Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
? |
Tak |
|
18% |
[ 5 ] |
Nie |
|
81% |
[ 22 ] |
|
Wszystkich Głosów : 27 |
|
Autor |
Wiadomość |
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 1:53, 16 Maj 2009 Temat postu: Czy Juliet jest w ciąży? |
|
|
Joł.
Tak sobie obejrzałem finał drugi raz i bardziej utwierdziłem się w przekonaniu, że Juliet jest w ciąży. Co przykuło moją uwagę?
- huśtawki nastrojów, zmiany zdania
- Rose i Bernard prawdopodobnie to wyczuli, zaoferowali jej herbatę w sensie "napij się, to zdrowe dla dziecka"
- po czym Juliet skumała się, o co im chodzi i złapała się za brzuch
Co Wy na to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 6:57, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
może miała okres
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrKluska
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 11:06, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A nawet jeśli to kto miałby być jej dzieckiem? Iliana? Jacob?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lipton
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z garba wielbłąda Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 11:47, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję , że nie jest , to znaczy nawet jeśli zaszła , to i tak zapewne straciła to dziecko , bo nie wydaje mi się , że po upadku z tak wielkiej wysokości by nie poroniła , więc jeśli w jakiś przedziwny sposób Juliet przeżyje wybuch i przeniesie się do obecnego roku , to i tak czeka ją trauma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 12:16, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Hahaha. Odpada . Przeciętna kobieta tak się zachowuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smutek
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 12:34, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nawet jeśli była to upadek z kilkudziesięciu metrów, przygniecenie przez tony żelastwa i wybuch termojądrowy nie przyczynią się do szczęśliwego rozwiązania (nawet jakby zmartwychwstała) :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marko
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 131 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 14:29, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Henioo napisał: |
- huśtawki nastrojów, zmiany zdania |
"Niestałą i zmienną jest zawsze kobieta."
Henioo napisał: |
- Rose i Bernard prawdopodobnie to wyczuli, zaoferowali jej herbatę w sensie "napij się, to zdrowe dla dziecka" |
Zwykła uprzejmość i gościność pary.
Henioo napisał: |
- po czym Juliet skumała się, o co im chodzi i złapała się za brzuch |
Juliet miała obie ręce w kieszeniach [link widoczny dla zalogowanych], po czym wyciągnęła prawą [link widoczny dla zalogowanych], aby w pewien sposób pożegnać się z Rose i Bernardem.
Nie jest pokazany moment, w którym łapie się za brzuch. Całkiem możliwe, że poprawiała tylko pistolet lub zwyczajnie, bez powodu, zgięła ręke.
Uważam zatem, że brak niezbitych dowodów na ciążę Juliet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flame.
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Island Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 15:53, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Marko napisał: |
Nie jest pokazany moment, w którym łapie się za brzuch. Całkiem możliwe, że poprawiała tylko pistolet lub zwyczajnie, bez powodu, zgięła ręke.
Uważam zatem, że brak niezbitych dowodów na ciążę Juliet. |
Gdybyś oglądał dalej ten moment, to zauważyłbyś, że w 0:31:24 Juliet łapie się prawą ręką za brzuch. jest taka jakby "zmieszana" przed Bernardem i Rose i Bernard coś tak dziwnie patrzył. Ja również już od dawna myślałem, że Juliet jest w ciąży, tylko tematu nie zakładałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 22:51, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Marko napisał: |
Henioo napisał: |
- po czym Juliet skumała się, o co im chodzi i złapała się za brzuch |
Juliet miała obie ręce w kieszeniach [link widoczny dla zalogowanych], po czym wyciągnęła prawą [link widoczny dla zalogowanych], aby w pewien sposób pożegnać się z Rose i Bernardem.
Nie jest pokazany moment, w którym łapie się za brzuch. Całkiem możliwe, że poprawiała tylko pistolet lub zwyczajnie, bez powodu, zgięła ręke.
Uważam zatem, że brak niezbitych dowodów na ciążę Juliet. |
[link widoczny dla zalogowanych]
O ten moment mi chodziło.
MrKluska napisał: |
A nawet jeśli to kto miałby być jej dzieckiem? Iliana? Jacob? |
Zakładając, że nie zostaną 9 miesięcy w 70' a ona żyje, to dziecko może spokojnie żyć w świecie zewnętrznym i robić układy z Ji Yeonem i Aaronem. A jak zostaną, to dziecko wyrośnie na zucha jak Miles. i gdzies teraz tam ogląda Heroes w TV.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Henioo dnia Sob 22:55, 16 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bodzio
Przyjaciel Forum
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 170 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 23:03, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
W sumie szczerze wątpię, żeby to dziecko przeżyło nawet jakby Juliet była w ciąży i przeżyła. Najpierw porządnie ścisnęło jej brzuch łańcuchem, aż krzyczała z bólu (chyba), potem ten upadek. Nie wiem czy dziecko przetrwałoby takie coś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flame.
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Island Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 23:21, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Bodzio, przecież to Wyspa. Tam dzieją się różne rzeczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 0:30, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Flame. napisał: |
Bodzio, przecież to Wyspa. Tam dzieją się różne rzeczy |
Wyspa wyspą, ale akurat kobietom w ciąży niezbyt sprzyjała. Fakt, że w 77 nie było jeszcze tego problemu, który powodował, że kobiety umierały przy porodzie wraz z dziećmi, ale być może właśnie Incydent to spowodował?
Myślę, że sprawa nie jest aż tak ważna, bo Juliet chyba i tak nie żyje. No chyba, że będzie to dodatkowy zgrzyt pomiędzy Jackiem i Sawyerem, coś w rodzaju Flocke'a/Dymka/Christiana mówiących do Sawyera : gdy zginęła, była z tobą w ciąży. Śmierć Juliet i tak będzie pewnie powodem jakiegoś ciężkiego starcia pomiędzy Jackiem a Sawyerem, a gdyby doszła jeszcze taka informacja, mogłoby dojść do krwawego zakończenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flame.
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Island Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 13:46, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Co do ciąży. Wydaje mi się, że kobiety zaczęły umierać wtedy, gdy stało się coś z posągiem (mówię o zniszczeniu). Może ktoś nie chciał nikogo nowego z dzieci na Wyspie i żeby się nie rodziły- zniszczył posąg. Inni cierpieli na brak dzieci- więc porywali je od innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tawaret
Rybak
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Nie 16:46, 17 Maj 2009 Temat postu: Re: Czy Juliet jest w ciąży? |
|
|
Henioo napisał: |
Joł.
Tak sobie obejrzałem finał drugi raz i bardziej utwierdziłem się w przekonaniu, że Juliet jest w ciąży. Co przykuło moją uwagę?
- huśtawki nastrojów, zmiany zdania
- Rose i Bernard prawdopodobnie to wyczuli, zaoferowali jej herbatę w sensie "napij się, to zdrowe dla dziecka"
- po czym Juliet skumała się, o co im chodzi i złapała się za brzuch
Co Wy na to? |
Wybacz Henio, ale nie wiesz, jak to jest być kobietą
Też czasem nie pojmuję irracjonalności zachowań tej płci.
W pewnym sensie Juliet postąpiła rozsądnie, ale przez pokazanie zmiany decyzji w ciagu godziny, zamiast w ciągu paru dni, wyszło jakby oszalała.
Szalony to jest Jack!
Robi zamieszanie z bomba wodorową, ryzykując śmierć wszystkich na wyspie, żeby pochować ojca w 2004r. i ciąć ludzi po pijaku (na alkoholizm był raczej skazany), zamiast uspokoić Jackface, pomaszerować do Kaśki i pomóc jej w odnalezieni Claire, przez co Austen by go pokochała, żyliby sobie hapily ever after niczym Rose i Bernard lub jako multimilionerzy w LA.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|