Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Superman98

Poniższa teoria zawiera sporo ,,białych plam" i jest dosyć ogólna. Wyjaśnia też tylko pewną część historii tego tajemniczego duetu.

Jacob i Ezaw ( tu zgodnie z Biblią tak go nazwijmy ) mieszkali od tysiącleci na Wyspie. Ezaw nienawidził Jacoba ale zaden nie mógł zabić drugiego póki na Wyspie stał Posąg.Wraz z nimi była tam grupa zwolenników Jacoba która w przeciwieństwie do mężczyzn starzała się i umierała. Jedynie lider tej grupy Ricardus który był rówieśnikiem Jacoba i Ezawa i również się nie starzał. Stało się to dzięki wstawiennictwu Jacoba. Nikt z Wyspy nie mógł jej jednak opuszczać. W jakiś tajemniczy sposób jej opuszczenie bronił im Posąg Tawaret stojący u wejścia na ląd. W jego podstawie mieszkał też Jacob. Ezaw musiał się zadowolić starą drewnianą chatkę w dżungli. Mimo swoistego więzienia Jacob kochał ludzi i chciał mieć z nimi jak najlepszy kontakt dlatego często w jakiś niewyjaśniony sposób sprowadzał ich na Wyspę ( tak stało się też w XIX wieku gdy pojawia się na niej Czarna Skała ). Z kolei Ezaw nienawidził żadnych ludzi, jeśli miał mieć z nimi bliższy kontakt to tylko po to aby wykorzystać ich do własnych sił. Aż w końcu nadeszły lata 40 XX wieku. Wtedy to Wyspę nawiedziło wojska amerykańskie. W wyniku tej wizyty rozpętała się wojna żołnierzy z Amerykanami. Wtedy też na skutek wybuchu bomby wodorowej na oceanie fala uderzeniowa zmyła do wody posąg który runął pozostawiając po sobie tylko jedną stopę w której znajdował się dom Jacoba. Dzięki temu blokada opuszczenia Wyspy przestała istnieć. Rdzennym mieszkańcom Wyspy udało się pokonać wojska amerykańskie jedynie z cżęsci Wyspy, część cały czas była przez nich okupowana. Po 20 latach badań nad Wyspą w latach '70 amerykańscy naukowcy zachwyceni zdolnościami Wyspy założyli na niej Inicjatywę Dharmę, wybudowali w przjętej części obozowisko zwane Dharmaville oraz rozpoczęli budowę stacji zajmujacych się poszczególnymi właściwościami Wyspy. Z czasem ich teren znacznie się rozrósł a rdzenni mieszkańcy byli zmuszeni pogodzić się z intruzami. Z czasem nawet zawarli z Dharmą rozejm. W tym czasie Jacob był zaniepokojony runięciem Ppsągu, wiedział, że skoro nie ma już blokady może opuszczać Wyspę ale może również zostać zabitym przez Ezawa. Zdecydował więc, że zamknie Ezawa w jego chatce. Rozsypał dookoła niej pył wulkaniczny który blokował wyjście z niej i zamknął w niej Ezawa. Ten miał spędzić w niej kolejne 50 lat... Bez żadnej technologii. Tymczasem Jacob przy pomocy opuszczonych łodzi wojska zaczął opuszczać Wyspę i werbować ludzi aby przybywali na nią. Podobnie postępował Ricardus który na potrzeby współczesnego świata przyjął imię Richard. Również grupa rdzennych mieszkańców opuściła Wyspę z tym, że na stałe. Przez kilka pokoleń przekazywał swoim dzieciom historię Wyspy i prosiła by jeśli kiedyś Jacob będzie potrzebował pomocy przybyli na Wyspę i pomogli mu. Ta grupa nazwała się frakcją Jacoba na wypadek gdyby kiedyś Ezaw wydostał się z niewoli i chciał zabić Jacoba. W 1992 roku rdzenni mieszkańcy ostatecznie pokonali Dharmę i przejeli władzę nad całą Wyspa. Z kolei w 2004 roku na Wyspę przybyli ludzie zwerbowani za młodu przez Jacoba. Pewnego dnia jeden z nich John Locke chcąc spotkać się z Jacobem zażądał aby zaprowadził go do niego Benjamin Linus - aktualny lider rdzennych mieszkańców. Mimo, że ten drugi nie miał pojęcia gdzie mieszka Jacob bo nigdy go nie spotkał bojąc się kompromitacji zaprowadził go do starej chatki w środku dżungli mimo ostrzeżeń ze strony Richarda aby nigdy do niej nie wchodził . Gdy przekroczyli krąg popiołu uwolnili w ten sposób Ezawa. Ten był jednak zbyt słaby by samemu w swoim ciele próbował zabić Jacoba. Potrzebował ciała kogoś kto już kiedyś spotka Jacoba i został przez niego dotknięty. Kimś takim był właśnie John który został wskrzeszony przez Jacoba po upadku z 11. piętra. Stąd słowa w chatce ,,Help me".Gdy John odwrócił się i włączył światło Ezaw wściekł się jednak po nigdy nie miał kontaktu z technologią stąd jego agresja. Po tej wizycie Ezaw zaczął dążyć do przejęcia ciała Locke'a. Na okres przejściowy znalazł sobie ciało Christiana Shepharda które o katastrofie leżało w dżungli. posługując się nim manipulował Johnem przez dłuższy czas tak by doprowadzić do jego śmierci w świecie zewnętrznym w 2008 roku. I tak się też stało. Zabity przez Bena John w trumnie wrócił na Wyspę i znalazł się w 2007 roku. Wtedy Ezaw przejął jego ciało i zaczął bezpośrednio dążyć do zabicia Jacoba. Ogłosił się przywódcą rdzennych mieszkańców Wyspy po czym wraz z nimi wyruszył do domu Jacoba w czteropalczastej stopie Tawaret. Po drodze podjął decyzję, że to Ben a nie no zabije Jacoba aby nie budzić podejrzeń wśród swoich nowych ludzi. Nie wiedział jednak o jednym: Jacob odkrył, że Ezaw opuścił więzienie. Stąd wezwał na pomoc swoją frakcję w której są m.in. Ilana i Bram. Ci posługując się hasłem ,,Co leży w cieniu posągu" które było przekazywane od pokoleń mieli za zadanie przybyć na Wyspę lotem 316 i pomóc Jacobowi w walce z Ezawem. Jacob osobiście odwiedził Ilanę, ochrzcił ją mianem liderki frakcji i ze wzruszeniem dziękowa za poświęcenie kobiecie która mimo, że właśnie przeżyła ciężki wypadek samochodowy zdecydowała się mu pomóc. To zdarzenie jeszcze bardziej umocniło go w wierze w ludzi. Niestety frakcja nie zdążyła, rdzenni mieszkańcy z Ezawem w ciele Locke'a, Benem i nieświadomym zagrożenia Richardem dotarli do domu Jacoba. Ezaw i Ben weszli do środka.Tam pewny, że za chwilę przybędzie pomoc Jacob nie zważał na słowa Bena lecz skupił się na Ezawie. Przeliczył się, to Ben nie Ezaw zadał mu śmiertelny cios, Jacob upadł na ziemię i zdązył tylko powiedzieć ,,Oni nadchodzą" po czym został wkopany do ognia przez Ezawa. Ten z kolei odkrył straszną prawdę: czeka go teraz wojna z frakcja Jacoba która jest już na Wyspie...

Mam nadzieję, że teoria nie jest aż taka zła... Wink

Jaskol

Teoria ciekawa i trzyma sie kupy oprocz jednego, Christian pojawiał się juz w 1 sezonie, a wiec jak Ezaw mogl nim chodzic jak byl wieziony

Janek

Zupełnie nie uchwycone sedno sprawy. IMHO oczywiście.
Brak mistyki, ani jakiegokolwiek wspomnienia o czarnym dymie. Być może z tego powodu mój ogólny sceptyzm wobec Twojej teorii.

Superman98

Krzys

Superman98

Bodzio

Krzys