Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xarol
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 11:38, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ruszko napisał: |
Ojciec Locke'a to prawdziwy Sawyer ... czytałem gdzieś o tym |
Więc to są bzdury, bo ojciec Locke'a to ojciec Locke'a a Sawyer to Sawyer i nic ich nie łączy poza tym że obydwa to oszuści- chyba że nasi kochani twórcy skombinują między nimi jakieś powiązanie , ale może dadzą im spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Janek
Moderator
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 1558
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom/Kraków Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 12:15, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
karollo12 napisał: |
Ruszko napisał: |
Ojciec Locke'a to prawdziwy Sawyer ... czytałem gdzieś o tym |
Więc to są bzdury, bo ojciec Locke'a to ojciec Locke'a a Sawyer to Sawyer i nic ich nie łączy poza tym że obydwa to oszuści- chyba że nasi kochani twórcy skombinują między nimi jakieś powiązanie , ale może dadzą im spokój. |
W zasadzie to nie wiemy czy to ta sama postać, ale wszystko na to wskazuje. Z resztą za bardzo niedługo się przekonamy. Mój typ: to ten sam człowiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olgierd
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KMR Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 13:01, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Janek napisał: |
karollo12 napisał: |
Ruszko napisał: |
Ojciec Locke'a to prawdziwy Sawyer ... czytałem gdzieś o tym |
Więc to są bzdury, bo ojciec Locke'a to ojciec Locke'a a Sawyer to Sawyer i nic ich nie łączy poza tym że obydwa to oszuści- chyba że nasi kochani twórcy skombinują między nimi jakieś powiązanie , ale może dadzą im spokój. |
W zasadzie to nie wiemy czy to ta sama postać, ale wszystko na to wskazuje. Z resztą za bardzo niedługo się przekonamy. Mój typ: to ten sam człowiek. |
Mój również panie moderator.
A i ojcem Locke'a napewno nie był Cerberus (na na pewno, przecież nie mógł dymek uciec z wyspy i zapłodnić kobiety ) ponieważ "bariera" chroniła przed dymkiem i nie mógł się on przedostać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
seo000
Rozbitek
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:25, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A ja myślę że sprowadzili jego ojca żeby sprawdzić czy jak go znowu zrzuci z 8 piętra to na wyspie zacznie chodzić. Przecież Dharma lubi eksperymenty
Serio to obstawiam że wyczarowała go "skrzynka" o której mówił Ben
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rappi
Pasażer
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:43, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No tez mysle ze to jedna z jakis magicznych rzeczy dających otwierającemu to co chce, i to co mówił Ben nie było metaforą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
007artur
Pasażer
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:05, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Olo napisał: |
A i ojcem Locke'a napewno nie był Cerberus (...) ponieważ "bariera" chroniła przed dymkiem i nie mógł się on przedostać. |
Skoro to juz wyjaśnione to zastanówcie się nad słowami Bena, że Locke sam sprowadził tu swojego ojca. Odpowiedź jest prosta - poprzez te metaforyczne pudełko. Skoro wiemy, że to nie to samo co cerberus to co? w pierwszej chwili pomyslałem ze to pomieszczenie,gdzie byl zamkniety ojczulek... ale teraz twierdze ze jest to ruchome i moze tym "pudełkiem" byc konkretna osoba.
Wiem, ze Walt ma moc przywoływania (stwarzania) roznych rzeczy. Przypomnijmy sobie niedzwiedzia polarnego ktorego ujrzal w komiksie, czy tez egzotycznego ptaka ktory rozbił się o szybę w retrospekcji podczas gdy walt czytał o nim w swoim albumie na podłodze. Moze to jego sprawka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yeti
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 19:08, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Osobiscie uwazam ze nie ma tam takiego pudelka. To o czym mowil Ben to metafora, wiedzial ze Locke chcialby zobaczyc ojca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
InsolventBob
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:32, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja również twierdzę, że nie ma żadnego magicznego pudełka. To Tamci sprowadzili Anthony'ego Coopera na wyspę wiedząc, ze jest on ojcem Locke'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|