Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Tropiciel · Gość

Mój pierwszy mundial jaki oglądałem to ten w 2006 roku . Very Happy

strzelba

mój pierwszy mundial to Włochy 1990, dobrze pamietam tylko mecz otwarcia kamerun-argentyna 1-0, jak murzyni w 9 im dokopali i finał niemcy-argentyna, niestety szkopy wygrały wtedy. miałem wtedy 8 lat. pamietam też logo z tych mistrzostw taki ludek z kostek zielonych, białych i czerwonych i głowa z piłki, miałem nawet koszulke z nim. wszystkie nastepne mundiale pamietam duzo lepiej

kudlaty

Moje to USA 94, miałem wtedy 7 lat i od tego zaczęła się moja przygoda z piłką, gdyż jest to pierwsze piłkarskie wydarzenie jakie pamiętam. Z samego mundialu pamiętam kilka meczy m.in. mecz otwarcia, porażke Niemców w cwierćfinale z Bułgarami, zabójstwo Escobara i od półfinałów wzwyż. Wydaje mi się, że gdyby nie późna pora nadawania meczów pamiętałbym więcej. Natomiast France 98 to już miesięczny maraton z futbolem, nie przegapiłem żadnego z 64 meczów. 2 ostatnie mundiale niestety przeszły mi troche koło nosa. W 2002 roku aż do ćwiercfinałów trwał rok szkolny, a że mecze odbywały się do godziny 15 to wiele z nich przegapiłem. Powtórek nie ogladałem bo to była dla mnie żadna przyjemność, nawet gdy nie znałem wyniku. W zeszłym roku natomiast we wakacje chodziłem do pracy na 3 zmiany co też w znacznym stopniu utrudniało śledzenie tego wydarzenia( m.in. nie widziałem żadnego z ćwierćfinałów).

MaTiX.

Korea i Japonia 2002 to mój pierwszy mundial wcześniej mnie piłka nie interesowała za bardzo

drago174

USA mialem 6 lat ale cos tam pamietam w kazdym badz razie patrzylem no ale wiadomo jak moze patrzyc male dziecko Razz

xabialonso

też USA, miałem 5 lat i pamiętam tylko finał Brazylia-Włochy, pamiętam też 3 postacie: Baggio (niestrzelony karny) i duet Romario-Bebeto, następny mundial już obejrzany w całośoci: wspaniała Chorwacja z Sukerem, Jarnim, Prosineckim, Bobanem... Brazylia i el fenomeno Ronaldo i zawód po finałowej porażce kanarkowych z Francją, jeszcze warto wspomnieć o świetnej Holandii oraz Nigerii z Okochą, Kanu i Taribo Westem,
swoją drogą to nieprzerwanie od 3 mundiali którą reprezentacja z Afryki zakskakuje cały świat (we Francji Nigeria, w Koreii&Japonii Senegal a w Niemczech Ghana), oby tak dalej, mam nadzieję że za 3 lata biało-czerwoni zajdą daleko i oczywiście licze na zwycięstwo Argentyna z ukształtowanymi już piłkarsko Messim, Aguero, Palacio, Jose Sosą lub innymi obecnie rozwijającymi sie gwiazdami

radek-barbarzynca

Ja zacząłem się interesować i grac w piłkę w 1999 roku. Pamiętam jak chodziłem na mecze Pogoni Szczecin(wtedy była w czołówce). Nie pamiętam mundialu we Francji, a mundial japońsko-koreański zapamiętałem bo już wtedy trenowałem w klubie piłkarskim. Jako pierwszą poważną imprezę sportową jaką pamiętam uznaję Euro 2000. wtedy byłem mały i pamiętam jak to przeżywałem. A gdy oglądałem Koreę- Japonię 2002 byłem już zaawansowanym Piłkoznawcą.

missext

nie interesowalam sie nigdy pilka nozna, ale od dziecka razem z tata ogladalismy najwieksze imprezy sportowe i pamietam mundial z 1990 roku, ale znacznie lepiej w pamieci utkwila mi olimpiada z 1988 w seulu, bylam nia zachwycona i do dzis pamietam jak jackie joyner-kersee biegla po zloty medal, a potem machala amerykanska flaga.
sympatia do olimiad zostala mi do teraz

Sparrow

Moim pierwszym mundialem, który oglądałem był w 2002 w Korei i Japonii... Very Happy

Adek goku

Moim pierwszym mundialem , którym oglądałem był Korea i Japonia 2002 Smile

ze względu na to że to był mój pierwszy mundial zapadł mi w pamięć na długo Very Happy

Mirage

Odkopane, więc się wpisze. Przez mgłę pamiętam 1994...ale właściwy mundial, który obejrzałem w całości to Francja 1998. Dwie bramki głową Zidane'a w finale z Brazylią i to dobicie w końcówce Petita bodaj Smile

.

dzik

ja tak samo jak Mirage. ciężko pamiętać zbyt dobrze mecze które się oglądało w wieku 4 lat. ale Francję 98 pamiętam już dobrze, ah ci idole mojej młodości - Carlos, Ronaldo, Zidane, Figo ;D;D

Henry

Dera

A mój pierwszy mundial, to Korea&Japonia 2002 Smile

Euro 2000 też pamiętam niektóre mecze, ale Francji 98 już nie, a szkoda.