|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylka
Człowiek Nauki
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sląsk Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pią 17:14, 20 Mar 2009 Temat postu: Dlaczego Sun nie przeniosła sie w czasie... |
|
|
No wiec, to moja pierwsza teoria wiec sienie śmiać
W czasie nie przeniosły się (nie mogły) 3 osoby: Ruda, Ben i Sun.
Ruda i Ben ponieważ tam już byli (Ruda jako 3 latek, Ben jako 8 latek), a San... bo też tam już jest. W 1 odcinku widzieliśmy jakieś małe chińskie dziecko, możliwe że była to Sun
Kolejnym dowodem może być to iż w 4 lub 5 odcinku, pokazany jest poród Claire, ale nie ma tam Jina, który też brał w tym udział. Nie było go tam bo w tym czasie był gdzie indziej.
Na wyspie nie można spotkać siebie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Master Flamaster
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Londyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 17:31, 20 Mar 2009 Temat postu: Re: Dlaczego San nie przeniosła sie w czasie... |
|
|
Sylka napisał: |
No wiec, to moja pierwsza teoria wiec sienie śmiać
W czasie nie przeniosły się (nie mogły) 3 osoby: Ruda, Ben i Sun.
Ruda i Ben ponieważ tam już byli (Ruda jako 3 latek, Ben jako 8 latek), a San... bo też tam już jest. W 1 odcinku widzieliśmy jakieś małe chińskie dziecko, możliwe że była to Sun
Kolejnym dowodem może być to iż w 4 lub 5 odcinku, pokazany jest poród Claire, ale nie ma tam Jina, który też brał w tym udział. Nie było go tam bo w tym czasie był gdzie indziej.
Na wyspie nie można spotkać siebie... |
Fail. Ojcem Sun jest Paik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bodzio
Przyjaciel Forum
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 170 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 17:33, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze - zdecyduj się czy Sun czy San
Po drugie - to małe chińskie dziecko to było dziecko Changa. Oczywiście pamiętamy wszyscy, że ojcem Sun jest Paik
Po trzecie - nie wiem o co Ci chodzi z tym Jinem, ale nie pokazali go tak samo jak nie pokazali Charliego, przecież to i tak był materiał z 1 sezonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukasz15
Krewny Jacoba
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sir Matt Busby Way Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 17:57, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jak ktoś gdzieś pisał wystąpiły komplikacje gdyż Oceanic 6 nie było w komplecie,brakowało Aarona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: mam wiedzieć Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 18:20, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem Sun nie trafiła do czasów Dharmy bo jej dziecko - część jej - przybędzie w przyszłości na Wyspę. Sun jest "po środku", między Jinem a córką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Raven
Przyjaciel Forum
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Widzewska Łódź Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 18:39, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Lukasz15 napisał: |
Jak ktoś gdzieś pisał wystąpiły komplikacje gdyż Oceanic 6 nie było w komplecie,brakowało Aarona. |
Właśnie, nie wszystko grało więc trochę się pozmieniało .
Chociaż nie zdziwię się jeżeli twórcy dadzą nam jakieś inne wytłumaczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 19:27, 20 Mar 2009 Temat postu: Re: Dlaczego San nie przeniosła sie w czasie... |
|
|
Sylka napisał: |
No wiec, to moja pierwsza teoria wiec sienie śmiać
|
Bedę próbował.
Sylka napisał: |
W czasie nie przeniosły się (nie mogły) 3 osoby: Ruda, Ben i Sun.
|
1) Ruda - Charlotte - przenosiła się w czasie. Do 74 nie przeskoczyła bo już nie żyła.
2) Ben się nie przeniósł bo po pierwsze jest Innym, a oni się nie przenoszą, po drugie nie opuścił wyspy z O6 i być może został potraktowany tak jak reszta 316.
3) Sun mogła nie przenieść z powodu o którym mówiła Hawking - jeśli nie wrócą wszyscy wynik będzie nieprzewidywalny. Z pasażerów helikoptera z O6 nie wrócili Desmond i Aaron. Na tej samej zasadzie nie przeniósł się Lapidus - przecież powinien przenosić się tak jak Charlotte i Miles.
Być może gdyby wrócili wszyscy, to nikt nie przeniósłby się do 77, a ci co byli w 77 wróciliby do 2008, ale to tylko spekulacja.
Sylka napisał: |
W 1 odcinku widzieliśmy jakieś małe chińskie dziecko, możliwe że była to Sun |
Wszyscy spekulują, że to Miles, co pośrednio potwierdza fakt, że zaczął krwawić tuż Charlotte, więc dzieciństwo spędził na wyspie. Jeśli by się to potwierdziło, to twoja teoria leży.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anj74 dnia Pią 19:31, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
trawa_morska
Człowiek Nauki
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:42, 20 Mar 2009 Temat postu: Re: Dlaczego San nie przeniosła sie w czasie... |
|
|
anj74 napisał: |
2) Ben się nie przeniósł bo po pierwsze jest Innym, a oni się nie przenoszą, po drugie nie opuścił wyspy z O6 i być może został potraktowany tak jak reszta 316. |
Skoro Inni sie nie przenosza, to co z Juliet?
Ja mysle, ze Ben sie nie przeniosl, bo po pierwsze, Wyspa go za bardzo nie lubi (ew. nie jest jej potrzebny, swoje zrobil), po drugie mogla sie (Wyspa) wkurzyc, ze probowal wrocic, skoro sam Ben mowil, ze jak odejdzie, to juz wrocic nie bedzie mogl, a po trzecie, przeniesc z 316 mogli sie tylko O6 (co do tego drugiego, to jezeli go faktycznie uleczyla, to znaczyloby ze zaczyna mu wybaczac. ale do 77 i tak go nie dopuscila)
Cytat: |
3) Sun mogła nie przenieść z powodu o którym mówiła Hawking - jeśli nie wrócą wszyscy wynik będzie nieprzewidywalny. Z pasażerów helikoptera z O6 nie wrócili Desmond i Aaron. Na tej samej zasadzie nie przeniósł się Lapidus - przecież powinien przenosić się tak jak Charlotte i Miles. |
No i tu sie z Toba zgodze, ta teza mnie w zupelnosci przekonuje. Wiec po czwarte, z tego samego powodu mogl sie nie przeniesc i Ben
Cytat: |
Wszyscy spekulują, że to Miles, co pośrednio potwierdza fakt, że zaczął krwawić tuż Charlotte, więc dzieciństwo spędził na wyspie. Jeśli by się to potwierdziło, to twoja teoria leży. |
Ja bym raczej sklaniala sie do tego, ze to Miles, to najbardziej logiczne wytlumaczenie. Poza tym Azjata Azjacie nierowny, tak samo jak Hiszpan rozni sie troche od Polaka. Miles wyglada jak krajan doktora Candle, a taki np Jin (czy nawet Sun) juz nie
Co do sceny z porodem - pokazano nam po prostu pole widzenia Sawyera. Go nie interesowalo nic procz Kate i jezeli ktos stal dwa metry od niej byl po prostu przez niego niezauwazony.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez trawa_morska dnia Pią 20:43, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 21:08, 20 Mar 2009 Temat postu: Re: Dlaczego San nie przeniosła sie w czasie... |
|
|
anj74 napisał: |
2) Ben się nie przeniósł bo po pierwsze jest Innym, a oni się nie przenoszą, po drugie nie opuścił wyspy z O6 i być może został potraktowany tak jak reszta 316. |
Tak tak... Z tymże Ben nie jest już Innym
Dlaczego Sun nie przeniosła się w czasie?... Przeniosła się, o rok wstecz . Tak samo jak reszta pasażerów z całym samolotem. Jak wiemy:
1) Poza Wyspą był styczeń 2008 (Pierwsze odcinki: "Trzy lata wcześniej" i pwrót do stycznia 2005...)
2) Kiedy tylko samolot wylądował na wyspie, był tekst "30 lat wcześniej". 2008-30= 1978. Coś sie nie zgadza? Ano nie zgadza
3) Kiedy błysk ustał samlot znalazł się nagle w środku dnia
No i mamy rok 2007... Jak to się stało? Można się domyślać, zawirowania itp...
Ja bym podszedł do sprawy inaczej: Dlaczego Hugo, Jack, Kate i Sayid przenieśli się w czasie? Nie mogli być poddani zawirowaniom, gdyż wtedy w 1977 znalazłby się też samolot. Oni muszą mieć jakiś ewdentny cel, jaki muszą wykonać w 1977 roku. Sun nie ma tego celu i po prostu nie wylądowała w 1977. Tylko jaki to cel? Dowiemy się pewnie w finale sezonu
EDIT:
Być może mają zabrać stamtąd osoby, które tam utknęły. Milesa, Jima, Juliet, Jina, Daniela (?)... Tak jak powiedział Richard: Powrót tych, którzy opuścili Wyspę wszystko naprawi. Chodziło mu nie o zatrzymanie zawirowań, ale pewnie o powrót każdego do odpowiedniego czasu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Pią 21:13, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drago174
Mieszkaniec Czarnej Skały
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 21:24, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Teoria mocno naciagana szczerze mowiac i nierealna moim zdaniem oczywiscie nie smieje sie i nie mam zamiaru pomysl nawet nawet , ale trzeba bylo wszystko jeszcze raz przemyslec, no kilka rzeczy jak pisali koledzy wyzej zdecydowanie nie pasuje
zycze lepszych pomyslow w przyszlosci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 21:32, 20 Mar 2009 Temat postu: Re: Dlaczego San nie przeniosła sie w czasie... |
|
|
Krzys napisał: |
anj74 napisał: |
2) Ben się nie przeniósł bo po pierwsze jest Innym, a oni się nie przenoszą, po drugie nie opuścił wyspy z O6 i być może został potraktowany tak jak reszta 316. |
Tak tak... Z tymże Ben nie jest już Innym |
Jesteś pewien? Trzeba by zapytać Locke'a czy Ben jest jego człowiekiem czy nie.
Krzys napisał: |
Dlaczego Sun nie przeniosła się w czasie?... Przeniosła się, o rok wstecz . Tak samo jak reszta pasażerów z całym samolotem. |
A może o miesiąc do grudnia 2007? Zresztą jakie to ma znaczenie.
Jakieś zawirowanie czasu było, ale zawirowania przy przekraczaniu granicy wyspy zawsze są.
Krzys napisał: |
Być może mają zabrać stamtąd osoby, które tam utknęły. Milesa, Jima, Juliet, Jina, Daniela (?)... Tak jak powiedział Richard: Powrót tych, którzy opuścili Wyspę wszystko naprawi. Chodziło mu nie o zatrzymanie zawirowań, ale pewnie o powrót każdego do odpowiedniego czasu |
Na tej samej zasadzie spekuluję, że może gdyby na pokładzie 316 znalazł sie Desmond i Aaron, wszyscy wróciliby "do odpowiedniego czasu".
Edit
trawa_morska napisał: |
Skoro Inni sie nie przenosza, to co z Juliet? |
Moja prywatna teoria to, że Juliet nie należy już do Innych. A bronić jej za bardzo nie będę, bo po prawdzie to nie wiem co to dokładnie znaczy być Innym i kiedy się nim zostaje. Jacob decyduje? Wtedy może mógłbym mieć rację. A czy taki Locke jest już Innym? Jeśli tak to od kiedy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anj74 dnia Pią 21:43, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 21:36, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wpadłem na taki pomysł:
Kto miał sprowadzić ludzi na Wyspę? LOCKE. Locke o wszystkim decydował, łącznie z tym, kto ma wrócić. Wymienił te osoby podczas rozmowy z Jamesem: Kate, Sayid, Sun, Hugo, Jack. Po rozmowie z Jinem zrezygnował z Sun i zostali tylko Jack, Hugo, Sayid i Kate. Kto znalazł się w 1977 roku? Jack, Hugo, Sayid i Kate . Reszta, czyli zbędny towar miała zostać wyrzucona w 2008 rok, ale ze z powodu błędu w zawirowaniach trafili do 2007
EDIT:
anj74 napisał: |
Krzys napisał: |
Być może mają zabrać stamtąd osoby, które tam utknęły. Milesa, Jima, Juliet, Jina, Daniela (?)... Tak jak powiedział Richard: Powrót tych, którzy opuścili Wyspę wszystko naprawi. Chodziło mu nie o zatrzymanie zawirowań, ale pewnie o powrót każdego do odpowiedniego czasu |
Na tej samej zasadzie spekuluję, że może gdyby na pokładzie 316 znalazł sie Desmond i Aaron, wszyscy wróciliby "do odpowiedniego czasu". |
No nie wiem... Locke wcale nie myślał o Desmondzie podczas werbowania ludzi na Wyspę, a on był przecież wyznaczony żeby zebrać wszystkich. Jakby wszystko poszło gładko, Locke przkonałby wszystkich, Desmonda i tak by nie było. Po prostu John, który zbierał grupę, nie miał go w swoich planach
EDIT2:
anj74 napisał: |
Krzys napisał: |
anj74 napisał: |
2) Ben się nie przeniósł bo po pierwsze jest Innym, a oni się nie przenoszą, po drugie nie opuścił wyspy z O6 i być może został potraktowany tak jak reszta 316. |
Tak tak... Z tymże Ben nie jest już Innym |
Jesteś pewien? Trzeba by zapytać Locke'a czy Ben jest jego człowiekiem czy nie.
|
Oj po tym co sie zdarzyło wątpię, czy Locke uznałby Bena za swojego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Pią 21:45, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 22:14, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Krzys napisał: |
anj74 napisał: |
Krzys napisał: |
Być może mają zabrać stamtąd osoby, które tam utknęły. Milesa, Jima, Juliet, Jina, Daniela (?)... Tak jak powiedział Richard: Powrót tych, którzy opuścili Wyspę wszystko naprawi. Chodziło mu nie o zatrzymanie zawirowań, ale pewnie o powrót każdego do odpowiedniego czasu |
Na tej samej zasadzie spekuluję, że może gdyby na pokładzie 316 znalazł sie Desmond i Aaron, wszyscy wróciliby "do odpowiedniego czasu". |
No nie wiem... Locke wcale nie myślał o Desmondzie podczas werbowania ludzi na Wyspę, a on był przecież wyznaczony żeby zebrać wszystkich. Jakby wszystko poszło gładko, Locke przkonałby wszystkich, Desmonda i tak by nie było. Po prostu John, który zbierał grupę, nie miał go w swoich planach |
Mnie chodziło głównie o to, że też uważam, że głównym celem powrotu na wyspę było sprowadzenie tych co utknęli w 77 do 2008.
Wracając do teorii - zaczyna mnie przekonywać, ale z mała modyfikacją. Pomijam Desmonda, może jego powrót rzeczywiście nie był potrzebny, ale dla mnie to nigdy nie było jasne dlaczego został pominięty. Zostaje Aaron. Ponieważ go zabrakło na pokładzie 316, to nie udało się automatycznie powrócić grupie z 77. Dlatego też wyspa wysyła z misja ratunkową Jacka, Hugo, Sayida i Kate. Widocznie tylko oni są potrzebni w 77.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lostowicz
Mysliwy
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 23:33, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A mi przypomina się tutaj inna teoria. Ta mówiąca o tym, że w locie 316, każda z osób zastępowała jakiegoś pasażera z 815. Mianowicie, Hurley z gitarą był odpowiednikiem Charliego, spóźniony Ben robił za Hugo, skuty kajdankami Sayid za Kate, martwy Locke za Christiana, Jack "od teraz Man of Faith" Shephard zastępuje Locke'a itp.
Natomiast Sun trzymająca obrączkę w ręce bardzo przypomina zmartwioną Rose z lotu 815! Która jak wiadomo po katastrofie została rozdzielona z mężem! Bardzo podobny los spotyka tutaj Sun, tylko że nie pod względem odległościowym, tylko czasowym. Poza tym Sun zrobiła się coś mało gadatliwa, podobnie jak Rose siedząca na plaży i ściskająca w dłoni obrączkę męża. Co wy na to?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lostowicz dnia Sob 14:02, 21 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robinson Cruzo
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Sob 12:27, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Całkiem całkiem teoryjka ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irk
Przyjaciel Forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 19:50, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Krzys napisał: |
Kto miał sprowadzić ludzi na Wyspę? LOCKE. Locke o wszystkim decydował, łącznie z tym, kto ma wrócić. Wymienił te osoby podczas rozmowy z Jamesem: Kate, Sayid, Sun, Hugo, Jack. Po rozmowie z Jinem zrezygnował z Sun i zostali tylko Jack, Hugo, Sayid i Kate. Kto znalazł się w 1977 roku? Jack, Hugo, Sayid i Kate Smile . |
Myślę, że dlatego Sun się nie przeniosła, bo nie miała dziecka (które - jakby nie patrzeć- było jej częścią). Lecz po przeczytaniu posta Krzysia... hmmm...
Może właśnie dlatego tak jest, bo Locke tak sobie w głowie ich ułożył. Skoro Locke jest wybrańcem wyspy może już wpływa na jej decyzje (Jakieś połączenie: wyspa - John)
Myślę że Ben nie mógł się przenieść bo ci co przekręcili koło -nie mogą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez irk dnia Sob 19:51, 21 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 21:31, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
lostowicz i anj74, dobrze kombinujecie . Ja również skłaniam się do teorii o "nieprzewidywalnych skutkach" i odtwarzaniu ról. Tak z innej beczki: kiedy Locke dostał się do koła było ono "wypadnięte" z toru przez Bena. To z kolei oznacza, że to miejsce znajduje się jakby "of time". W takim razie kto jako pierwszy przekręcił koło ? Mam nadzieję, że jasno się wyraziłem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 0:35, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Co do Desa, pamiętajcie, że pani Hawking powiedziała, że "wyspa z nim jeszcze nie skończyła" co zabrzmiało jakby wiedziała, że pewnie jeszcze na nią wróci. Wydaje mi się, że Darlton mówił też, o tym, że rozbitkowie mogą wracać mniejszymi grupkami na wyspę, co jak wiemy, się nie stało. Może nie ściemniali, tylko mieli na myśli również powrót Desmonda?
Sprawa koła to jeszcze większy problem. Od odcinka "This place is death" tez się zastanawiałem jak to z nim jest. Widzieliśmy koło dwa razy i za każdym razem widać było pewne różnice. Za pierwszym razem wybudowana była nad nim stacja Dharmy i tunel, którego użył Ben, by tam wleźć. Za drugim razem Locke znalazł się w zamkniętej pieczarze w której nie było widać wyjścia. Jestem pewien, że też się zastanawialiście, jak, w takim razie, wlazł tam jego twórca? Ktoś przecież musiał je wybudować.
A i właśnie dochodzi do tego jeszcze następująca kwestia - koło działające "w swoim czasie". Jak wytłumaczyć to, że koło będąc w przeszłości, i to dalekiej, zachowuje się tak jak po przekręceniu go przez Bena. Czy koło razem ze swoim efektem w postaci przebłysków i skoków w czasie, przenosi się za każdym razem z naszymi rozbitkami?
Co do Sun, to zgadzam się z Krzysiem, wiemy w końcu, że Locke miał być tym kto miał przekręcić koło, może więc jego "wola" sprowadzenia właśnie tej grupy osób, którą chciał zebrać i którą odwiedził była, że tak to ujmę, wiążąca, i wpłynęła na efekt, który widzieliśmy, czyli Sun inaczej potraktowaną niż reszta. Jest to więc chyba efekt uboczny sprowadzenia na wyspę O6 przez Bena, podobnie jak wcześniej efektem przekręcenia koła przez niego był problem "błysków". Może, podobnie jak w tamtym przypadku, tylko John może to naprostować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Brotha dnia Nie 0:36, 22 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: mam wiedzieć Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 11:24, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bigblackcock napisał: |
Moim zdaniem Sun nie trafiła do czasów Dharmy bo jej dziecko - część jej - przybędzie w przyszłości na Wyspę. Sun jest "po środku", między Jinem a córką. |
Widzę że tylko irk przez krótki okres zgadzał się z moją teorią, w takim razie aby was przekonać dodaje kilka dodatkowych argumentów:
-Sun była w ciąży gdy opuszczała Wyspę, jako jedyna z 06, dlatego TYLKO Sun z O6 nie przeniosła się do 1977.
-Zostawiła swoje dziecko, a jak wiadomo nie jest łatwo wydostać się z Wyspy - Sun zostanie tam na długo. Po wielu latach Ji Yeon będzie chciała znaleźć swoich rodziców (wystarczający powód aby szukać Wyspy, podobny do tego który miała Charlotte) i wróci.
"Nieprzewidywalne skutki" - Sun miała mało wspólnego z Desmondem czy Aaronem, dziwne dlaczego tylko ona doświadczyła skutków. Desmond nie był rozbitkiem z 815, nie miało znaczenia czy wróci na pokładzie 316, dlatego Locke nie zawracał sobie nim głowy. Jeśli chodzi o Aarona - wątpię czy to przez niego Sun została w 2007.
Teoria o odtwarzaniu ról jest mało prawdopodobna, Bernard nie był oddalony o 30 lat, tylko o kilka kilometrów. To są dwie inne sprawy. Rozumiem obudzić się 2 razy w bambusach, wylądowanie w innym czasie co mąż to musi być inna sprawa.
Jeśli chodzi o teorię, według której Locke nie dopuścił Sun do Jina tylko myśląc o tym że jej nie sprowadzi, jest bardzo mało prawdopodobna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dickson
Mysliwy
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 14:41, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Sun Frank Locke i Ben nie trafili do 77r. bo tam nigdy przedtem nie byli. Co się stało to się stało. A że ich tam nie było wcześniej to nie mogli teraz tam trafić. Proste.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|