyna trzecia. A media tak trąbiły, że medal murowany, że Kowalczyk faworytką, a tymczasem ledwie brąz. Oczywiście się cieszę, bo to i tak wielki sukces, ale myślę, że komentatorzy za bardzo nakręcają atmosferę i przez to też sportowcy ulegają presji. Niektórzy redaktorzy sportowi powinni sobie dać na wstrzymanie moim zdaniem. Spodziewają się nie wiadomo czego, przewidują ileś tam medali, a w sporcie wszystko jest przecież możliwe. Nie każdy musi trafić z formą akurat na dzień startu. A potem jest tylko niepotrzebny zawód.

Ten nasz głód sukcesu, ech... Wink

Henry

Nie tego chyba się spodziewaliśmy Sad

Na początku jak wyprzedziły ją bodajże Kalla i Sarinen to powiedziałem "no chyba dzisiaj brązik będzie". Później trochę lepiej, przez chwilę Justyna nawet prowadziła i było OK. Gdy Bjoergen w końcówce wszystkich odstawiła to bylem trochę zniesmaczony faktem, że będzie znowu srebro, ale mimo wszystko fakt ten zaakceptowałem. Ale do jasnej cholery nie mogę zrozumiec tego jak Justyna, która biegła na drugiej pozycji na ostatnich metrach dała się wyprzedzić dwóm zawodniczkom - no bo Norweżka też ją wyprzedziła, tyle dobrze dla nas, że nasza ma dłuższe nogi i o paznokieć wygrała. Niedosyt ogromny, po raz kolejny....

Jutro Małysz... może też brązik ?

Mirage

Chyba Justyna popiła troche ostatnimi dniami z tymi rosyjskimi "przyjaciółmi", o których wspominała w wywiadzie po wywalczeniu srebra w sprincie. Od początku biegło jej się dzisiaj ciężko, była taka jakby nieświeża, ciężko oddychała na zjazdach, będąc bardzo zmęczoną. W porównaniu z rywalkami wyglądała tragicznie...

Brak medalu byłby totalnym rozczarowaniem. Dobrze, że jest chociaż ten brąz, ale chyba każdy spodziewał się czegoś lepszego. Zostaje masówka, jednak dopiero za tydzień. Pytanie czy będzie potrafiła maksymalnie zregenerować siły by w końcu to upragnione złoto dla Polski zdobyć.

Marko

Po dzisiejszym biegu polscy kibice podzielili się na dwa obozy. Jedni cieszą się z medalu i są dumni z postawy Kowalczyk, drudzy wybrzydzają i okazują zdegustowanie brakiem złota.
Osobiście zdecydowanie bliżej mi do pierwszej grupy. Owszem, jest pewien niedosyt, lecz nie czuję się zniesmaczony jak to niektórzy "kibice" (nie mam nikogo konkretnego z Was na myśli).

Ostatni start Polki w przyszłą sobotę (bieg na 30 km). Sądzę, że istnieje szansa pokonania Bjoergen. Doskonale wiemy, że Justyna świetnie radzi sobie na tym jakże wyczerpującym dystansie.
Dużo zależy, jak już wspomniał Mirage, od regeneracji sił przez najbliższe 8 dni.

White Raven

Chyba niestety stało się to o czym niektórzy wspominali wcześniej. Szczyt formy Kowalczyk przyszedł za wcześnie i teraz jest ciut wypalona. Osobiście już nie bardzo wierzę w złoto w ostatniej konkurencji, ale licze na jakiś medal. Dzisiaj dmuchamy w telewizory i ściskamy kciuki za Małysza. Chciałbym aby wywalczył chociaż brąz. Złoto zarezerwowane dla Ammana, a walka o medale będzie pomiędzy Adamem a Austriakami. Może jeszcze Janne Ahonen się włączy?

Kacpik

Marko

Mirage

Najs

Drugie srebro, w życiu bym nie spodziewał się takich igrzysk w wykonaniu Małysza.
Jedna prawidłowość: w biegach narciarskich poza zasięgiem jest Bjergen, w skokach Amman. Póki co jesteśmy tuż tuż za nimi, co i tak jest ogromnym sukcesem.

Jutro liczę na dobre miejsce Sikory, no a później drużynówka kobiet w biathlonie, drużynówka w skokach (ciekawostka, po 1 serii dzisiejszego konkursu licząc noty drużynowo byliśmy na 4 miejscu, tracąc tylko 0,2 ptk do finów Wink

) no i Kowalczyk w przyszły weekend na masówce Smile

Oby jeszcze jakiś medal wpadł Smile

Kacpik

Cóż mogę powiedzieć, doskonałe igrzyska w wykonaniu Adama. Drugi srebrny medal, pięknie. Aż się łezka w oku zakręciła. Smile

Radość na jego twarzy po wynikach - bezcenna. Sportowca roku w Gali TVP musi dostać za ten rok. Very Happy

Mam nadzieję na dobry występ w drużynówce, jeśli wszyscy Polacy wycisną 100% to mamy szanse na medal.

White Raven

Trzecie srebro MAłysza na olimpiadzie, trzeci raz za Ammanem. Należy pogratulować Małyszowi, że mimo tego tego iż niektórzy już go skreślali pokazał klasę i zaliczył najlepsze igrzyska w swojej karierze. Jak narazie jest największą gwiazdą naszej ekipy, a nie Kowalczyk jak wcześniej sądzono. Jeśli będziemy mieli troszeczkę szczęścia to może medal w drużynówce?

Mam cichą nadzieję na medal biathlonistow/biathlonistek.

Marko

Henry

Liczyłem na ten brązik wczoraj, ale niestety się przeliczyłem Wink

Prowadził Hautamaeki, który skoczył w bardzo dobrych warunkach 134 metry. Gdy Adam wchodził na skocznię to była cisza i na prawdę obawiałem się o ten skok. W kwalifikacjach i treningach nasz skoczek miał 5-6 pozycje , czyli niby czołówka, ale do medalu trochę brakuje. Jednak w konkursie Adam zaskoczył wszystkich - 137 metrów w ciszy podczas gdy reszta - Morgensterny , Schlierenzauery skakali ledwo do 130-metra. No i został Ammann, który zapewnił sobie złoty medal już po 1 serii. Drugi skok Adama nieco gorszy, ale wystarczył by zachować srebrne miejsce. Wielki sukces naszego skoczka, który wyrósł na największą gwiazdę naszej Reprezentacji na tych Igrzyskach.
2 srebra Małsza > 2 medale Kowalczyk

Dzisiaj Biathlon, wczoraj się nie udało zdobyć brąziku, więc może dzisiaj się uda? Oby !

Sikora biegnie na 15 km, a Polki na 12,5. Ile jest strzelań? Za każde pudło minuta kary?

Marko

Henry

I co panowie 3 pudła po dwóch strzelaniach... Medalu dla Polski dzisiaj nie będzie Sad

tulipan

Biorac pod uwage ile medali udalo nam sie zdobyc przez te wszystkie lata, to w tym roku jest calkiem niezle. Najbardziej jestem rozczarowana snowboardzistami, ktorzy nie powalczyli wcale. Chociaz od poczatku bylo wiadomo, ze nie maja szans...

Henry

Panowie co to za druzynowy bieg sprinterski kobiet dzisiaj jest? W Skarbie z Przeglądu nie awizowali, że startują Polki. No ale jak widzimy startują no i dlaczego Marek i Jaśkowiec a nie wzięli Kowalczyk??