|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vanuatu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 16:26, 26 Lip 2008 Temat postu: Eksterioryzacja |
|
|
No dobra. Jako że dostałem odzew od kilku userów, po wypowiedzi w temacie o naszej filozofii, postanowiłem założyć ten temat w charakterze informacyjnym, traktującym o OBE.
Był chyba luty. O ile dobrze pamiętam kolega wysłał mi linka do strony [link widoczny dla zalogowanych] Jako że lubię takie dziwne historie, zacząłem wertować tamtejsze forum. Co mnie od razu urzekło, to liczba userów, bardzo inteligentnych userów, 'siedzących' w tym od kilku(nastu) lat, ich artykuły, porady, szczerość i cierpliwość.
Żółtodzioby, a wśród nich ja pytający krotny raz o to samo, a 'starsi' wciąż z szegółowością odpowiadający i udzielający pomocy jak własnym dzieciom.
Ściągnąłem kilka ebooków, Roberta A. Monroe czy Darka Sugiera(trylogie tego pierwszego przeczytałem już kilka razy) i po prostu się zafascynowałem, choć sam jeszcze nie do końca w to wierzyłem.
Przyszła pora na próby.
Technik wychodzenia z ciała na oobe.pl czy obeforum.pl jest całe mnóstwo. Jednak zasada mówi, że nikt do końca nie powtarza czyjejś techniki toczka w toczkę, toteż każdy łączy kilka technik, pracuje nad nimi, ulepsza je, aż okaże się że to jest to.
Próbowałem długo. Kilka tygodni szamotałem się na łóżku, pytałem zaawansowanych podróżników co robie źle, ale oni kazali dalej próbować.
Przestałem. Zacząłem sobie tłumaczyć ze to bujda na resorach, że nie ma sensu ćwiczyć, albo że się nie nadaję.
Ale chęć wyjścia wróciła jak bumerang po następnych kilku tygodniach.
Próbowałem nowych technik, znowu bez skutku.
Aż w końcu, pewnego dnia wyszedłem...
Nie mam teraz czasu opisywac jak to wyglądało toteż przejde dalej i w skrócie opowiem jak to wszystko wygląda i na czym stoi.
Zrodziliśmy się ze źródła miłości, jedni nazywają to wszechświatem, inni energią, inni bogiem. zyjemy po to by byc szczęśliwymi. Rodzimy się i umieramy na ziemi, a gdy nam się to podświadomie znudzi wracamy do miejsca nazywanego DOMEM. Do źródła szczęścia i miłości.
We wrzechświecie nie istniejemy tylko My - ludzie. Jest wiele ras, planet do zamieszkania, istot stojacych na wyższym poziomie duchowym, gdzie podróże astralne są czymś normalnym i gdzie pogłebiają swoją wiedzę.
Gdy ktoś jest np. katolikiem i umiera, to co się z nim dzieje?
Idzie do swojego nieba, gdzie jest szczęśliwy. Do miejsca zwanego systemem przekonań, gdzie trafiają świadomości(duszę) osób mocno związanych ze swoją religią.
Gdy umieramy, wszyscy najpierw trafiamy do miejsca zwanego PARKIEM, czyli centrum przyjęć. I stamtąd albo spowrotem do świata fizycznego, albo do systemu przekonań.
Najdalsze miejsce, do którego dotarł człowiek, poprzez wyjście z ciała to Focus 27. Miejsce, gdzie dostajemy taką falę miłości i wolności, że aż czujemy ją jeszcze przez jakiś czas po powrocie. Monroe twierdził że podróże na dalsze fokusy, grozi tym, że wcale możemy nie powrócić do ciała.
W astralu mamy swojego przwodnika, zwanego MTJ'tem, czyli Moją Totalną Jaźnią. MTJ to nic innego jak my. To nasze Ja, ale na wyższym poziomie duchowym. Nie wiadomo do końca, czy to my z przyszłości, czy nasza podświadomość, którą otwieramy dopiero gdy wejdziemy w OBE.
MTJ'ta z początku nie można wezwać. Dopiero po dłuższym czasie podróży.
Czy to niebezpieczne? Wcale. Chyba że rzeczywiście dotrzemy na dalsze fokusy niż 27, ale jest to około tak możliwe niż katastrofa samolotu.
Co możemy zyskać?
Juz oprócz wiedzy natury filozoficznej, to możemy uleczać. Tak, wiem jak o brzmi, ale bylo dużo przypadków uleczenia jakiejś osoby, poprzez obe.
Darek Sugier, na przykład uleczył własną matkę z raka, a moja znajoma ojca z grypy.
Dobra na dzisiaj tyle. Wszelkie pytania tutaj. Poniżej podaje strony, z których korzystałem i korzystam do poszerzania wiedzy o astralu.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] - tu nie bywałem, ale podobna jest tam dużo technik.
Mam nadzieje że ktoś to wszystko przeczyta.
Acha, wiecie, że chyba każdy z was był chwile w astralu? Nie wierzycie?
Jest takie miejsce zwane Obszarem Antagonizmów, charakteryzuję sie falą odczuć. Słyszymy krzyk, a zaraz po tym szept. Czujemy wielka przestrzeń, a zaraz klaustrofobiczną jej 'wąskość'. jesteśmy wielcy, a zaraz mali. Czuemy komfort, a zaraz strach. No i co, kojarzy ktoś, coś?
ps: sorry za wszelkie błędy, śpieszyłem się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Silver dnia Sob 16:32, 26 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kacpik
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wojcieszów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Sob 16:34, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Łał, ja wszystko przeczytałem i powiem, że mnie nawet zainteresowało. Tylko chciałbym się dowiedzieć, gdzie trafiasz podczas tej podróży? Bo tego to cały czas nie mogę skumać. W ogóle bardzo ciekawe wydają mi się te astralne podróże...
Silver napisał: |
No i co, kojarzy ktoś coś? |
Ja tam chyba raczej nie byłem, bo nie kojarze...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kacpik dnia Sob 16:40, 26 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrKluska
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 16:38, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy mogę Cię o to prosić, czy to zbyt intymne albo coś, ale spróbowałbyś nam opisać jak Ty akurat wędrujesz do świata Astralnego? Czy tam czas płynie tak jak u nas? Czy jeśli jesteś TAM kilka godzin to tu też tyle mija? Ile trwają takie wędrówki? Spotykasz tam innych podróżników, czy jesteś sam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henry
Krewny Jacoba
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 4813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 290 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:17, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Na księżyc też można trafić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Przyjaciel Forum
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 2347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Marsa Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Sob 22:22, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
na trzeźwo takie zajawki odchodzą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ace
Przyjaciel Forum
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 23:01, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kate napisał: |
na trzeźwo takie zajawki odchodzą? |
Wątpisz?
Ja w to wierzę, bo umysł ludzki zbadany nie jest.
Tyle w tym temacie. Sam próbować nie będę, bo jestem jak najbardziej szczęśliwy tutaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrowas
Człowiek Nauki
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Kielce Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 23:02, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nie śmiejcie się z tego bo to jest prawda. A patrząc na sennik (?) pierwszy brzegu na jednej z w/w stron, zobaczyłem zdjęcie chłopaka siostry mojego kumpla. I co przeczytałem że w tych jego podróżach spotyka się ze swoją dziewczyną siostrą mojego kumpla. Zajefajne, jak będę miał czas to spróbuję się w to wtajemniczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master Flamaster
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Londyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 23:33, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jakbym miał być upierdliwy, to mógłbym zamknąć ten temat, ponieważ jest już poruszający OOBE na naszym forum - tutaj.
Ale przymknę ślepię na to, gdyż widzę, że chcesz bardzo opisać swoje wrażenia z tym związane i swoje przeżycia. I proszę również pozostałą część GTW o pozostawienie tego tematu .
No więc wreszcie napisałeś coś więcej o tym:
Silver napisał: |
Sam mam hobby, o którym na tym forum pewnie nikt nie słyszał, a które daje mi tak wiele że trudno to opisać. Gdy o tym mówie innym uważają mnie za wariata z krwi i kości Furryzm to przy tym pestka. A na zachodzie , dajmy na to w USA zą setki ugrupowań ludzi zajmujących się 'moim' fenomenem, ba.. jest nawet instytut. Za czasem i to przyjdzie masowo do Polski, albo ruszy Rebelia |
Bo zakładam, że to miałeś na myśli ;] .
Nie będę się tutaj wielce rozpisywał co o tym myślę. Powiem tylko, że nie jesteś dla mnie wariatem z krwi i kości ;] (a tamto nie jest aż taką pestką, choć OOBE robi troszkę większe wrażenie, ale nie rzuca się tak w oczy ). Liczę, że napiszesz coś więcej na ten temat, choć raczej zakładam, że dla każdego takie "podróże" wyglądają inaczej (mogę się mylić, nie jestem wtajemniczony ;] ).
Sam bym może spróbował, ale wydaje mi się, że jestem trochę zbyt niespokojną osobą na takie coś.
PS. A nawet jak już by mi się udało, to bym dostał opieprz od mojego MTJ'a ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arpp1
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:35, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
nie bardzo w to wszystko wierze ale musze przyznac ze mialem to z tymi glosami nie bardzo pamietam jak to bylo bo bylo to dawno temu ale slyszalem glos ktory mowil "glosniej glosniej" i musze przyznac ze strasznie sie tego balem ale na swoja obrone dodam ze bylem bardzo mlody
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 23:38, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Silver napisał: |
Acha, wiecie, że chyba każdy z was był chwile w astralu? Nie wierzycie?
Jest takie miejsce zwane Obszarem Antagonizmów, charakteryzuję sie falą odczuć. Słyszymy krzyk, a zaraz po tym szept. Czujemy wielka przestrzeń, a zaraz klaustrofobiczną jej 'wąskość'. jesteśmy wielcy, a zaraz mali. Czuemy komfort, a zaraz strach. No i co, kojarzy ktoś, coś? |
Eee...nie?
Bujda, imo. Najpierw Dosier, teraz to... Niie wierzę, ale spróbuję sobie z raz, ot tak z ciekawości Jutro opisze wam jak było ;]
No ale przeglądałem sobie to OBE na wiki i kilka tekstów zwaliło mnie z fotela.
Np.
Wikipedia napisał: |
Teoretycznie, podczas OOBE ciało może zostać zajęte przez inną duszę, lecz w praktyce takie przypadki zdarzają się bardzo rzadko (co więcej, z opisywanych przypadków wynika, że byty zajmujące ciało fizyczne do określonych celów, prosiły wcześniej właściciela o zgodę); do ciała zajętego przez inną duszę można bez problemu wrócić, wyrzucając tym samym "gościa" - wynika to z połączenia ciała z duszą |
Czyli co, ja sobie gdzieś tam latam, nudzi mi się, wracam z powrotem a tam tabliczka "Zajęte"?
wikipedia napisał: |
każde OOBE jest stanem umysłu i niczym więcej jak złudzeniem, całkowicie realistycznym dla odbiorcy podobnie jak złudzenia w schizofrenii, czy pod wpływem psychodelików. |
:niepewny:
I napisz Silver, jaką polecasz technikę, najlepiej jakąś łatwą i przyjemną, tak żeby żadne byty sobie mojego ciała nie przywłaszczyły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janek
Moderator
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 1558
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom/Kraków Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 23:39, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Marihuana czy haszysz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 3:12, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Przeczytałem pierwszy post. Bardziej mi to wygląda na hipisów z lat 70' w Ameryce.
Silver napisał: |
Aż w końcu, pewnego dnia wyszedłem...
Nie mam teraz czasu opisywac jak to wyglądało |
Cały temat żeś napisał, a nie napisałeś najważniejszego. ;]
Jak dla mnie to wygląda na sektę bądź coś podobnego. Nie wierzę w takie coś.
EDIT:
Silver napisał: |
Acha, wiecie, że chyba każdy z was był chwile w astralu? Nie wierzycie?
Jest takie miejsce zwane Obszarem Antagonizmów, charakteryzuję sie falą odczuć. Słyszymy krzyk, a zaraz po tym szept. Czujemy wielka przestrzeń, a zaraz klaustrofobiczną jej 'wąskość'. jesteśmy wielcy, a zaraz mali. Czuemy komfort, a zaraz strach. No i co, kojarzy ktoś, coś? . |
Dobrze, że ja nic nie biorę.
EDIT 2:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ładny bulszit a na końcu i tak każą Ci coś kupic za rewelacyjnie niską cenę! Wszedzie 40 tysięcy, a tu - tylko 500 złotych! Kupuj. Ja już lecę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Henioo dnia Nie 3:31, 27 Lip 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vanuatu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 11:47, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Nie wiem czy mogę Cię o to prosić, czy to zbyt intymne albo coś, ale spróbowałbyś nam opisać jak Ty akurat wędrujesz do świata Astralnego? Czy tam czas płynie tak jak u nas? Czy jeśli jesteś TAM kilka godzin to tu też tyle mija? Ile trwają takie wędrówki? Spotykasz tam innych podróżników, czy jesteś sam? |
No więc tak. Leże na łóżku i relaksuje się. Robię to tak, że myśle o każdej części swojego ciała i poprostu ją rozluźniam. Np. Skupiam się na stopach i w myślach powtarzam "moje stopy są rozluźnione..." i tak aż do głowy.
Później gdy czuje takie fajne rozluźnienie zaczynam wyobrażać sobie kropke na suficie(cały czas mam zamkniete oczy). Ta kropka leci do ściany, ze ściany do podłogi, z podłogi wędruje pod łóżko. W tym momencie czuje, jakby coś sie we mnie wywracało. Tu najczęściej przysypam. Słysze charakterystyczne KLIK i jestem w ospuo, albo wychodze ze świadomości. Leże i nagle wyrzuca mnie metr od przodu. I jestem w pokoju. Wyskakuje przez okno i ospuo.
Hm. Z czasem jest tak, że im więcej wychodzisz. tym dłużej możesz przebywać w astralu. Ja na przykład na oko jestem do godziny. a wracam najczęściej nad ranem.
Teraz będzie mi to trudno wytłumaczyć ale spróbuje: Wychodzimy i jesteśmy w miejscu zwanym OSPUO, czyli Obszaru Stworzonego Przez Umysł Obserwatora. Nie, nie chodzi tu o sen, tylko o ś. astralny, ale jest w nim to co nasza świadomość czy podświadomość chce zobaczyć. Dla jednego będzie to dzika plaża, dla innego burdel. To tak jak z pokojem. Zawsze jest świerzo tynkowany, szary, ale malujemy go na taki kolor, jaki chcemy. Każdy ma odrębne OSPUO, toteż żeby spotkać się z innym AP, musi umówić się z nim wcześniej i ściśle ustalić szczegóły. Jednak i tu trzeba być już zaawansowanym podróżnikiem, bo inaczej do spotkania nie dojdzie.
Żeby spotkać się z innymi podróznikami lepiej próbować Podróży Mentalnych, jednak ja ich nie praktykuje.
Cytat: |
Na księżyc też można trafić? |
Tak. Dowolne miejsce, w dowolnym czasie.
Cytat: |
na trzeźwo takie zajawki odchodzą? |
Przeciwnie. Na tylko na trzeźwo się da.
Cytat: |
Bo zakładam, że to miałeś na myśli . |
Oczywiście.
Cytat: |
choć raczej zakładam, że dla każdego takie "podróże" wyglądają inaczej (mogę się mylić, nie jestem wtajemniczony ).
Sam bym może spróbował, ale wydaje mi się, że jestem trochę zbyt niespokojną osobą na takie coś. |
Racja. Dla każdego prodróże astralne wyglądają inaczej co wspomniałem w punkcie z ospuo.
Cytat: |
Jutro opisze wam jak było |
Ambitnie. Jestem z tobą, ale za pierwszym razem ci się nie uda.
Cytat: |
Czyli co, ja sobie gdzieś tam latam, nudzi mi się, wracam z powrotem a tam tabliczka "Zajęte"? |
Bujda!!! Nie wierzcie wikipedii. Pisał to ostatni pajac. Coś takiego nie jest możliwe. W astralu nie znajdziecie złych bytów. No, oprócz botów(przeszkadzaczy). Ale one tylko straszą, byście nie podróżowali. Jednemu nawet ukazał się Jezus krzyczący że pójdzie za to do piekła i się chłopak zraził.
O technice opisałem wcześniej.
Cytat: |
Marihuana czy haszysz? |
Leśny dzban.
Cytat: |
Cały temat żeś napisał, a nie napisałeś najważniejszego. |
Tu odszyłam na mój notatnik, tam znajdziecie zapiski z moich podróży, jak komus chce sie czytać. Dawno tam pisałem, bo ostatnio nie wychodziłem. [link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: |
Ładny bulszit a na końcu i tak każą Ci coś kupic za rewelacyjnie niską cenę! Wszędzie 40 tysięcy, a tu - tylko 500 złotych! Kupuj. Ja już lecę. |
O.o dawno byłem na oobe.pl...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Silver dnia Nie 11:52, 27 Lip 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pacer
Mieszkaniec Chatki Jacoba
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 3207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 12:27, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Henioo napisał: |
Przeczytałem pierwszy post. Bardziej mi to wygląda na hipisów z lat 70' w Ameryce.
Silver napisał: |
Aż w końcu, pewnego dnia wyszedłem...
Nie mam teraz czasu opisywac jak to wyglądało |
Cały temat żeś napisał, a nie napisałeś najważniejszego. ;]
Jak dla mnie to wygląda na sektę bądź coś podobnego. Nie wierzę w takie coś.
EDIT:
Silver napisał: |
Acha, wiecie, że chyba każdy z was był chwile w astralu? Nie wierzycie?
Jest takie miejsce zwane Obszarem Antagonizmów, charakteryzuję sie falą odczuć. Słyszymy krzyk, a zaraz po tym szept. Czujemy wielka przestrzeń, a zaraz klaustrofobiczną jej 'wąskość'. jesteśmy wielcy, a zaraz mali. Czuemy komfort, a zaraz strach. No i co, kojarzy ktoś, coś? . |
Dobrze, że ja nic nie biorę.
EDIT 2:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ładny bulszit a na końcu i tak każą Ci coś kupic za rewelacyjnie niską cenę! Wszedzie 40 tysięcy, a tu - tylko 500 złotych! Kupuj. Ja już lecę. |
Taaa.... leki filipinskie bierzesz, a pozniej na SB placzesz!
Co do sprawy... w fizycznym slowa znaczeniu podróz w czasie moze polegać na naginaniu przestrzeni. to jednak tyczy się tylko teleportacji, ale ze takie nagięcie przestrzeni mozliwe jest tylko w przestrzeni kosmicznej, gdzie dochodzi do dylatacji czasu to moznaby uznać takową podróż jako Back to the future 2000.
Co do tej calej szamotaniny w łózku- ciekawe, trzeba sprawdzić xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrKluska
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 12:32, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A po jakim czasie zacząłeś się "odrywać"?
Wszystkie podróże są kontrolowane?
Można tam zginąć?
Czujesz tam ciepło, zimno, wiatr?
Czy jeżeli zrobisz sobie coś tam, to tutaj też to będziesz miał?
I nie odpowiedziałeś na pytanie o upływającym czasie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacpik
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wojcieszów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Nie 12:40, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
MrKluska napisał: |
I nie odpowiedziałeś na pytanie o upływającym czasie |
Odpowiedział:
Silver napisał: |
Hm. Z czasem jest tak, że im więcej wychodzisz. tym dłużej możesz przebywać w astralu. Ja na przykład na oko jestem do godziny. a wracam najczęściej nad ranem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vanuatu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 13:37, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Wszystkie podróże są kontrolowane? |
Nie. Czasem gdy wzywasz MTJ'ta, ten prowadzi cię gdzieś bez słowa i zostawia. Najczęściej w miejscach gdzie cię zostawia, uczysz się, poznajesz ciekawe byty, bądź obrzuca cię falą miłości.
Tylko, jeśli wylecisz poza dalsze fokusy niż 27. Co jak już wspominałem, jest niemal niemożliwe.
Cytat: |
Czujesz tam ciepło, zimno, wiatr? |
W obszarze antagonizmów tak. I jeśli chcesz - tak. Co czujesz na pewno i co odgranicza sen od obe, to ta nieograniczona miłość i wolność, o której już wspomianałem.
A jako ciekawostkę powiem, że pewnego razu złapałem się na tym, że... nie oddycham! W astralu poprostu nie trzeba oddychać.
Cytat: |
Czy jeżeli zrobisz sobie coś tam, to tutaj też to będziesz miał? |
Tam nie można sobie nic zrobić.
Cytat: |
I nie odpowiedziałeś na pytanie o upływającym czasie Wink |
Odpowiedziałem. Wydaje mi się że byłem tam jakąś godzine, a naprawdę wracam nad ranem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janek
Moderator
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 1558
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom/Kraków Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 15:14, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Silver napisał: |
Cytat: |
Wszystkie podróże są kontrolowane? |
Nie. Czasem gdy wzywasz MTJ'ta, ten prowadzi cię gdzieś bez słowa i zostawia. Najczęściej w miejscach gdzie cię zostawia, uczysz się, poznajesz ciekawe byty, bądź obrzuca cię falą miłości. |
A dla mnie to jest wał. Po prostu sie kładziesz, szalejesz, a jak sie zmęczysz to usypiasz. Sny bierzesz za jakieś tam wychodzenie z duszy, a fala miłości to pewnie zwykła zmaza nocna i tyle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 17:48, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Wyskakuje przez okno. Księzyc świeci jak natchniony, odbija się od ulicy, jakby była zwilżona deszczem. Idę do końca ulicy, aż podbiega do mnie biały labrador.
- Chodź za mną - oznajmia. |
hehe to sie pali cos przed tym czy jak ... bo na trzezwo takie akcje nie wychodza chyba .... nie zabardzo chce mi sie wierzyc
ale jak ktos lubi takie jazdy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fisher
Przyjaciel Forum
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 18:13, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc, to kiedyś chciałem się w to "bawić", nawet trochę czytałem, ale potem pomyślałem, że to bujda. Ale jak czytałem Twój notatnik, to powiem Ci, że mnie to zaciekawiło. Poczytam trochę na tym forum OOBE i zobaczymy. Boje się, że mi się coś stanie i wyjdę za ten 27 czy co to tam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|