Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

maciej604

Czy na wyspie rdzenni mieszkańcy nie starzeją się w ogóle? W odcinku 4x11 do małego Johna przychodzi Richard. Potem też najprawdopodobniej próbuje go zwerbować. Czy Richard jest nieśmiertelny i nie starzeje się, czy ze Świątyni przenosi się w czasie i odwiedza Johna, gdy ten był jeszcze dzieckiem? Podobnie pojawia się ten Abaddon czy jakoś tak (nie pamiętam dokładnie nazwiska). Czy on też ma możliwość przenoszenia się w czasie? Ciekawią mnie Wasze opinie na ten temat.

P.S. Pytanie może wygląda na niepasujące do działu, ale w gruncie rzeczy chodzi mi o wyspę Smile

Przeniosłem do odpowiedniego działu. Sprawa ta co prawda już była poruszana, ale w kilku różnych topicach, więc uważam, że przyda się jeden w którym wszystko zostanie zebrane i w przyszłości być może nawet rozwinie.
/Janek

Artek

Jakoś się nie zastanawiałem nad tym...Może Richard to Cerebus/Jacob.. Razz

MAD

Adek goku

Wedlug mnie JAcob moze przybierac rozne formy ludzkie raz jest ojcem Jacka a raz moze byc Richardem Smile

arpp1

Rafaqio

Mirage

Adek goku

Ojjj no dobra pomyliłem sie, kazdy ma prawo do błedu, ale nie musicie odrazu tak naskakiwac Sad

Kacpik

IMO rdzenni mieszkańcy wyspy, do których należy Richard mają jakieś specjalne zdolności, np. niestrarzenie się, teleportacja itp. Według mnie oni mogli się urodzić na wyspie i ona obdarzyła ich specjalnymi zdolnościami.

daniel9114

Kacpik

Daniel - Aaron czy Abbadon?

Jeśli chodzi Ci o tego drugiego, to nie mam pojęcia, może miał jednego z rodziców rdzennego, drugiego murzyna Laughing

MaydeR

Mysle ze danielowi chodzilo o Arona. Co do samej sprawy z Aronem to wydaje mi sie ze nie zostal on obdarzony specjalnymi zdolnosciami poniewaz nie zostal on poczety na wyspie tylko sie na niej urodzil, zas rdzenni pewnie zostali na niej poczeci i na niej sie urodzili i tu tez sie wychowywali :]

Aniunitka

Sillita

Ale urodziła się poza nią Smile

Moim zdaniem córka Sun się niekoniecznie zalicza- bo na moje oko to nie wszyscy ludzie urodzeni/poczęci na wyspie mają jakiekolwiek zdolności. Posiadają je osoby wybrane.

A co do podróży w czasie to tak mi nimi zaleciało pytanie Richarda "Który z tych przedmiotów JUŻ do ciebie należy?". Ale to może mieć mnóstwo znaczeń, a podróże Richarda w czasie byłyby faktycznie sporym zamieszaniem (chociaż właściwie, z drugiej strony, Lost jest pełen wszelkiego zamieszania Smile

).

Henioo

Zauwazyliście w ostatnim odcinku, że Daniel pisał Morsem w nocy, a na statku było rano albo popołudnie? Podobno statek jest tylko 80 mil od nich. Razz

Czyżby wyspa była po drugiej stronie kuli ziemskiej? xD

Rafaqio

H nie wprowadzaj innych userów w błąd. Owszem wiemy, że Daniel wysłał wiad. sygnałem Moers'a w nocy, ale nie wiemy kiedy doszło to na statek. Omar tylko wspomina co słyszał, ale nie wspomniał kiedy...

Henioo

-.-'

Obejrzyj scenę, gdy kapitan wysyła Omara do Keamy'ego. Wtedy przychodzi wiadomośc.

Rafaqio

Przepraszam. Pomyliłem się. Myślałem ciągle o tej scenie, gdy już Omar uświadamia dok. co usłyszał, ale fakt, gdy Kapitan go wysyła do Keamy'ego zostaje wtedy przekazana wiad. Daniela.

Krzys

Co do właściwości czasowych Wyspy:

Wokół Wyspy są zawirowania czasowe, to wszyscy wiemy. Wszystko co trafia na Wyspę oraz z niej wybywa, jeżeli nie płynie/leci określonym kursem, może "wyskoczyć" w zupełnie innym czasie- według mnie to efekt losowy. Jak pokazały odcinki 4x10 i 4x11, sygnały Morsa też się w to wliczają.

Co do Richarda:

Bardzo mi odpowiada teoria z panczajlamą Smile

. Richard się nie starzał, ponieważ musiał najpierw znaleźć nowego przywódcę. Ben był niewłaściwy, został wybrany tylko ze wzgledu na to, że Locke nie był gotowy. Fajny i dużo wyjaśniający efekt dałoby to, jakby teraz (po wyborze Locke'a na "prezydenta"), zacząłby się błyskawicznie starzeć, po czym by umarł. Dałoby to do zrozumienia widzom, że spełnił już swoją misję Smile

.

no_to_frugo

Ja myślę, że rdzenni mieszkańcy się nie starzeją. Mają na pewno jakąś moc od wyspy. Ale z podróżami w czasie bym się nie zgodził.