|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
trawa_morska
Człowiek Nauki
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:01, 10 Kwi 2009 Temat postu: Dead Is Dead |
|
|
Mi osobiście nie daje spokoju jedna sprawa. O co WTF chodzi z tym tytułem odcinka? Generalnie duzo było dialogow związanych z życiem i śmiercią.
Czy:
1) chodzi o to, ze Alex umarła, tak miało być i koniec, nie ma się Benek czym przejmować, przecież Widmore już wcześniej mu wróżył, że Wyspa chce jej śmierci?
2) chodzi o to, ze Locke nie żyje, a tylko mu się wydaje, że wrócił ze świata umarłych, bo jak mówi Ben "Widywałem cudowne rzeczy robione przez tę wyspę. Widziałem, jak uzdrowiła chorego, ale nigdy nie widziałem, żeby zrobiła coś takiego. Jak ktoś nie żyje, to nie żyje. Z tego stanu się nie powraca. Nawet tutaj. A fakt, że John Locke chodzi po tej wyspie... przeraża mnie na śmierć."?
Jakoś mam dziwne przeczucie, że Locke może być w stanie "Christiana"...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez trawa_morska dnia Pią 10:03, 10 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 10:29, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Może chodzić o to drugie, ponieważ Locke jest wyraźnie odmieniony po "powrocie do życia". Skąd niby miałby wiedzieć, gdzie szukać Dymka? Ten jego spokój, opanowanie, pewność siebie, nie są cechami, które u niego w ostatnim czasie widzieliśmy. Może być tak, tu nawiążę do swojej lekko starszej teorii(sprzed 5x7), że misja Locke'a to doprowadzenie tam gdzie trzeba kolejnego wybrańca wyspy i reszty rozbitków. Tym wybrańcem, byłby Jack, u którego widać coraz większą przemianę w "człowieka wiary".
Z drugiej strony jest kilka rzeczy kompletnie go różniących od Christiana - przede wszystkim jest obecny cały czas, a nie pojawia się nagle, nie wiadomo skąd. Pewnych rzeczy jednak nie wie - na przykład sytuacja z Benem, po co miałby go pytać o to, dlaczego go zabił? Christian ponadto dalej się pojawia, bo już po rozbiciu 316 na wyspie ukazał się Sun i Lapidusowi. Gdyby był też zwykłym duchem - przewodnikiem, to po co wyspa/Jacob/Dymek poprzez wizję Alex miałaby ostrzegać Bena, by go zostawił w spokoju? Przecież i tak nie mógłby zabić ducha, prawda? ; )
Chyba trzeba poczekać jak się to rozwinie : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smutek
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 21:52, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Tytuł pochodzi od tej kwestii wypowiedzianej przez Bena
Cytat: |
Sun, I had no idea it would happen. I've seen this Island do miraculous things. I've seen it heal the sick, but never once has it done anything like this. Dead is dead. You don't come back from that, not even here. So the fact that John Locke is walking around this Island... scares the living hell out of me. |
Hatak napisał: |
Sun, nie miałem pojęcia,co się stanie. Widziałem, jak wyspa dokonuje cudów. Widziałem, jak uzdrawia chorych, ale z czymś takim jeszcze się nie spotkałem. Jak martwy, to martwy. Nie ma drogi powrotnej, nawet tutaj. Fakt, że John Locke chodzi po tej wyspie,przeraża mnie jak cholera. |
Wydaję mi się, że jest tytuł brzmi "martwy to martwy" to poddaje w wątpliwość czy, że tak powiem, ciałem Locke'a porusza dusza Locke'a , ewentualnie czy tylko ona. Pytanie o spiritus movens ciała mesjasza xD. W końcu wiemy, że posiada on pewne informacje nie wiadomo skąd. Ktoś mu je umieścił w głowie wchodząc w niego?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Smutek dnia Pią 22:01, 10 Kwi 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Pią 22:50, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Może poprostu mając chwilę wolnego odwiedził chatkę, albo Crisa? I się tego dowiedział?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 0:09, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jak dal mnie tytuły w sezonie V są strasznie słabe, w większości dają cytaty, które nic nie mają wspólnego z odcinkiem. Bez sera trochę. Nie ma co się zastanawiać, o co im chodziło - skończyly im się pomysły na tytuły. Dlatego tytuł finału sezonu nie będzie się składał z kilku członów (Through The Looking Glass; There's No Place Like Home; Live Together, Die Alone).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonim
Człowiek Wiary
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Sob 0:17, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Racja.
IMHO tytuły są poprostu kiepskie. Zamiast takiego Dead is Dead mogli poprostu pojechać po najmniejszej lini oporu dać poprostu "Dzień Sądu" czy coś w tym guście. BYłoby na temat, a po angielsku wyglądałoby jeszcze na pr0.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawid012
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: llllllllllllllllllllll Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 1:33, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Brotha napisał: |
Skąd niby miałby wiedzieć, gdzie szukać Dymka? |
przeciez ten dymek go tam kiedys ciagnal do dziury
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YaSHiM
Mysliwy
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Wyspy Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 8:34, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ciągnął go zupełnie gdzie indziej, gdzieś niedaleko czarnej skały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: mam wiedzieć Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 14:17, 11 Kwi 2009 Temat postu: Re: Dead Is Dead |
|
|
trawa_morska napisał: |
Mi osobiście nie daje spokoju jedna sprawa. O co WTF chodzi z tym tytułem odcinka? Generalnie duzo było dialogow związanych z życiem i śmiercią.
2) chodzi o to, ze Locke nie żyje, a tylko mu się wydaje, że wrócił ze świata umarłych, bo jak mówi Ben "Widywałem cudowne rzeczy robione przez tę wyspę. Widziałem, jak uzdrowiła chorego, ale nigdy nie widziałem, żeby zrobiła coś takiego. Jak ktoś nie żyje, to nie żyje. Z tego stanu się nie powraca. Nawet tutaj. A fakt, że John Locke chodzi po tej wyspie... przeraża mnie na śmierć."? |
Moim zdaniem tytuł ma nas po prostu zmieszać - mamy się zastanawiać nad tym czy Locke żyje, czy jest może tym, czym się stali Christian, Yemi i Alex.
Cały odcinek był na temat jednej z największych imo zagadek Lost - Dead or not Dead, If not Dead, than what?
trawa_morska napisał: |
Jakoś mam dziwne przeczucie, że Locke może być w stanie "Christiana"... |
Locke żyje, bo Alex (Potwór? Jacob?) raczej nie żartował/ła mówiąc: "Wiem że znowu planujesz zabić Johna".
Jestem za tym, że Locke po zmartwychwstaniu (w Świątyni) spotkał Christiana/Richarda/może nawet samego Jacoba który wyjaśnił mu kilka spraw. Od tego czasu byli in touch.
To do Innych Locke chodził w 5x12, Świątynię pamiętał dobrze bo tam się obudził. Po tym Othersi dostarczyli go na Hydrę.
jeśli John spotkał Jacoba, ten mógł kazać mu udać się na Hydrę i tam coś zrobić/na coś czekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trawa_morska
Człowiek Nauki
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:30, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Tak przeczytalam to co napisaliscie tu i w innych tematach i doszlam do wniosku, ze mi sie tytulu odcinkow podobaja, z tym ze nie zawsze musza oznaczac to, z czym sie nam od razu kojarza.
Czasami są po prostu przewrotne. Przez cały czas miałam wątpliwości, ze Locke jednak nie zyje, tylko jest jakąś dostojną zjawą, aż nagle w końcowce Dymek pod postacia Alex twierdzil, ze mozna go zabic Przyjmuje, ze Dymek nie klamal...
Tym bardziej, że z Christiana po przemianie nie biła taka dostojność, owszem był inny, ale dlatego, że trzeźwy.
Więc IMHO odcinek sugerował, że jak ktoś nie żyje, to dlatego, że miał umrzeć i nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem (Ben nad Alex, my nad majfrendem).
A Locke aka Jeremy Bentham to juz osobna, całkiem inna sprawa...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez trawa_morska dnia Śro 13:30, 15 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|