Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mrowas
Człowiek Nauki
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Kielce Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 18:25, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Fisher napisał: |
Szczerze mówiąc, to kiedyś chciałem się w to "bawić", nawet trochę czytałem, ale potem pomyślałem, że to bujda. Ale jak czytałem Twój notatnik, to powiem Ci, że mnie to zaciekawiło. Poczytam trochę na tym forum OOBE i zobaczymy. Boje się, że mi się coś stanie i wyjdę za ten 27 czy co to tam |
Najpierw to tam wejdź, a później się martw jak wyjść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vanuatu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 18:37, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
hehe to sie pali cos przed tym czy jak ... bo na trzezwo takie akcje nie wychodza chyba .... nie zabardzo chce mi sie wierzyc
ale jak ktos lubi takie jazdy |
Zamiast psa mógłby to być np. Dalajlama, czy ktoś zmarły z twojej rodziny. Wtedy byś poszedł. musisz wiedziedź że labrador czy twój bliski zmarły to jeden i ten sam byt, który chce ci coś przekazać.
Cytat: |
Szczerze mówiąc, to kiedyś chciałem się w to "bawić", nawet trochę czytałem, ale potem pomyślałem, że to bujda. Ale jak czytałem Twój notatnik, to powiem Ci, że mnie to zaciekawiło. Poczytam trochę na tym forum OOBE i zobaczymy. Boje się, że mi się coś stanie i wyjdę za ten 27 czy co to tam Razz |
to wyobraź sobie że tak często podrózujesz samochodem, który jest o wiele mniej bezpieczniejszy od samolotu. Porównaj statystyki wypadków.
Wylot poza F27 jest mniej prawdopodobny niż kraksa samolotu, powtarzam jeszcze raz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Przyjaciel Forum
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 2347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Marsa Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Nie 21:20, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
wiesz, ja Cię nie chcę w żaden sposób obrazić, ale pamiętam Twoją fascynację I-dosierem (czy jak temu tam ) i wychodzę z założenia, że lubisz znajdować się poza stanem świadomości, więc może to właśnie ona płata Ci figla i tworzy w Twojej wyobraźni obrazy i uczucia, których tak usilnie chcesz doznać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ace
Przyjaciel Forum
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 22:00, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Bo to na tym polega. Nawet jeśli nie jest sie "poza" cialem to i tak mozna sie zabawic w swiecie astralnym i dla niektorych moze to byc frajda. Jedni cpaja, drudzy pija, a on eksterioryzacjuje.
Poczytalem twoj sennik. Ciekawe, ale czy zajmuje ci duzo czasu np. ''chodzenie'' ?
Czy jest to takie chop siup?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dimmuB
Mysliwy
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skątowni
|
Wysłany: Czw 17:05, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
ehhh no cóż, zakręcone to jak ruski słoik, i w zasadzie raczej średnio w to wierzę. Co to niby jest ta fala miłości, jak to opisać? Jakieś boty? Co straszą przed podróżami, może mają rację? Fokus 27? te światy są numerowane, ktoś prowadzi centralną ewidencję światów astralnych? I jak niby mogłeś odzwyczaić się od oddychania, skoro jest to czynność kontrolowana przez rdzeń przedłużony, i wcale nie musimy pamiętać o tym że mamy oddychać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vanuatu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 17:14, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Co to niby jest ta fala miłości, jak to opisać? |
Po prostu. Idziesz sobie i nagle puff.. tak jakbyś się zakochał w pięciu kobietach/mężczyznach naraz.
Cytat: |
Jakieś boty? Co straszą przed podróżami, może mają rację? |
Występują niezbyt często. A straszą, bo lubią, z nudów. Nie mają racji
Cytat: |
[Fokus 27? te światy są numerowane, ktoś prowadzi centralną ewidencję światów astralnych? |
Nie świat. Świat astralny jest jeden. Nazwizwijmy to wymiarami. A ponumerował i nazwał je Robert Alan Monroe.
Cytat: |
I jak niby mogłeś odzwyczaić się od oddychania, skoro jest to czynność kontrolowana przez rdzeń przedłużony, i wcale nie musimy pamiętać o tym że mamy oddychać |
Ktoś próbował oddychać w astralu. I nie mógł. Wiem, że trudno to sobie wyobrazić, ale przecież to inne ciało, niż te które masz, gdy chociażby czytasz te słowa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Silver dnia Czw 17:14, 31 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ace
Przyjaciel Forum
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 0:05, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Silver napisał: |
Po prostu. Idziesz sobie i nagle puff.. tak jakbyś się zakochał w pięciu kobietach naraz. |
A wiesz jakie jest uczucie milosci czy tylko zauroczenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 1:09, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
ja mam pytanie czy jak juz biegasz w tym "innym wymiarze" to czy rzeczy sa materialne znaczy sie czujesz szklanke jak bierzesz lyka wody czy czujesz wode jak sie w niej kapiesz etc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vanuatu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 11:01, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
ja mam pytanie czy jak juz biegasz w tym "innym wymiarze" to czy rzeczy sa materialne znaczy sie czujesz szklanke jak bierzesz lyka wody czy czujesz wode jak sie w niej kapiesz etc? |
Oczywiście. Ale zmysł czucia nie zbyt wyostrzony. Ale tak, czuć. Powiem jeszcze, że cokolwiek zjesz/wypijesz ma niesamowity i niezapomniany smak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Denek
Mieszkaniec Bunkru
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci? Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 14:59, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ale jeśli podróżujesz astralnie i miałeś np. przeczytać numery z biurka kumpla, to jakim cudem widzisz jakieś palisady na około itd. ? W takim razie poruszasz się po innym świecie (lub jak kto woli wymiarze) czy po tym samym, tylko jako ciało astralne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vanuatu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 12:31, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
W takim razie poruszasz się po innym świecie (lub jak kto woli wymiarze) czy po tym samym, tylko jako ciało astralne? |
Powiedziałbym raczej, że światy się zazębiają. A na ile to się dzieje, zależy od każdego z osobna. Od tego, ile czasu juz w tym 'siedzi'. Chyba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mast
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:43, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ogólnie powiem tak-zjawisko OOBE jest na pewno prawdziwe.Teraz jest pytanie czy to faktycznie jakieśtam światy astralne,czy projekcja wytworzona przez mózg.Na pewno nie jest to niebezpieczne,bo wg parapsychologii ciało astralne jest wtedy połączone z fizycznym cienką linką,dzięki której niemożliwe jest,by nie powrócić.Ale z drugiej strony tak samo jak są ludzie dobrzy i źli,tak dobre i złe sa dusze ;] No i zawsze trzeba uważać,by nie popaść w przesadę i dorabianie do tego całej historii jak z Gwiezdnych Wojen,a te MTJ'y to mi się z tym kojarzą (jasne,że w OOBE teorytycznie powinien być przewdonik,ale nazywanie go Moją Totalną Jaźnią jest trochę głupie moim zdaniem).A poza tym niektóre kwestie pachną mi dziwnie oszołomami,dla których zapach spalenizny to oczywisty skutek przypalenia się czakry podstawy (nie pytajcie nawet o co chodzi...).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mic24mic
Pasażer
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 13:18, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
to wszystko prawda ,latam tam jakies 10lat ale o co w tym tak naprawde chodzi nie wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ace
Przyjaciel Forum
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 14:06, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też czasem tam wpadam od 17 lat co każdej nocy. [oprócz tych procentowych]
Mnie to wygląda na jakiś ''świadomy'' sen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mic24mic
Pasażer
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 14:17, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
czesciej bywam tam w dzien
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vilaz
Pasażer
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 17:58, 10 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja "bawię" się w obe od około 2 lat i do tej pory, udało mi się wyjść z ciała tylko dwa razy, a w żadnym wypadku świadomie. Były to tzw. wild obe z bardzo niską kontrolą nad zachowaniem. Te właśnie wild'y skłaniają mnie do teorii, że wychodzenie z ciała to "tylko" zwykły sen, ale na głębszych fazach.
Może żeby lepiej wytłumaczyć dajmy na to medytacja i stan uspokojenia byłby tym najpłytszym łatwo osiągalnym, potem byłby zwykły sen: budzisz się rano nic nie pamiętasz i idziesz do szkoły/pracy. Miał ktoś kiedyś świadomy sen? To mógłaby być kolejna coraz głębsza faza... Wild obe pośrodku a później? wypad dzięki świadomemu obe do wspomnianego wcześniej OSUPUO albo i dalej ;] aż do Focus 27.
W sumie, miałem strasznie długą przerwę w próbach, ale wczoraj kiedy kładłem się spać, przypomniałem sobie o obe. Nie byłem specjalnie zmęczony, więc do snu było mi daleko. Metodą Silver'a rozluźniłem ciało (chodzi o to że ciało "zasypia", a umysł pracuje. Spróbujcie sami.) i zacząłem się skupiać na własnym ciele. Częste dla początkujących są tzw. wibracje. Czuje się wtedy na całym ciele gęsią skórkę, zabawne i poniekąd przyjemne . Powoli właśnie takie rzeczy zaczęły mnie nachodzić: najpierw wibracje, potem delikatne kołysanie, powolna zmiana postrzegania otoczenia (przy zamkniętych oczach, zaraz wytłumaczę ) no i w końcu szum w uszach. Niestety nie utrzymałem się przy świadomości i zasnąłem. Dzisiaj kolejna próba, a motywacja stanowi ogromną część sukcesu ;] .
Co do tego postrzegania otoczenia... Pomyślcie o tym w ten sposób: jeżeli macie zamknięte oczy i przesuwacie reką nad stołem. to jesteście w stanie delikatnie wyczuć, czy jest ona jeszcze nad stołem, czy już nie. Dzieje się tak np. z powodu czucia ruchu powietrza na skórze, gdzie stół stanowi przeszkodę, albo odbijania się promieni słońca. Jest to prawie niezauważalne uczucie i prawie, że temat do rozważań filozoficznych. Ale właśnie w ten sposób ja to odczuwam .
No, kto wierzy niech mnie powierzy. Ja wiem swoje i jest to oparte na lekturze Dariusza Surgiera i wielu godzinach odkopywania bzdur w necie, oraz na własnych doświadczeniach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vilaz dnia Sob 11:47, 17 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ila93
Pasażer
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Czw 0:23, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No... Nawet mnie to zainteresowało. Szczególnie jak przeczytałam ten notatnik. Chyba też spróbuję. Chociaż nie wiem, czy wystarczy mi cierpliwości, jak nie będzie mi się udawało.
Cytat: |
Wyskakuje przez okno. Księzyc świeci jak natchniony, odbija się od ulicy, jakby była zwilżona deszczem. Idę do końca ulicy, aż podbiega do mnie biały labrador.
- Chodź za mną - oznajmia. |
Czyżby to był Vincent?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 15:11, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
O zjawisku OOBE usłyszałem po raz pierwszy z 5 lat temu, ale nigdy nie udało mi się osiągnąć. Nie było tych prób zbyt wiele. No bo kto ma tyle czasu i samozaparcia, aby wstawać w nocy i znowu się kłaść zachowując przy tym świadomość? Mogę tak leżeć długo i bez efektu. Podczas zasypiania nie towarzyszą mi żadne hipnanogi ani paraliż. Po prostu ulegam fali głupich i abstrakcyjnych myśli, których nie jestem w stanie przytoczyć. Jeśli ktoś ma w tym jakieś doświadczenie, to proszę o pomoc. Dość mam technik dla cyborgów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ace
Przyjaciel Forum
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 15:41, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Idziesz do sklepu ''dopalacze'', prosisz o jakieś piguły na odpłynięcie. Alternatywa dla leżenia na łóżku i męczenia się, efekt będzie a i ''chemia'' Cię nie zabije jak raz weźmiesz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ace dnia Czw 15:43, 21 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scooler
Pasażer
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 23:15, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ja trenuje ponad 6 miechów i jestem dość daleko myślę ze już za nie długo będę miał pierwsze oobe ;p dochodzie do stanów wibracji są bardo silne :]
czyje silne kołysanie tag że od nie dawna odczuwam lekkoś swojego ciała no wiecie czuje się letki i próbuje unieś rękę troszkę podniosę ale potem poruszyłem ręką fizyczna i
koniec tej fazy radze wam na przyszłość jeśli macie psa to wywalcie go na przed pokój bo mnie ostatni nieźle wkurzył no bo zaczynam trening tak ok. godz. 1:40 dochodzę do fazy wibracji czuje się letki a tu nagle pies mi sie wierci w łóżku i wybudził mnie z tej fazy ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|