|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 19:34, 12 Lut 2009 Temat postu: Krawienie z nosa |
|
|
Nie jest to typowa teoria, ale z braku laku umieszczam ten topic w tymże dziale.
Po obejrzeniu 5x05 wpadła mi do glosy pewna myśl. Otóż...prawie wszyscy, którzy zostali na wyspie zaczynają krwawić z nosa. Krwawi(ła) Charlotte, Juliet, Miles i Sawyer. A co z Johnem i Danielem?
Jeśli dobrze pamiętam krwotok był następstwem długiego przebywania na wyspie lub jej terenie i przemieszczania się w czasie.
Charlotte - wychowywała się na wyspie (+)
Juliet - przez ostatnie lata tutaj pracowała (+)
Miles - zakładając, że jest synem Dr. Changa też musiał tutaj przebywać po narodzeniu, toteż także (+)
Sawyer - o jego przeszłości wiemy stosunkowo niewiele. Wychowywany przez matkę i ojczyma w patologicznym związku. Jednakże podobnie jak w/w także krwawi. (+)
Locke - trafił na wyspę po katastrofie lotniczej, jest na niej stosunkowo krótko (-)
Daniel - przybył w poprzednim sezonie, ale jak widzieliśmy w poprzednich epizodach był na wyspie już wcześniej, z tym, że (tak przypuszczam) on przenosił się w czasie nie razem z wyspą, tak jak reszta. Przenosił się z terenu neutralnego na wyspę i odwrotnie. Z wyspy na teren neutralny, tak więc przypadłość 'krwawiących' na niego nie działa. (-)
Chronologicznie układając pojawianie się krwotoków:
1. Charlotte
(wychowana na wyspie)
2. Miles
(wychowany na wyspie)
3. Juliet
(pracująca na wyspie)
4. Sawyer
()
Po przeanalizowaniu powyższego tekstu nasuwają mi się na myśl dwie hipotezy:
Sawyer był na wyspie już wcześniej, nie wiem gdzie, kiedy i jak, ale był. Nie był to długi okres, toteż zaczął krwawić później niż chociażby Juliet która spędziła na wyspie 3 lata.
Krwotok może wystąpić tylko i wyłącznie u osób, które zjawiły się na wyspie w sposób naturalny, w teraźniejszym czasie, a później 'wędrowały' w czasoprzestrzeni razem z wyspą. Nie bierze pod uwagę podróży w czasie poza wyspą, dlatego też Daniel, który przenosił się z terenu neutralnego na wyspę i odwrotnie, nie ma tego problemu.
Za wielkiego znawce serialu się nie uważam, więc pewnie nie ustrzegłem się błędów, ale zachęcam do dyskusji i dzielenia się swoimi przemyśleniami na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
takeitall
Pasażer
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elbląg Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Czw 19:58, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Może w przyszłych odcinkach Locke i Daniel będą krwawić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lalunia
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Czw 20:15, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
teraz już wszyscy będą krwawić
im dłużej na wyspie - tym mocniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrKluska
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 20:17, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A może krwawienie jest efektem przeniesienia wyspy przez Bena, gdy Locke przekręcił koło wszystko ustąpi?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MrKluska dnia Czw 20:17, 12 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 20:22, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
takeitall napisał: |
Może w przyszłych odcinkach Locke i Daniel będą krwawić... |
Brałem to pod uwagę i być może masz rację, ale skoro Sawyer i Locke pojawili się na wyspie w tym samym czasie, to powinni też zacząć krwawić w tym samym czasie Ale rzeczywiście, może być też i tak.
MrKluska napisał: |
A może krwawienie jest efektem przeniesienia wyspy przez Bena, gdy Locke przekręcił koło wszystko ustąpi? |
Po części racja, bo te podróże w czasie są następstwem przeniesienia wyspy, ale zarówno Desmond jak i Minkowski krwawili już wcześniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Funk
Mysliwy
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 20:43, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Według mnie nie ma w tym przypadku jakiejś większej teorii poprostu, ktoś może lepiej na takie coś reagować, ktoś gorzej..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 21:44, 12 Lut 2009 Temat postu: Re: Krawienie z nosa |
|
|
Dera napisał: |
Daniel - przybył w poprzednim sezonie, ale jak widzieliśmy w poprzednich epizodach był na wyspie już wcześniej,
Sawyer był na wyspie już wcześniej, nie wiem gdzie, kiedy i jak, ale był. Nie był to długi okres, toteż zaczął krwawić później niż chociażby Juliet która spędziła na wyspie 3 lata.
|
Ani Daniel, ani Sawyer nie byli na wyspie wcześniej. Jak Daniel dostał się do Orchidei jeszcze zobaczymy, [XXX] Daniel oprócz tego, że zejdzie do Orchidei, to musi też ostrzec Charlotte, żeby nie wracała na wyspę. A to go nie posłucha.
Co do krwawień to wszystko się zgadza - zaczynają krwawić w porządku proporcjanalnym do czasu przebywania na wyspie. Daniel nie krwawi bo był najkrócej. Locke trafił na wyspę razem Sawyerem i albo gdyby został trochę dłuzej to tez zacząłby krwawić, albo jego to nie dotyczy jako że był "wybrany". W końcu wyspa od początku miała na niego uzdrawiający wpływ.
Nie sugerujemy nic na podstawie spoilerów !!/amos81
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirage
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tu tyle debili? Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 0:37, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dera - wspomniałeś tutaj o czymś, o czym myślałem by napisać w temacie o Danielu, jednak się powstrzymałem. Z tego względu, że teoria o przenosinach w czasie Faraday'a z neutralnego terenu na wyspę w dowolnym czasie jest już dość sporą fantastyką.
Wydaje się, że mógł nad czymś takim pracować i coś takiego osiągnąć w labolatorium w Oxfordzie, ale czy aż tak, by móc przenosić się na wyspę w dowolne lata?
Z drugiej strony - jego matka - Pani Hawking jakiś sposób na to wszystko ma, no bo niby jak chce przenieść Jacka, Sun i resztę spowrotem na wyspę?
Teoria z Sawyerem (bo tutaj głownie o to chodzi) wydaje się być słuszna. Wbrew pozorom on w jakiś sposób czuje powiązanie z tą wyspą (przypomnijmy 4 sezon i jego rozmowe z Kate, w której mówił, że on nie chce wracać do LA, na wyspie jest mu dobrze)...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikki
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z plaży!
|
Wysłany: Pią 1:06, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Mirage napisał: |
Teoria z Sawyerem (bo tutaj głownie o to chodzi) wydaje się być słuszna. Wbrew pozorom on w jakiś sposób czuje powiązanie z tą wyspą (przypomnijmy 4 sezon i jego rozmowe z Kate, w której mówił, że on nie chce wracać do LA, na wyspie jest mu dobrze)... |
No właśnie wydaje się, ale przeanalizujmy sytuację Sawyera. Na wyspie jest mu dobrze, bo nie ma do czego wracać. Nie ma nikogo poza wyspą, jeśli nie liczyć córki, której nigdy na oczy nie widział... Poza tym to właśnie na wyspie pomścił swoich rodziców - zrealizował swój główny życiowy cel i doznał tak jakby wewnętrznego oczyszczenia! Dostał szansę na 'nowe życie'. Może właśnie dlatego czuje się związany z wyspą bardziej niż pozostali i nie chciał tak naprwdę wracać. Do helikoptera wsiadł tylko ze względu na Kate, którą jak wiadomo kocha i to bardziej niż mu się zdawało. Wyskoczył z niego również dla niej... moim zdaniem S. w swojej przeszlości nie był na wyspie, no chyba że trafił na nią przez przypadek na wakacje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
doffka
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:22, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z tą teorią... tylko z Sawyerem coś mi nie gra. jeżeli byłby już wcześniej na wyspie to chybaby coś już nam o tym powiedział ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 9:30, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nikki napisał: |
moim zdaniem S. w swojej przeszlości nie był na wyspie, no chyba że trafił na nią przez przypadek na wakacje |
Dokładnie. Przeszłość Saweyra znamy dosyć dokładnie. Na 100% nie był wcześniej na wyspie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anj74 dnia Pią 9:43, 13 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 13:31, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
anj74 napisał: |
Przeszłość Saweyra znamy dosyć dokładnie. Na 100% nie był wcześniej na wyspie. |
Wiemy o nim tylko tyle, że był wychowywany w patologicznym związku matki i jej konkubenta, żył z oszukiwania ludzi, siedział w więzieniu i ma córkę. To niewiele w porównaniu z O6
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 0:39, 14 Lut 2009 Temat postu: Re: Krawienie z nosa |
|
|
anj74 napisał: |
Locke trafił na wyspę razem Sawyerem i albo gdyby został trochę dłuzej to tez zacząłby krwawić, albo jego to nie dotyczy jako że był "wybrany". W końcu wyspa od początku miała na niego uzdrawiający wpływ.
|
Dokładnie, zgadzam się - Locke nie krwawi, bo jest wybrańcem wyspy/Jacoba, więc jego te zasady mogą nie dotyczyć. Jeśli chodzi o Daniela, spotkał w końcu na wyspie swoją "stałą", prawda(Des)?
Zapominamy o Jinie. Przenosił się wraz z resztą, a u niego krwawienie nie wystąpiło. Myślę, że tutaj wyjaśnieniem jest to, że scenarzyści o tym zapomnieli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 0:59, 14 Lut 2009 Temat postu: Re: Krawienie z nosa |
|
|
Brotha napisał: |
Jeśli chodzi o Daniela, spotkał w końcu na wyspie swoją "stałą", prawda(Des)? |
Des był zdecydowanie najkrócej na wyspie, więc jego pora jeszcze nie nadeszła.
Brotha napisał: |
Zapominamy o Jinie. Przenosił się wraz z resztą, a u niego krwawienie nie wystąpiło. Myślę, że tutaj wyjaśnieniem jest to, że scenarzyści o tym zapomnieli |
Fakt I scenarzyści i komentujący
Z tym, że jeśli nadal będą krwawić w następnych odcinkach to myślę że scenarzysci to nadrobią. I w stosunku do Jina jak i Desa.
EDIT:
Oczywiście chodziło mi o DANa a nie DESa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anj74 dnia Sob 12:05, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diabeu
Zbieracz Owoców
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zakopane
|
Wysłany: Sob 1:48, 14 Lut 2009 Temat postu: Re: Krawienie z nosa |
|
|
anj74 napisał: |
Des był zdecydowanie najkrócej na wyspie, więc jego pora jeszcze nie nadeszła.
|
a 3 lata siedzenia w Swanie to pies?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Diabeu dnia Sob 1:48, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
irk
Przyjaciel Forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 7:58, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Według mnie krwawienie z nosa wpływają takie oto zmienne:
- Długość czasu jaki jesteś na wyspie. Chodzi tu o to że wyspa emituje promieniowanie cały czas, i im dłużej byłeś na wyspie, tym szybciej masz krwotoki. (Charlotte, Miles)
- Promieniowanie poza wyspą. Gdyby Daniel nie znalazł stałej, czyli Desmonda w 5x01, też by krwawił. Przecież często naświetlał swoje myszy w Oxfordzie bez ochrony głowy.
- stała łagodzi objawy krwawienia. (Daniel)
- natchnienie przez Jacoba. Silna wiara, utożsamianie się z wyspą i jej rdzennymi mieszkańcami - innymi. (John)
- predyspozycje naszego mózgu, Jeden jest odporny bardziej, inny mniej. Chodzi tu o Locke'a i Jamesa. To tak jak z piciem alkoholu (ale porównanie...). Jeden wypije dużo i nic mu nie będzie, drugi mało i ma jutro ciężki dzień. (James i John)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 12:37, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
irk napisał: |
Według mnie krwawienie z nosa wpływają takie oto zmienne:
|
Za bardzo komplikujesz, brzytwa Ockhama się kłania. Do wytłumaczenia WSZYSTKICH faktów związanych z krwawieniem wystarczą dwie zmienne:
irk napisał: |
- Długość czasu jaki jesteś na wyspie. Chodzi tu o to że wyspa emituje promieniowanie cały czas, i im dłużej byłeś na wyspie, tym szybciej masz krwotoki. (Charlotte, Miles)
- predyspozycje naszego mózgu, Jeden jest odporny bardziej, inny mniej. Chodzi tu o Locke'a i Jamesa. To tak jak z piciem alkoholu (ale porównanie...). Jeden wypije dużo i nic mu nie będzie, drugi mało i ma jutro ciężki dzień. (James i John) |
Porównanie z alkoholem w dziesiątke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
takeitall
Pasażer
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elbląg Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Sob 21:36, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Po obejrzeniu 'This Pleace is Death' wywnioskowałam, że krwawienie i powodujące je przeskoki w czasie, były skutkiem źle nastawionego 'koła', które służy do przenoszenia wyspy... coś tam na końcu odcinka było o tym, że Locke musi naprawić obsunięte koło (rozmowa z ojcem Jacka). Czyli teraz jak jest wszystko naprawione przesunięcia w czasie powinny ustać (czyli już pewnie nie zobaczymy jak Daniel krwawi :p)
Myślę, że to jest dość oczywiste i każdy kto odcinek oglądał od razu się skapnął, ale musiałam to tutaj napisać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukasz15
Krewny Jacoba
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sir Matt Busby Way Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 20:55, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Coś mi sie wydaje,że rozgryzłem krwawienie:
-Charlotte-była jako małe dziecko na wyspie.
-Juliet,Miles i Sawyer także byli wcześniej na wyspie a do dlatego,że po tym jak Locke przeniósł wyspę wydaję mi się,że przeniósł ją w lata 70.
Krwawią ci,którzy wcześniej byli już na wyspie a potem ją opuścili po czym znów na nią wrócili-Charlotte była tam z matką,po czym cofnięty w czasie Faraday ostrzega ją,wraca do normalnego świata,po czym przybywa na wyspę z frachtowcem Widmora.Miles po raz pierwszy jest na wyspie po przesunięciu wyspy przez Locke'a w jakiś sposób ją upuści co zobaczymy w późniejszych odcinkach i wraca frachtowcem.Z Sawyerem i Juliet jest tak samo,cofają się w czasie,po czym w jakiś sposób ją opuszczą.Juliet wraca po tym jak zwerbuje ja Richard a Sawyer rozbija sie na niej.
Być może trochę zagmatwałem ale inteligentniejsi domyślą się o co mi chodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trawa_morska
Człowiek Nauki
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:23, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Lukasz15 napisał: |
Krwawią ci,którzy wcześniej byli już na wyspie a potem ją opuścili po czym znów na nią wrócili |
Pierwszym krwawiacym byl Desmond, mimo ze nie bylo tego powrotu na Wyspe, wiec to raczej nie ma znaczenia.
Nie trzeba tez chyba jej opuszczac, zeby krwawic.
Wystarczy na niej byc jakis czas. A krwawienia pokazuja nam, ze im ktos byl dluzej, tym wczesniej wystepowala u niego ta dolegliwosc (to moze miec zwiazek z tym promieniowaniem).
Jak wyjasnil nam Daniel, bezposrednim powodem krwawienia bylo przegrzanie mozgu zmianami czasu. Jedna czy dwie zmiany nie zaszkodza, ale gdy jest ich wiecej, mozg wariuje.
Rowniez wiemy od Daniela, ze mozna sobie z tym poradzic poprzez tzw. "stala", chociaz tu juz wkraczamy w poza naukowe rejony i znowu mamy do czynienia z mitologia Wyspy.
Nie rozumiem, dlaczego Daniel nie zareagowal przy Charlotte tak jak przy Danielu, tzn. czemu nie kazal jej znalezc sobie jakiejs stalej. Stan Desmonda tez nie byl za ciekawy, a jednak wyleczyl sie.
Mysle, ze Jacob czy tez jego natchnienie nie ma z tym za duzo wspolnego. Czy jakies predyspozycje mozgu. Po prostu jednych Wyspa uzdrawia, drugich nie. Jezeli tym pierwszym nie szkodzi strzal z broni, paraliz czy jakas smiertelna choroba, to czemu mialoby zaszkodzic jakies krwawienie.
Poza tym jednym z glownych celow tego calego krwawienia bylo pokazanie nam, ze ci, ktorych o to nie podejrzewalismy, bylo juz na Wyspie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|