|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 9:34, 14 Lut 2009 Temat postu: Czemu Danielle nie pamiatala Jina ? |
|
|
Spróbuje Wam przedstawić jak ja to widzę, może gdzieś są jakieś błędy wiec w razie czego poprawcie mój tok myślenia:
Żeby zrozumieć cały mój tok myślenia trzeba przedstawić linie czasu i dwie sytuacje obrazujące wydarzenia:
- Spotkanie Desmonda z Danielem
- Jin spotyka Danielle
Najpierw zajmiemy się Desem.
Des spotyka Daniela, mówi mu żeby spotkał się z jego matką (rok tego wydarzenia nie jest istotny), dzieje się to w przeszłości. Poza wyspa mamy rok 2007, Desmond budzi się rano i sobie przypomina, że Daniel walił do bunkra.
Jin i Danielle
Jin spotyka Danielle w 1988 roku. Poznają się Jin znika przy Danielle etc.
i teraz moja teoria. Danielle by to pamiętała, ale przypomniała by sobie o tym dopiero w 2007 roku (jak Des), ale w związku z tym, że w 2004 roku zginęła nie mogła sobie tego przypomnieć bo nie miała tego w pamięci (pojawiłoby się to u niej w 2007 roku)
Teoretyczne kolejne spotkanie
Sawyer decyduje się podejść do Kate przy rodzącej Claire. O tym spotkaniu Kate by sobie przypomniała będąc poza wyspą już w 2007 roku.
<center>
</center>
Reasumując wydarzenia te nie idą po linii czasu, w taki zwykły sposób, tylko pokazują się jako świadomość jakiegoś wydarzenia.
Danielle nie miała tej świadomości przez tyle lat (gdyby żyła w 2007 roku przypomniała by sobie o tym)
Co wy na to ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amos81 dnia Sob 9:56, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lostowicz
Mysliwy
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 9:56, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
W takim razie pozostaje tylko pytanie kto powstrzymał Danielle przed wejściem do świątyni? Wg twojej teorii Danielle nie wyruszyła na ratunek Montanda (czy jak mu tam), ale nie pamięta dlaczego. Nie pamięta też, że strzelała do Jina, ale gdyby żyła to by sobie przypomniała o tym zaraz po błysku, tak? Jeśli dobrze rozumuje, to jest dość sensowne wyjaśnienie. Tylko dlaczego np. Richard był przy narodzinach Locke'a, a później testował go w młodym wieku i pamiętał o tym jeszcze przed przekręceniem koła przez Bena i przeskokami wyspy? (w sumie to nie jestem pewien czy R. o tym pamiętał, bo nigdzie nie było to wprost powiedziane, ale wnioskuje to po tym z jakim szacunkiem Inni patrzyli na Locke'a - patrzyli tak, jakby pamiętali go jeszcze z 1954 roku, a w 2004, kiedy go poznali był w tym samym wieku - dlatego uznali go za kogoś wyjątkowego <- wszystko to, czyt. uważanie Locke'a za kogoś specjalnego, miało miejsce przed przesunięciem wyspy.) Trochę to zamotałem, ale mam nadzieje ze rozumiecie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lostowicz dnia Sob 9:57, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 10:02, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja sytuację z Richardem widzę inaczej on jest nieśmiertelny "wyjątkowy" - może on się rzadzi innymi prawami.
Inni patrzyli na niego (Locke'a) z podziwem nie dlatego, że pamiętali go z przeszłości ... tylko dlatego, że Ben i Richard powiedzieli im, że ten gość był inwalidą i przeżył katastrofę i w dodatku jeszcze chodzi! (o ile sobie przypominam tak to tłumaczyła Cindy z Richardem)
Co do sytuacji z Danielle, to to się wydarzyło (bo Jin ją powstrzymał - ale ona nie miała tego w świadomości do 2004 roku)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amos81 dnia Sob 10:04, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 11:25, 14 Lut 2009 Temat postu: Re: Czemu Danielle nie pamiatala Jina ? |
|
|
Amos81 napisał: |
Danielle nie miała tej świadomości przez tyle lat (gdyby żyła w 2007 roku przypomniała by sobie o tym) |
Nie, to tak nie działa. Ja całkowicie się zgadam z tym co napisał Irk:
Teoria o postrzeganiu czasu w Lost
Zasady są takie:
1. Przeszłości nie da się zmienić, co się wydarzyło to się wydarzyło.
2. Pierwsza zasada nie dotyczy Desmonda (nie wiadomo dokładnie dlaczego)
W chwili obecnej jedynym wyjaśnieniem (możliwe, że twórcy podadzą inne), że Danielle nie pamiętała Jina jest to że go nie rozpoznała. Rozwiązanie mało eleganckie, ale znowu nie tak bardzo naciągane. W 1988 widzieli się najwyżej parę godzin, w czasach obecnych spotkali się bodajże raz w 3 sezonie i nie rozmawiali ze sobą.
Z własnego doświadczenia wiem, że spokojnie można nie rozpoznać osób które poznało się kilkanaście lat wcześniej, a spędziło się z nimi nie kilka godzin, a całe wakacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Funk
Mysliwy
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 11:42, 14 Lut 2009 Temat postu: Re: Czemu Danielle nie pamiatala Jina ? |
|
|
anj74 napisał: |
Amos81 napisał: |
Danielle nie miała tej świadomości przez tyle lat (gdyby żyła w 2007 roku przypomniała by sobie o tym) |
Nie, to tak nie działa. Ja całkowicie się zgadam z tym co napisał Irk:
Teoria o postrzeganiu czasu w Lost
Zasady są takie:
1. Przeszłości nie da się zmienić, co się wydarzyło to się wydarzyło.
2. Pierwsza zasada nie dotyczy Desmonda (nie wiadomo dokładnie dlaczego)
W chwili obecnej jedynym wyjaśnieniem (możliwe, że twórcy podadzą inne), że Danielle nie pamiętała Jina jest to że go nie rozpoznała. Rozwiązanie mało eleganckie, ale znowu nie tak bardzo naciągane. W 1988 widzieli się najwyżej parę godzin, w czasach obecnych spotkali się bodajże raz w 3 sezonie i nie rozmawiali ze sobą.
Z własnego doświadczenia wiem, że spokojnie można nie rozpoznać osób które poznało się kilkanaście lat wcześniej, a spędziło się z nimi nie kilka godzin, a całe wakacje. |
I z tą teorią się zgodzę tylko w taki sposób da się to racjonalnie wytłumaczyć , nie że dopiero by sobie przypomniała...pewne rzeczy musiała by pamiętać tym bardzie, że były bardzo znaczące w jej życiu np. gdy zabiła swojego chłopaka,męża też by musiała to zapomnieć bo był tam Jin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 12:01, 14 Lut 2009 Temat postu: Re: Czemu Danielle nie pamiatala Jina ? |
|
|
anj74 napisał: |
Amos81 napisał: |
Danielle nie miała tej świadomości przez tyle lat (gdyby żyła w 2007 roku przypomniała by sobie o tym) |
Nie, to tak nie działa. Ja całkowicie się zgadam z tym co napisał Irk:
Teoria o postrzeganiu czasu w Lost
Zasady są takie:
1. Przeszłości nie da się zmienić, co się wydarzyło to się wydarzyło.
2. Pierwsza zasada nie dotyczy Desmonda (nie wiadomo dokładnie dlaczego)
W chwili obecnej jedynym wyjaśnieniem (możliwe, że twórcy podadzą inne), że Danielle nie pamiętała Jina jest to że go nie rozpoznała. Rozwiązanie mało eleganckie, ale znowu nie tak bardzo naciągane. W 1988 widzieli się najwyżej parę godzin, w czasach obecnych spotkali się bodajże raz w 3 sezonie i nie rozmawiali ze sobą.
Z własnego doświadczenia wiem, że spokojnie można nie rozpoznać osób które poznało się kilkanaście lat wcześniej, a spędziło się z nimi nie kilka godzin, a całe wakacje. |
\
Według mnie ( to tylko moje zdanie) trudno jest wyrzucic z pamieci takie zdarzenie jak znikający koreańczyk na wyspie. Mam też pewne wątpliwości Sayid w 1x09 pyta się Danielle czy widziała 'Innych', odpowiada mu, że nie ale ich słyszała. Powiedzmy,że tobie sie takie coś przytrafia, że wpadasz na wyspę gdzie biega koreańczyk i jakis potwor wyrywa rękę twojemu znajomemu - zapomniałbyś o tym ... w życiu nie dość, że śniło by ci się to po nocach - to jeszcze umierając bys o tym pamietał
oczywiści moja teoria - to tylko takie moje rozmyślanie - chcialem wam przedstawic tylko moj punkt widzenia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amos81 dnia Sob 12:03, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 12:28, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Pamiętajmy, że Danielle nie była do końca normalna, gdy Sayid ją odnalazł. Od momentu "spotkania" Jina w przeszłości przytrafiło się jej przynajmniej kilka traumatycznych sytuacji w rodzaju tego dziwnego szaleństwa, które ogarnęło jej załogę, tajemniczych szeptów i porwania dziecka. Wiemy już teraz, że to co mówiła Sayidowi na temat swojej ekipy nie było kłamstwem. Musiała też zabić faceta, którego kochała.
Pytanie, jak bardzo to na nią wpłynęło? Została sama na wyspie przez 16 lat, na szalonej wyspie pełnej niebezpieczeństw, żyjąc w przeświadczeniu, że mogą ją dopaść ludzie, którzy porwali jej córkę. Więcej, tak to na nią wpłynęło, że jej idealny francuski akcent zmienił się na jugosłowiański (!) - więc może to jest jakieś wyjaśnienie - szaleństwo. Zapamiętała tylko te dla niej najważniejsze rzeczy, czyli Roberta, porwanie dziecka itd.
To jedna możliwość, ale teoria Amosa ma sens, zwłaszcza w odniesieniu do sytuacji z Desmondem. Pytanie, czy Widmore również pamięta Johna Locke'a w takim razie? Albo kiedy pani Hawking uświadomiła sobie, że jej syn wygląda tak samo jak facet z przeszłości, którego poznała?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Brotha dnia Sob 12:29, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Raven
Przyjaciel Forum
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Widzewska Łódź Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 12:34, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Amos całkowicie się z tobą zgadzam w sprawie Danielle. Przypomniała by go sobie tylko że... zginęła
Ewentualnie mogła go też nie rozpoznać. W sumie przez 20 lat można zapomnieć czyjąś twarz. Mogła pamiętać że był azjatą, miał czarne włosy ale więcej szczegółów już mogła sobie nie przypominać. Może widząc go miała wrażenie "czy ja go skądś nie znam?".
Skłaniam się do teorii Amosa, ale jeżeli twórcy zaserwują nam tą drugą to też ich zrozumiem ;] .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
u.
Inny
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:12, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm.. tylko czemu w takim razie Charlotte przypomniała sobie Dana z dzieciństwa jeszcze przed tym, zanim próbował ją odwieść od pomysłu powrotu na wyspę?
A i jeszcze jedno, trochę nie na temat. Czemu Desmondo przypomniał sobie o wizycie Dana w przeszłości dopiero w 2007(?), jeżeli na wyspie minęło tylko kilka dni od finału 4 sezonu (2005?). Czy to znaczy że od chwili kiedy Dan znalazł Desa musiało minąć ok 2 lat, żeby wiadomość do niego dotarła, inaczej - by sobie przypomniał?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez u. dnia Sob 13:20, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 13:14, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
u. napisał: |
Hmm.. tylko czemu w takim razie Charlotte przypomniała sobie Dana z dzieciństwa jeszcze przed tym, zanim próbował ją odwieść od pomysłu powrotu na wyspę? |
a może to był flash z roku (po roku) 2007
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
u.
Inny
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:24, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Amos81 napisał: |
u. napisał: |
Hmm.. tylko czemu w takim razie Charlotte przypomniała sobie Dana z dzieciństwa jeszcze przed tym, zanim próbował ją odwieść od pomysłu powrotu na wyspę? |
a może to był flash z roku (po roku) 2007 |
Z tego co widziałem, to był ten czas ze studnią, czyli chyba jeszcze nawet przed Dharmą. Następnie skoczyli to czasu gdzie po studni została tylko lina, i wtedy Charlotte już dedła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 13:29, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
u. napisał: |
Amos81 napisał: |
u. napisał: |
Hmm.. tylko czemu w takim razie Charlotte przypomniała sobie Dana z dzieciństwa jeszcze przed tym, zanim próbował ją odwieść od pomysłu powrotu na wyspę? |
a może to był flash z roku (po roku) 2007 |
Z tego co widziałem, to był ten czas ze studnią, czyli chyba jeszcze nawet przed Dharmą. Następnie skoczyli to czasu gdzie po studni została tylko lina, i wtedy Charlotte już dedła. |
No nie Studnia sie pojawiła po flashu przy Orchidei
Edit: masz rację - sorry
a tak btw. nie wiemy czy to idzie równocześnie:
To co mówi Danielle mogła mówić w momencie jak Team Locke'a nie doszedł jeszcze do Orchidei (wiem, że to naciagane, ale mogło tak być )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amos81 dnia Sob 13:35, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 13:33, 14 Lut 2009 Temat postu: Re: Czemu Danielle nie pamiatala Jina ? |
|
|
Amos81 napisał: |
Według mnie ( to tylko moje zdanie) trudno jest wyrzucic z pamieci takie zdarzenie jak znikający koreańczyk na wyspie.(...) Powiedzmy,że tobie sie takie coś przytrafia, że wpadasz na wyspę gdzie biega koreańczyk i jakis potwor wyrywa rękę twojemu znajomemu - zapomniałbyś o tym ... w życiu nie dość, że śniło by ci się to po nocach - to jeszcze umierając bys o tym pamietał |
A słyszałeś coś o wypieraniu z pamięci pewnych zdarzeń? Z ludzką pamięcią mogą się dziać naprawdę dziwne rzeczy (polecam np:[link widoczny dla zalogowanych])
Mamy w skrócie takie fakty: ekipa Danielle znajduje na morzu dziwnego Koreańczyka. Po dotarciu na ląd okazuje się, że jest tubylcem i PROWADZI ICH PROSTO do miejsca w którym jakiś potwór wyrywa jednemu członkowi ekipy rękę. Koreańczyk ZNIKA. Reszta ekipy (oprócz Danielle) zostaje "opętana" i w ciągu 2 miesiecy ginie. W chwili śmierci ostatniego członka pojawia się znów na moment Koreańczyk i ZNIKA. Później mamy ciążę, odebranie dziecka i 16 lat samotnego życia. Po czymś takim Danielle mogła epizod z Koreańczykiem za nierzeczywisty (pojawia się i znika) i że pamięć jej fiksuje, tzn pamięta zdarzenia z Jinem, ale uważa go za wytwór swojej wyobraźni.
Co do tego dlaczego nie poznaje Jina po 16 latach to mamy w 5x05 drugi taki przypadek. Danielle nie poznaje Jina na tej samej zasadzie, jak Charlotte przypomina sobie, że szaleniec z jej dzieciństwa to Faraday dopiero na chwilę przed śmiercią.
Wszyscy zwolennicy dwóch linii czasowych muszą wyjaśnić dwie rzeczy:
- co uchroniło Danielle przed wejściem za resztą ekipy jeśli nie było tam Jina,
- słowa Faradaya tłumaczące zasady: "To nie wypali, mój przyjacielu. Ponieważ Desmond cię nie znał, gdy po raz pierwszy stamtąd wyszedł. To oznacza, że nigdy nie spotkaliście się co oznacza, że nie możecie się spotkać."
EDIT:
u. napisał: |
Czemu Desmondo przypomniał sobie o wizycie Dana w przeszłości dopiero w 2007(?), jeżeli na wyspie minęło tylko kilka dni od finału 4 sezonu (2005?). |
Przypominam:
1. Przeszłości nie da się zmienić, co się wydarzyło to się wydarzyło.
2. Pierwsza zasada nie dotyczy Desmonda.
Jakie zasady dotyczą Desmona i dlaczego tylko niego nie wiadomo. Kilka domysłów było już tu na forum, możesz poszukać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anj74 dnia Sob 13:46, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
u.
Inny
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:07, 14 Lut 2009 Temat postu: Re: Czemu Danielle nie pamiatala Jina ? |
|
|
Cytat: |
u. napisał: |
Czemu Desmondo przypomniał sobie o wizycie Dana w przeszłości dopiero w 2007(?), jeżeli na wyspie minęło tylko kilka dni od finału 4 sezonu (2005?). |
Przypominam:
1. Przeszłości nie da się zmienić, co się wydarzyło to się wydarzyło.
2. Pierwsza zasada nie dotyczy Desmonda.
Jakie zasady dotyczą Desmona i dlaczego tylko niego nie wiadomo. Kilka domysłów było już tu na forum, możesz poszukać. |
Heh, najwyraźniej mnie nie zrozumiałeś Doskonale zdaje sobie sprawę, że Desa zasady nie dotyczą itp. Nie chodziło mi o to dlaczego Des przypomniał to sobie dopiero po ~ kilku latach od chwili spotkania z Danem pod Swanem, tylko dlaczego po 3 latach od chwili powrotu do cywilizowanego świata. W Loście pokazali to tak, jak gdyby Des przypomniał sobie o spotkaniu Dana tuż po tym, jak ten go spotkał w przeszłości ale pomiędzy tymi wydarzeniami minęło aż 3 lata czasu poza wyspą. Bo przypominam, że ta cała bieżąca akcja na wyspie to retrospekcje z perspektywy świata poza wyspą. Suma sumarum wiadomość Dana najwidoczniej 'doszła' dopiero po 3 latach.
eot
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez u. dnia Sob 15:08, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irk
Przyjaciel Forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 15:57, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Ja sytuację z Richardem widzę inaczej on jest nieśmiertelny "wyjątkowy" - może on się rządzi innymi prawami.
Inni patrzyli na niego (Locke'a) z podziwem nie dlatego, że pamiętali go z przeszłości ... tylko dlatego, że Ben i Richard powiedzieli im, że ten gość był inwalidą i przeżył katastrofę i w dodatku jeszcze chodzi! (o ile sobie przypominam tak to tłumaczyła Cindy z Richardem) |
Ok. Richard może jest wyjątkowy i dlatego przyjął do swej głowy spotkanie z Locke'iem już w 1954. I dlatego odwiedził go przy narodzinach.
Ale mamy jeszcze jedną taką sytuację. Abbadon mówi do Locke'a w szpitalu, aby wybrał się na wędrówkę. O Locke'u zapewne dowiedział się od Widmore'a, bo przecież u niego pracuje. Więc Widmore wiedział o Locke'u jeszcze przed wylotem Oceanic815. Wiedział bo go pamiętał z 1954. A według tego co napisałeś Widmore powinien przypomnieć to sobie już po katastrofie. No, chyba że pan Charles też jest wyjątkowy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez irk dnia Sob 15:58, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 15:59, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
irk napisał: |
Cytat: |
Ja sytuację z Richardem widzę inaczej on jest nieśmiertelny "wyjątkowy" - może on się rządzi innymi prawami.
Inni patrzyli na niego (Locke'a) z podziwem nie dlatego, że pamiętali go z przeszłości ... tylko dlatego, że Ben i Richard powiedzieli im, że ten gość był inwalidą i przeżył katastrofę i w dodatku jeszcze chodzi! (o ile sobie przypominam tak to tłumaczyła Cindy z Richardem) |
Ok. Richard może jest wyjątkowy i dlatego przyjął do swej głowy spotkanie z Locke'iem już w 1954. I dlatego odwiedził go przy narodzinach.
Ale mamy jeszcze jedną taką sytuację. Abbadon mówi do Locke'a w szpitalu, aby wybrał się na wędrówkę. O Locke'u zapewne dowiedział się od Widmore'a, bo przecież u niego pracuje. Więc Widmore wiedział o Locke'u jeszcze przed wylotem Oceanic815. Wiedział bo go pamiętał z 1954. A według tego co napisałeś Widmore powinien przypomnieć to sobie już po katastrofie. No, chyba że pan Charles też jest wyjątkowy... |
hmm a skad wiesz ze pracuje dla Widmore'a??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irk
Przyjaciel Forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 16:05, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Amos81 napisał: |
irk napisał: |
Cytat: |
Ja sytuację z Richardem widzę inaczej on jest nieśmiertelny "wyjątkowy" - może on się rządzi innymi prawami.
Inni patrzyli na niego (Locke'a) z podziwem nie dlatego, że pamiętali go z przeszłości ... tylko dlatego, że Ben i Richard powiedzieli im, że ten gość był inwalidą i przeżył katastrofę i w dodatku jeszcze chodzi! (o ile sobie przypominam tak to tłumaczyła Cindy z Richardem) |
Ok. Richard może jest wyjątkowy i dlatego przyjął do swej głowy spotkanie z Locke'iem już w 1954. I dlatego odwiedził go przy narodzinach.
Ale mamy jeszcze jedną taką sytuację. Abbadon mówi do Locke'a w szpitalu, aby wybrał się na wędrówkę. O Locke'u zapewne dowiedział się od Widmore'a, bo przecież u niego pracuje. Więc Widmore wiedział o Locke'u jeszcze przed wylotem Oceanic815. Wiedział bo go pamiętał z 1954. A według tego co napisałeś Widmore powinien przypomnieć to sobie już po katastrofie. No, chyba że pan Charles też jest wyjątkowy... |
hmm a skad wiesz ze pracuje dla Widmore'a?? |
W 4x02 kompletuje załogę helikoptera która będzie na jego statku. Rozmawia wtedy z Naomi.Kapitan Gault mówił że to jego statek .(Widmore'a)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 16:08, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
irk napisał: |
Amos81 napisał: |
irk napisał: |
Cytat: |
Ja sytuację z Richardem widzę inaczej on jest nieśmiertelny "wyjątkowy" - może on się rządzi innymi prawami.
Inni patrzyli na niego (Locke'a) z podziwem nie dlatego, że pamiętali go z przeszłości ... tylko dlatego, że Ben i Richard powiedzieli im, że ten gość był inwalidą i przeżył katastrofę i w dodatku jeszcze chodzi! (o ile sobie przypominam tak to tłumaczyła Cindy z Richardem) |
Ok. Richard może jest wyjątkowy i dlatego przyjął do swej głowy spotkanie z Locke'iem już w 1954. I dlatego odwiedził go przy narodzinach.
Ale mamy jeszcze jedną taką sytuację. Abbadon mówi do Locke'a w szpitalu, aby wybrał się na wędrówkę. O Locke'u zapewne dowiedział się od Widmore'a, bo przecież u niego pracuje. Więc Widmore wiedział o Locke'u jeszcze przed wylotem Oceanic815. Wiedział bo go pamiętał z 1954. A według tego co napisałeś Widmore powinien przypomnieć to sobie już po katastrofie. No, chyba że pan Charles też jest wyjątkowy... |
hmm a skad wiesz ze pracuje dla Widmore'a?? |
W 4x02 kompletuje załogę helikoptera która będzie na jego statku. Rozmawia wtedy z Naomi.Kapitan Gault mówił że to jego statek .(Widmore'a) |
Z tego co kojarzę to Ekipa Keamego była Widmore'a - nikt z ekipy naukowej nie wspomina o Widmorze - sam Abaddon tez nigdy nic nie wspominal o Widmorze
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amos81 dnia Sob 16:09, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irk
Przyjaciel Forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 16:16, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Amos81 napisał: |
irk napisał: |
Amos81 napisał: |
irk napisał: |
Cytat: |
Ja sytuację z Richardem widzę inaczej on jest nieśmiertelny "wyjątkowy" - może on się rządzi innymi prawami.
Inni patrzyli na niego (Locke'a) z podziwem nie dlatego, że pamiętali go z przeszłości ... tylko dlatego, że Ben i Richard powiedzieli im, że ten gość był inwalidą i przeżył katastrofę i w dodatku jeszcze chodzi! (o ile sobie przypominam tak to tłumaczyła Cindy z Richardem) |
Ok. Richard może jest wyjątkowy i dlatego przyjął do swej głowy spotkanie z Locke'iem już w 1954. I dlatego odwiedził go przy narodzinach.
Ale mamy jeszcze jedną taką sytuację. Abbadon mówi do Locke'a w szpitalu, aby wybrał się na wędrówkę. O Locke'u zapewne dowiedział się od Widmore'a, bo przecież u niego pracuje. Więc Widmore wiedział o Locke'u jeszcze przed wylotem Oceanic815. Wiedział bo go pamiętał z 1954. A według tego co napisałeś Widmore powinien przypomnieć to sobie już po katastrofie. No, chyba że pan Charles też jest wyjątkowy... |
hmm a skad wiesz ze pracuje dla Widmore'a?? |
W 4x02 kompletuje załogę helikoptera która będzie na jego statku. Rozmawia wtedy z Naomi.Kapitan Gault mówił że to jego statek .(Widmore'a) |
Z tego co kojarzę to Ekipa Keamego była Widmore - nikt z ekipy naukowej nie wspomina o Widmorze - sam Abaddon tez nigdy nic nie wspominal o Widmorze |
O Widmorze wspomina Charlotte w jednym z odcinków 5 sezonu. (myślisz że Widmore nas szuka?) Również Miles mówi o Charles'ie: (Widmore stracił wyspę 20 lat temu.) Widmore również finansuje badania Daniela dotyczące czasu na uczelni. Naomi na wyspie ma zdjęcie Penny Widmore z Desmondem.
Ta trójka jest mu potrzebna (Miles, Charlotte, Daniel) aby dostać się na wyspę. myślę że ich długo wcześniej obserwował.
Abbadon: Zostali wybrani w specyficznym celu.
Miles, Charlotte, Daniel według mnie to nie są przypadkowi ludzie, dlatego Widmore ich wybrał bo ich wyspa wpuści do środka, bo byli w przeszłości i się na nią dostaną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez irk dnia Sob 16:19, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 16:18, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
ano zapomniało mi się sorrka
czyli jednak wychodzi ze moja teoria nie jest zbyt trafna
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amos81 dnia Sob 16:19, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|