Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Kim/czym jest teraz John Locke ? |
Duchem |
|
7% |
[ 8 ] |
Zmartwychwstałym człowiekiem |
|
37% |
[ 38 ] |
Żywym człowiekiem ( nigdy ne zginął ) |
|
4% |
[ 5 ] |
Kimś/czymś innym |
|
50% |
[ 51 ] |
|
Wszystkich Głosów : 102 |
|
Autor |
Wiadomość |
dickson
Mysliwy
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 19:10, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
No chyba, że mówimy o staniu się Jacobem po katastrofie lotu 316.
|
O to, to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 19:16, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jasne i pójdzie zabić samego siebie. Ta teoria jest głupia i nie podparta żadnymi argumentami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TiNeX
Rozbitek
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 19:40, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
W/w schemat jest całkowicie bezpodstawny. W Jacoba wcielił się wtedy jakiś członek ekipy więc nie powinno się tego brać pod uwagę.
Teoria Jacob = Locke, cóż z obecnego punktu widzenia całkowicie bezsensowna ale też mam przeczucie że ci obaj panowie mają ze sobą coś wspólnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dickson
Mysliwy
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 0:07, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
MAD napisał: |
Jasne i pójdzie zabić samego siebie. Ta teoria jest głupia i nie podparta żadnymi argumentami. |
Metafora, trudne słowo.
OgarnijSię - trudne słowo. Jak narazie powtarzasz w kółko ten sam tekst bez jakiegokolwiek uzasadnienia i oczekujesz, że ktoś potraktuje cie poważnie. Powodzenia. / MAD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marinho
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:39, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
John Locke, Valis i Philip K. Dick
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marinho dnia Wto 20:41, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robinson Cruzo
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Czw 16:59, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
John Locke jest trupem ...
Pytanie brzmi następująco: kim/czym jest to coś co podaje się za Johna Locke'a ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AC.
Rybak
Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 17:08, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Typem, który gadał z Jacobem w pierwszej scenie finału V serii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 22:07, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
AC. napisał: |
Typem, który gadał z Jacobem w pierwszej scenie finału V serii. |
Tak, tylko skąd ma całą pamięć Locke'a?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flame.
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Island Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 22:34, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
anj74 napisał: |
AC. napisał: |
Typem, który gadał z Jacobem w pierwszej scenie finału V serii. |
Tak, tylko skąd ma całą pamięć Locke'a? |
Jak mówią, to jest Czarny Dym (trochę w to nie wierze, ale ok) no i dymek go zeskanował w I sezonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diabeu
Zbieracz Owoców
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zakopane
|
Wysłany: Pią 0:55, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
zeskanował w 1ym sezonie a od tamtej pory przecież dużo się wydarzyło!
odpada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pRz3m0_ck
Zbieracz Owoców
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 10:24, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
bardziej był bym za tym że w Locku siedzi ten koleś z początku, którego "sługą" jest dymek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 10:50, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
pRz3m0_ck napisał: |
bardziej był bym za tym że w Locku siedzi ten koleś z początku, którego "sługą" jest dymek... |
To co się stało z Locke'em stało się po powrocie na wyspę. A to co się stało mogło się stać tylko dlatego, że Locke umarł. Właściwie teraz staje się jasne w jakim celu Locke musiał umrzeć. Żeby otworzyć furtkę dla Tubylca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AC.
Rybak
Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 11:08, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Diabeu napisał: |
zeskanował w 1ym sezonie a od tamtej pory przecież dużo się wydarzyło!
odpada. |
Widziałeś jak Jacob wiedział co się dzieje u ludzi, których odwiedzał? Ten drugi Tubylec napewno ma takie same możliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flame.
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Island Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 12:13, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No ale może Dymek nie skanuje tylko przeszłości? Jeśli ten facet to Dym, to może od momentu skanowania, cokolwiek by zrobiła osoba, którą zeskanował, on to zapamiętuje. Może on skanuje przeszłość, i wie o teraźniejszości. Coś w tym stylu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 12:52, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Sam nie jestem pewien co myśleć o tej sytuacji z "Tubylcem". Jakoś tak średnio mi to pasuje do Dymka, bo pamiętajcie, że Dym jednak mógł być przyzywany przez Bena, czyli sługę Jacoba(wielkiego wroga naszego "Tubylca"). Gdyby cały czas spiskował przeciw niemu, to byłoby to trochę dziwne, jakby mu pomagał.
Można powiedzieć, że mógł być uwięziony w chatce, zwłaszcza, że widzieliśmy tam pewien efekt wskazujący na Dym. Ale jak niby miałby się wtedy poruszać po wyspie zabijając Eko, pilota czy atakując ekipę Keamy'ego?
Wydaje mi się więc, że Dym jest czymś w rodzaju narzędzia używanego przez te dwie siły walczące ze sobą o wyspę.
Ten dziwny krąg z pyłu(chyba wulkanicznego, tak przynajmniej ktoś sugerował) został przerwany chyba dopiero w 3x20, przez samego Locke'a. Strzelam, że to właśnie "Tubylec" przemówił wtedy do niego, mówiąc "help me". Wcześniej przemawiał prawdopodobnie poprzez postać Christiana - lub też innych zjaw, takich jak(być może) Charlie z 4x01. To on też mógł zsyłać wizje dla Johna.
Oznaczałoby to tyle, że manipulował rozbitkami od samego początku, po to, by przejąć władzę nad wyspą i zabić Jacoba.
Ale nadal nie pasuje mi jedno. Po cholerę Tubylec-Locke potrzebowałby Richarda, żeby wskazać mu drogę do Jacoba, skoro sam pewnie nieraz składał mu wizytę przy posągu, jak to widzieliśmy w XIX wieku?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Brotha dnia Pią 12:52, 15 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flame.
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Island Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 14:11, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Brotha napisał: |
Ale nadal nie pasuje mi jedno. Po cholerę Tubylec-Locke potrzebowałby Richarda, żeby wskazać mu drogę do Jacoba, skoro sam pewnie nieraz składał mu wizytę przy posągu, jak to widzieliśmy w XIX wieku? |
Żeby Ben nie wyczuł podejrzeń.
A co do Christiana. Skro "Tubylec" przybrał jego postać, to dlaczego Christian siedział w chatce, a potem nagle ktoś inny do okna podbiegł? Było ich dwóch w chatce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brotha
Człowiek Nauki
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znienacka Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 15:26, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Flame. napisał: |
Brotha napisał: |
Ale nadal nie pasuje mi jedno. Po cholerę Tubylec-Locke potrzebowałby Richarda, żeby wskazać mu drogę do Jacoba, skoro sam pewnie nieraz składał mu wizytę przy posągu, jak to widzieliśmy w XIX wieku? |
Żeby Ben nie wyczuł podejrzeń.
A co do Christiana. Skro "Tubylec" przybrał jego postać, to dlaczego Christian siedział w chatce, a potem nagle ktoś inny do okna podbiegł? Było ich dwóch w chatce. |
Właśnie też mi się wydaje, że może być ich dwóch - Christian i ten cały "Tubylec". Na Lostpedii jest oddzielny temat "wróg Jacoba" i "Jacob impostor"(nie wiem jak to sensownie przetłumaczyc, ale od biedy może być "udający Jacoba").
To wyjaśnienie z Benem jednak nie bardzo mi pasuje, przecież Ben i tak zrobiłby to, czego Tubylec-Locke od niego oczekuje, po tej scenie z Alex. Chyba, ewentualnie, mogłoby jednak chodzić o to, by nie wzbudzić podejrzeń reszty ludzi+ Richarda, co do tego, kim naprawdę jest.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Brotha dnia Pią 15:27, 15 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 15:48, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Brotha napisał: |
Flame. napisał: |
Brotha napisał: |
Ale nadal nie pasuje mi jedno. Po cholerę Tubylec-Locke potrzebowałby Richarda, żeby wskazać mu drogę do Jacoba, skoro sam pewnie nieraz składał mu wizytę przy posągu, jak to widzieliśmy w XIX wieku? |
Żeby Ben nie wyczuł podejrzeń.
A co do Christiana. Skro "Tubylec" przybrał jego postać, to dlaczego Christian siedział w chatce, a potem nagle ktoś inny do okna podbiegł? Było ich dwóch w chatce. |
Właśnie też mi się wydaje, że może być ich dwóch - Christian i ten cały "Tubylec". Na Lostpedii jest oddzielny temat "wróg Jacoba" i "Jacob impostor"(nie wiem jak to sensownie przetłumaczyc, ale od biedy może być "udający Jacoba"). |
To jest strasznie poplątane. Bardziej poplątane niż przed finałem
Też skłaniam się do tego, że Tubylec/Nowy Locke/Christian/Dym nie są tym samym. Jakieś relacje między nimi są, ale jakie, to jeszcze nie wiemy.
Brotha napisał: |
To wyjaśnienie z Benem jednak nie bardzo mi pasuje, przecież Ben i tak zrobiłby to, czego Tubylec-Locke od niego oczekuje, po tej scenie z Alex. Chyba, ewentualnie, mogłoby jednak chodzić o to, by nie wzbudzić podejrzeń reszty ludzi+ Richarda, co do tego, kim naprawdę jest. |
Mogli udać się do Jacoba od razu po wizycie w podziemiach świątyni. Moim zdaniem udający Locke'a, nie wiedział gdzie przebywa Jacob, nie wiedział co powiedział Dym Benowi i na pomysł żeby to Ben zabił Jacoba wpadł dopiero po tym jak Ben mu powiedział, że będzie go we wszystkim słuchał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flame.
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Island Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 16:56, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
anj74 napisał: |
na pomysł żeby to Ben zabił Jacoba wpadł dopiero po tym jak Ben mu powiedział, że będzie go we wszystkim słuchał. |
Chyba nie. Bo "Locke" wtedy powiedział: w takim razie nie będę musiał Cię przekonywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 18:40, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Flame. napisał: |
anj74 napisał: |
na pomysł żeby to Ben zabił Jacoba wpadł dopiero po tym jak Ben mu powiedział, że będzie go we wszystkim słuchał. |
Chyba nie. Bo "Locke" wtedy powiedział: w takim razie nie będę musiał Cię przekonywać. |
Racja. Zapamiętałem to jak dwie różne sceny a to była jedna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|