|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Superman98
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 0:30, 06 Lut 2010 Temat postu: Teoria nt. zakończenia 6x02 |
|
|
Przyszło mi na myśl pewna teoria nt. ostatniej sceny LA X konkretnie zmartwychstania Sayida, a mianowicie podejrzewam, że w ciało Sayida wszedł Wróg Jacoba. Fakt, że Świątynia została obsypana popiołem ale przypominam, że jako dym Wróg porusza się także pod ziemią i poprzez wodę. Właśnie, a co znajduje się obok ciaa Sayida ? Źródło z wodą ?
Co o tym myślicie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
trawa_morska
Człowiek Nauki
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 1:03, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Woda to po prostu centrum uzdrawiajacej Wyspy, ktora w zaleznosci od stanu fizycznego Jacoba jest bardziej lub mniej przejrzysta i uzdrawiajaca. To takie jakby sacrum Wyspy. Watpie, zeby akurat ta woda byla kanalem podrozowania Dymku.
Jak dla mnie to Flocke byl zajety sytuacja w/wokol posagu i raczej dopiero przygotowywal sie do podrozy (wspomagajac sie Richardem).
IMO Saiyd nie zostal uzdrowiony, bo woda jakby stracila moc, wiec niestety jest albo Fsayidem albo energia Dymku teraz wlada woda i ona ogarnela Sayida.
Tak czy owak Ben po swoim zestknieciu z woda przeszedl pewna przemiane, wiec i Saiyd nie wyjdzie z tego tak po prostu. (CIACH! SPOILERY!!!!!!) Z tym, ze Jacob powinien wiedziec, ze woda sie zmieni po jego smierci, wiec po co go tam wyslal
[size=9]EDIT:
Nie wiedzialam, ze zdjecie (plakat) promujace VI sezon i ktore znajduje sie na tym forum w zwyklym dziale Galeria a nie w dziale Spoilery (http://www.computerworld.fora.pl/galeria,37/grupowe-zdjecie-promujace-vi-sezon,10005.html) jest tak wielka tajemnica, dlatego nawiazalam do niego w swojej wypowiedzi.[/size]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez trawa_morska dnia Sob 11:07, 08 Maj 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RaVeN
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 18:13, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
RaVeN napisał: |
Po za tym w końcówce widać zmartwychwstałego Sayida i Flocke'a niosącego Richarda, więc jak jednocześnie mógł go nieść prowadzić innych z pod statuy i zmartwychwstać w Sayidzie, a z doświadczenia wiemy, że to byłoby nie możliwe. Po pierwsze Flocke będąc Locke'iem nie używał jego ciała tylko wygląda zupełnie jak on - ciało Locke'a ciągle było w trumnie. Po drugie nigdy nie widzieliśmy w tym samym momencie Flocke'a i dym. Przed każdym pojawieniem się dymu, Flocke znikał. |
Stawiam 100zł, że Sayid został w pewien sposób natchniony przez Jacoba i to on rozgromi Flocke'a
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RaVeN dnia Sob 18:14, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trawa_morska
Człowiek Nauki
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:51, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
RaVeN napisał: |
RaVeN napisał: |
Po za tym w końcówce widać zmartwychwstałego Sayida i Flocke'a niosącego Richarda, więc jak jednocześnie mógł go nieść prowadzić innych z pod statuy i zmartwychwstać w Sayidzie, a z doświadczenia wiemy, że to byłoby nie możliwe. Po pierwsze Flocke będąc Locke'iem nie używał jego ciała tylko wygląda zupełnie jak on - ciało Locke'a ciągle było w trumnie. Po drugie nigdy nie widzieliśmy w tym samym momencie Flocke'a i dym. Przed każdym pojawieniem się dymu, Flocke znikał. |
Stawiam 100zł, że Sayid został w pewien sposób natchniony przez Jacoba i to on rozgromi Flocke'a |
No raczej nie widzielismy w jednym momencie Flocke'a i Dymu, bo on przemienia sie z jednej postaci w druga, a nie duplikuje.
Do mnie tez bardziej przemawia Jacob, jezeli chodzi o Saiyda, tym bardziej, ze Dym chodzil innymi drogami, a do Swiatyni to raczej nie mial latwego dostepu, tym bardziej teraz. Ale Ben po przemianie zmienil sie manipulujaca innymi osobe, ktora nie przejmuje sie za bardzo innymi i dziala "po trupach" do celu. Co troche mi psuje obraz Jacoba (uzdrawiajacego) jako przedstawiciela dobra. Nie wiemy tez, czy to, ze woda sie zmienila nie bedzie mialo znaczenia (chyba ze dla odmiany zrobi z Sayida dobrego czlowieka ).
W kazdym razie niestety obawiam sie, ze jeden z moich ulubionych charakterow nie bedzie soba po tym calym cudownym zabiegu... chociaz z drugiej strony Ben jako tako pozostal soba, tzn., nikt w niego nie wstapil raczej
Poza tym skoro dla Ciebie Sayid rozgromi Flocke'a, to jaka role w samym zakonczeniu przeznaczasz dla Jacka?? Niestety, mysle, ze jego w tej calej historii tak latwo sie nie pozbedziemy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez trawa_morska dnia Sob 18:53, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
RaVeN
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 19:18, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
trawa_morska napisał: |
Poza tym skoro dla Ciebie Sayid rozgromi Flocke'a, to jaka role w samym zakonczeniu przeznaczasz dla Jacka?? Niestety, mysle, ze jego w tej calej historii tak latwo sie nie pozbedziemy |
O to samo można się spytać w przypadku Kate, Sawyera, Hugo itp.
Myślę, że pomoże Flocke'owi Chyba, że będzie wiedział, że to nie Locke. Jak to Jack powiedział? "Na twoim miejscu bym w niego nie wątpił" o Johnie Locku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RaVeN dnia Sob 19:19, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
trawa_morska
Człowiek Nauki
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:31, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
RaVeN napisał: |
trawa_morska napisał: |
Poza tym skoro dla Ciebie Sayid rozgromi Flocke'a, to jaka role w samym zakonczeniu przeznaczasz dla Jacka?? Niestety, mysle, ze jego w tej calej historii tak latwo sie nie pozbedziemy |
O to samo można się spytać w przypadku Kate, Sawyera, Hugo itp.
Myślę, że pomoże Flocke'owi Chyba, że będzie wiedział, że to nie Locke. Jak to Jack powiedział? "Na twoim miejscu bym w niego nie wątpił" o Johnie Locku |
Nie mozna porownywac roli Jacka, do Kate, Hugo czy Sawyera. Jak chce podejmowac decyzje, liderowac, itd. A to co powiedzial o Johnie (F)Locku jest tylko jedna z wielu jego glupot jakie robi na Wyspie, ale nie zapominajmy, ze mimo wszystko ciagle jest w kregach liderskich (naprawde nie rozumiem czemu :zdziwko: ), zwlaszcza teraz, ze konkurent do "Kierownika Grupy" mu odpadl, czyli Locke. Mam nadzieje, ze tworcy nie przeznaczyli dla niego jakiejs roli hero finalu, juz naprawde wole w tej roli Sayida :]
I bardzo mnie ciekawi, co tam z nim dalej bedzie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez trawa_morska dnia Sob 21:31, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torquemada
Rozbitek
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 1:10, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że Sayid się odrodził jako nowe wcielenie Jacoba. To chyba jedyne logiczne wyjaśnienie całej tej akcji ze świątynią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tawaret
Rybak
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Nie 11:25, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A ja się absolutnie nie zgadzam i pisałam to chyba już gdzieś, ale nie pamiętam, więc powtórzę się tutaj. Oczywiście to kolejna teoria z DarkUFO (fani nigdy nie przestaną mnie zadziwiać).
Ben jako jedyny mógł zabić Jacoba. Why? Ben jako małe dziecko został uzdrowiony w magicznym źródełku , po czym się zmienił na bad guy'a.
Sayid został uzdrowiony w przybrudzonym źródełku (bo Jacob umarł). Po tym nie będzie nic pamiętał, tak jak mały Ben tego nie pamięta. Jarrah zmieni się w good gay'a (cokolwiek to oznacza) i jako jedyny będzie mógł zabić Flocke'a.
Proste i logiczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RaVeN
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 11:53, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
tawaret napisał: |
Jarrah zmieni się w good gay'a (cokolwiek to oznacza) i jako jedyny będzie mógł zabić Flocke'a.
Proste i logiczne. |
Zmienił się w dobrego geja xD? Co do reszty to logiczne
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RaVeN dnia Nie 11:54, 07 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 12:33, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
tawaret napisał: |
Ben jako jedyny mógł zabić Jacoba. Why? Ben jako małe dziecko został uzdrowiony w magicznym źródełku , po czym się zmienił na bad guy'a.
Sayid został uzdrowiony w przybrudzonym źródełku (bo Jacob umarł). Po tym nie będzie nic pamiętał, tak jak mały Ben tego nie pamięta. Jarrah zmieni się w good gay'a (cokolwiek to oznacza) i jako jedyny będzie mógł zabić Flocke'a.
Proste i logiczne. |
No jest mała różnica, Ben nie umarł, został tylko uleczony. Sayid był dead, a jak wiadomo dead is dead. Zresztą nie sądzę, żeby Sayid nic nie pamiętał, ale o tym przekonamy się już w następnym odcinku.
trawa_morska napisał: |
ale nie zapominajmy, ze mimo wszystko ciagle jest w kregach liderskich (naprawde nie rozumiem czemu :zdziwko: ) |
Bo nikt tego się nie chciał podjąć? Jack nie został liderem z wyboru, raczej z braku lepszych kandydatów. Sawyer? Kate? Hugo? Może Sayid, ale on był raczej przyzwyczajony do wykonywania rozkazów, a nie ich wydawania. Zaś Locke był indywidualistą, przejął na chwilę inicjatywę, bo wydało mu się, że spełnia wolę Wyspy, w pierwszym sezonie zdecydowanie pasowała mu rola kogoś z boku. Były dwie kandydatki na liderów - Juliet i Ana Lucia, ale ich znowu nie było w pierwszym sezonie.
trawa_morska napisał: |
Nie wiedzialam, ze zdjecie (plakat) promujace VI sezon i ktore znajduje sie na tym forum w zwyklym dziale Galeria a nie w dziale Spoilery |
O, znowu jakiś admin był nadgorliwy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anj74 dnia Nie 12:36, 07 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajorts
Pasażer
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 17:11, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Skoro Sayid był martwy a jak wiadomo z tego stanu się na wyspie nie powraca a także że woda była brudna po śmierci Jacoba to jak dla mnie jego zmartwychwstanie nie wróży nic dobrego, chociaż jak wiadomo to Lost więc wszystko możliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tabula Rasa
Człowiek Nauki
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zzaświatów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Wto 20:05, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
kajorts napisał: |
woda była brudna po śmierci Jacoba to jak dla mnie jego zmartwychwstanie nie wróży nic dobrego |
A skąd wiesz, że to Jacob był dobry? Nie wiemy który z tych zwaśnionych bohaterów jest dobry, a który zły. A może obaj są źli lub obaj dobrzy? Nie można tak pochopnie decydować "Jacob umarł, woda stała się nieczysta to Sayid na pewno jest zły".. Według mnie niekoniecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Radoslavus
Rozbitek
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebnica Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 23:47, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Tabula Rasa napisał: |
kajorts napisał: |
woda była brudna po śmierci Jacoba to jak dla mnie jego zmartwychwstanie nie wróży nic dobrego |
A skąd wiesz, że to Jacob był dobry? Nie wiemy który z tych zwaśnionych bohaterów jest dobry, a który zły. A może obaj są źli lub obaj dobrzy? Nie można tak pochopnie decydować "Jacob umarł, woda stała się nieczysta to Sayid na pewno jest zły".. Według mnie niekoniecznie. |
Właśnie ja też nie wierze, że Jacob jest tym dobrym. Według mnie twórcy celowo podkreślają, że ten sezon będzie przewrotny by przygotować nas, że tak powiem na 'uderzenie ostateczne' kiedy okaże się, że robili nas cały czas w konia i tak naprawdę to Jacob jest zły z Czarny jest dobry i pokażą to tak, że każdy wtedy złapie się za głowę i powie 'Oczywiste, że też ja na to nie wpadłem/am!"
Moja teoria wygląda tak :
Jest Sobie gość na wyspie Czarny - i jest przywódcą innych.
Na wyspę trafia Jacob albo już tam był od początku - i detronizuje od władzy czarnego - robiąc z niego tylko sługę jako ochroniarza wyspy - Czarny Dym.
Czarny więc służy Jacobowi i innym - dlatego jego miejsce jest w tunelach pod świątynią.
Nie podoba mu się jednak to - więc cały czas szuka sposobu na obejście tego co zrobił z nim Jacob. W końcu znajduje... JOHN LOCKE.
Doprowadza do tego, że powraca w nowym ciele i skłaniając Bena zabija - Jacoba.
Flocke mówi, że chce wrócić do domu. Prawdopodobnie w świątyni w której wcześniej mieszkał i w której był panem.
Flocke wychodzi spod stopy posągu mówi do ludzi zgromadzonych tam 'zawiodłem się na was' - zdradzili go i zamiast walczyć u jego boku poszli za Jacobem.
Dlatego też ludzie w świątyni dowiadując się, że Jacob nie żyje - reagują tak panicznie.
Czarny powraca i wiedzą, że zdrajcy będą ukarani.
Plakat promujący wzorowany na ostatniej wieczerzy też sugeruje, że Czarny to nie to do końca zły - bo na plakacie odgrywa postać Jezusa.
Dlaczego Czarny zabija? Bo każdy by się zdenerwował, że jakiś gość wchodzi odsuwa go od władzy i robi co mu się tylko podoba. Czarny ma swoje powody. Jacob też nie jest do końca dobry postępując w taki sposób - jakby nie patrząc więzi czarnego i robi sobie z niego zwykłego ochroniarza.
Dlaczego popiół ochrania przed Czarnym? Być może to nawiązanie do tego, że popiół jest symbolem nawrócenia a co ważniejsze PRZEMIJANIA. Rządy czarnego przeminęły - jednak jak mówi Jack w LA X "Nic nie jest nieodwracalne" - dlatego i Czarny może wrócić do władzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 11:46, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem takie pomysły są delikatnie mówiąc "niedorzeczne". Sorry, ale nie wmówicie mi, że ktoś kto posługuje się kłamstwem i podstępem i ma tyle ofiar na koncie może być "good guy". Dla równowagi Jacob dwukrotnie ocalił życie Sayida i raz Bena. Nigdy nie działał na szkodę bohaterów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tabula Rasa
Człowiek Nauki
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zzaświatów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 17:32, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nie twierdzę, że Czarny good guy, ale Jacob też nie musi być taki święty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Radoslavus
Rozbitek
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebnica Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 0:22, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Nie twierdzę, że Czarny good guy, ale Jacob też nie musi być taki święty Mruga |
No właśnie. Czarny też narobił dużo szkód - ale być może ma ku temu odpowiednie powody. Być może Jacob odciął mu drogę do domu.
Nasi LOSTowicze też wyrządzili dużo zła - tylko z tego powodu, że chcą wrócić do domu ale ich się usprawiedliwia. A Flocke'a nie.
Twórcy nie jednokrotnie mówili co do tego sezonu, że będzie przewrotny.
Uważam, że dlatego teraz pokazują nam tak zakręcone rzeczy i Jacoba takiego czystego nie skażonego - by przygotować nas na szokujący finał kiedy okaże się, że tak naprawdę żadna ze stron nie jest do końca dobra.
To by było piękne - bo twórcy w 100% udowodniliby, że potrafią nas zszokować tak, że każdemu szczęka opadnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirage
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tu tyle debili? Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 1:35, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Tak sobie analizowałem teraz z Henieem na gadu tą całą sytuację i ja to widzę tak.
W dawnych czasach świątynia, a właściwie źródło z wodą leczniczą było sposobem ochrony przed dymkiem. Jeśli ktoś był bardzo mocno ranny, zabierało się go do świątyni i leczyło się go. Powiedzmy, że za "przyzwoleniem" Jacoba. W ten sposób zrobiono z Benem, kiedy był dzieckiem, tak by nie został "odebrany" po śmierci.
Jeśli Inni zabijali, mordowali itd. to natychmiast zakopywali ciała (tutaj Henioo coś więcej o tym może napisać, bo nie pamiętam jak to dokładnie było). Tak by bedąc odebranymi, nie potrafili nic zdziałać.
Jacob podobnie chciał zrobić z Sayidem. Skoro on umierał, chciał by ten pojawił się w świątyni i został uleczony, ponieważ inaczej może satć się "odebrany". Niestety Jacob nie wiedział, że wraz z jego śmiercią lecznicza woda w świątyni stała się wodą ściekową. Sayida uratować się nie dało, wręcz go dobito, utopiono. Po czym został "odebrany".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 1:39, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ta, Richard zrobił tą całą akcję w LaFleur, że Dharma zabiła dwójkę innych i nie ma ich ciał. Richard wtedy wpadł do baraków, zrobił dym, ale Sawyer wynegocjował pokój, w zamian za ciało zabitego członka Dharma. Inni pewnie je zakopali albo właśnie odprawili swój pogrzeb jak Coleen. Bodaj jej ciało spalili i wyrzucili do morza. Może tak muszą robić z cialami, żeby nie było nocy żywych trupów. Aż strach umierać.
A z tą teorią powyżej się zgadzam, ale jest jedno zagadnienie, którego nie jestem pewien. Co z listem, który Hugo dostał od Jacoba za życia? Czy Jacob to przewidział?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Henioo dnia Czw 1:39, 11 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajo(RTS)
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: Czw 15:50, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Teoria rzeczywiście ciekawa, ale skoro Jacob polecił zabrać Sayida do Świątyni w celu uleczenia i nie odebrania go, to chyba powinien też przekazać że w razie zgonu araba mają go od razu zakopać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RaVeN
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 16:00, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
kajo(RTS) napisał: |
Teoria rzeczywiście ciekawa, ale skoro Jacob polecił zabrać Sayida do Świątyni w celu uleczenia i nie odebrania go, to chyba powinien też przekazać że w razie zgonu araba mają go od razu zakopać. |
Nie wiemy co było napisane w liście Może być taki sam myk jak z pigułką dla Sayida. Niby tak, ale zupełnie inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|