Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Kacpik

Znając twórców Losta " Nic się nie wyjaśni , poawi się nowe 101 pytań " Razz

Satanael

Przez cały czas mówimy o ratunku ale tak naprawdę nie mamy pewności że ten cały "ratunek" w ogóle istnieje ! Tak naprawdę Naomi mogła skłamać i żadnego statku niema !To był jej sposób kierowania rozbitkami. Zgadzam się z wypowiedzią powyżej. Smile

mimi191919

A może Ben coś wszystkim namiesza, że będą się bać wrócić (np. powie żonie bernarda Rose że jeśli opuści wyspę zginie) Razz

smokopilka

Nie będzie żadnego ratunku, po prostu wróci Dharma do swojej własności.

Denek

smokopilka

j esteś pewien z kim naprawdę rozmawiała?

Denek

Nie. Ale nie sądzę, że z Dharmą.

MAD

Moglibyście już zostawić biedną Dharmę w spokoju . Mógł to być ktoś powiązany z nimi ale niekoniecznie Dharma jako taka. TLE się kłania Wink

.

Qlki

Zaznaczyłem , że namnoży się jeszcze więcej pytań... ale teraz przypomniała mi się logiczna odpowiedź : wg flashów Desmonda :
Claire i Aaron opuszczą wyspę (zostaną porwani przez Dharme)

Wink

MAD

A we flashforwardach będzie miała brodę.

Bodzio

Ładnie. Od metala poprzez ustatkowaną dziewczynę dochodzimy do Kobiety Brodacza ;]
To juz wole jak Jack ma brode ;P

Wisnia_92

jak dla mnie to będzie jak w książce robinson kluzo część zamieszka w bunkrach itd. a część będzie wiodła normalne życie

tak na marginesie to wolał bym mieszkać u pierwszych tylko żeby płomień działał Very Happy

malutka

a może cały ratunek to pic na wodę...ja myślę że nikt się nie zjawi albo nawet jak ktoś się pojawi to i tak będzie znajomym bena czyli z ratunku nici, chyba że faktycznie ktoś przyleci uratuje rozbitków i akcja przeniesie się z wyspy, ale to by głupie już było.. Rolling Eyes

msiera

Twierdze że wkoncu przybędzie pomoc ! , ale ktoś ważny zginie

A jak przybędzie ratunek film sie skonczy Very Happy

dziobas

Na wyspę na 100% nie przybędzie Dharma. Bo po co miałaby szukać wyspy, skoro zna jej położenie ( zrzuty zapasów żywności ). Według mnie na statku są ludzie z Widmore Corp, w końcu Naomi miała zdjęcie Desmonda a jeśli nie od Penny to z pewnością od Charlesa Widmore. Co do tego co będzie z rozbitkami, to podejrzewam że część rozbitków wejdzie w jakiś układ z ludźmi ze statku i uda się niektórym opuścić wyspę.

Wieszcz

"Nikt nie opuści wyspy, nie tym razem" chociaż dwie ostatnie opcje też są mi bliskie Wink

A dlaczego zagłosowałem tak jak zagłosowałem? Bo to wynika z tego co wiem czytając, czy oglądając wywiady z twórcami LOSTa. Wiele razy podkreślali że:
raz - rozbitkowie opuszczą wyspę.
dwa - wtedy skończy się serial.
No a skoro ma trwać jeszcze przez 3 sezony to zapewne łodzią Mińkowskiego nie odpłyną do domu, zresztą mam taką nadzieję. Mam też nadzieję że nikt nie zginie, nie tylko odrazu ale wogóle przez dłuższy czas, bo tyle ostatnio postaci wykosili że moim zdaniem już starczy na jakiś czas. No ale niestety jak znam życie to pewnie w czwartym sezonie kogoś uśmiercą...

Kamileqq90

Wszyscy opuszczą wyspę Smile

w ostatnim odzinku bylo to pokazane

aaalaaa

Ja uważam, że wielu rozbitków zginie, ale niektórym uda się opuścić wyspę. Przecież widzieliśmy przyszłość Jacka, który rozmawia z Kate na lotnisku, dłudo po opuszczeniu wyspy... Surprised

Shadow

"Musze powiedzieć, że uratowanie tych ludzi, nie jest naszym głównym celem..."- Sądzę, że oni przybyli ALBO po konkretną osobę albo szukają tutaj jakiegoś przedmiotu. Stawiam na to pierwsze, ale... kto to może być? Dasmond? Jacob? Benjamin? Nie mam tutaj żadnego pomysłu... w każdym razie sądzę, że MOŻLIWE jest opuszczenie wyspy przez [SPOILER!!]Jacka, Kate, Saida, Hurleya, Jina i Sun. Te osoby pod przywódctwem Jacka spotkają się ludźmi z łodzi i zostaną uratowani. A tymi, którymi przewodzi Locke zostaną na wyspie. Ale mimo wszystko coś czuję, że nie nastąpi to szybko... We flashforwardach pewnie dowiem się, że Jack zbierze wszystkich tych, którzy się wydostali i powróci na wyspę... trochę to będzie zakręcone, ale taka moja teoria, dręczą go pewnie wyrzuty sumienia, że nie mógł zabrać z wyspy wszystkich, powiem wam więcej!, w odcinku kończącym 3sezon stał nad grobem Locke'a. Wydaje mi się, że gdy wsiadali do, dajmy na to, helikoptera, John pobiegł za Jackiem, żeby go ostrzec lub coś w ten deseń... a tam już pewnie i tak panowało nie małe zamieszanie i John oberwał, wpakowali go do helikoptera, ale on nie przeżył...

Taa.. wiem, mam dużą wyobraźnię. Razz