Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Funk
Mysliwy
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 23:34, 05 Mar 2009 Temat postu: Nienawiść Bena |
|
|
Chciałbym przedstawić swoją malutką, ale jakże wnikliwą teorię na temat nienawiści jaką darzy Ben Locke'a..
Wszystko zaczyna się koło roku 1980 na świat przychodzi Ben, "przewieziony" na wyspę spokojnie tam dorasta, z czasem dołącza do Innych tam od początku wysłuchuję historii na temat niesamowitego przybysza podróżującego w czasie o imieniu John Locke. Jako iż jego marzeniem jest bycie przywódcą rdzennych mieszkańców wyspy od początku uważa się za wybrańca, jednak mimo wszystko spać nie daje mu imię "John". Cały czas za swoimi plecami słyszy rozmowy na jego temat oczekiwania, to doprowadza go do coraz większej nienawiści...
Z czasem dowiaduję się, że w Inicjatywie Dharma są również ludzie z czasów Lockea mowa tu o Sawyerze, Juliet itd. Postanawia ich zniszczyć wraz z cała Inicjatywą. Jednak jest za późno gdyż nasi rozbitkowie dzięki Orchidei zdążają przenieść się do czasów teraźniejszych.
Czas płynie Ben powoli zdobywa informacje i czeka na przybycie "tajemniczego przybysza i ludzi z lotu Oceanic" i jak wszyscy wiemy dzięki odcinkom co się dzieje dalej:)
Jeżeli coś pomieszałem lub są jakieś nieścisłości,braki proszę mnie poprawić
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Diabeu
Zbieracz Owoców
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zakopane
|
Wysłany: Pią 0:06, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
po pierwsze- Ben nie urodził się w 1980 roku tylko pewnie ze 20 lat wcześniej. no tutaj to się grubo walnąłeś.
po drugie- jakbym chciał zostać przywódcą rdzennych to bym nie czekał aż łaskawie pojawi się ich niby przeznaczony przywódca, tylko od razu robiłbym wszystko co w mojej mocy aby tym liderem zostać.
po trzecie- wątpię, aby cała ta nienawiść Bena brała się tylko z tego, że ktoś tam czeka na ponowne 'objawienie' się Johna.
summa summarum- nie podoba mi się ta teoria, która też do końca nią nie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marinho
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:06, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Teoria jak najbardziej dobra, to dlatego Ben mógł postrzelić Johna nad masowym grobem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diabeu
Zbieracz Owoców
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zakopane
|
Wysłany: Pią 17:05, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
postrzelił go dlatego, że Jacob przemówił do Locke'a a nie do Bena.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Funk
Mysliwy
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 19:49, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No i dlatego mogła jego nienawiść się powiększyć przypominam że to jest tylko teoria nie do wszystkiego trzeba podchodzić tak bardzo poważnie i od razu wszystko skreślać....Wystarczy doszukiwać się przynajmniej cząstkę prawdy:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pRz3m0_ck
Zbieracz Owoców
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 0:57, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
już podobna teoria była o tym że Ben "nienawidzi" Jonha za tą jego legendę o nim... jak prawie każda prawdopodobna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|