|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daniel9114
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 14:27, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
my mielismy miec wychowanie d ż ale facet stwierdzil ze wszystko wiemy i robi tylko wos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
XxXxX
Mieszkaniec Czarnej Skały
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: Nie 16:00, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
skonczczce z tym off-topem proponuje zalozyc temat WOS/WDŻWR
a co do tematu:
Wikipedia napisał: |
Letarg - stan łudząco podobny do śmierci, nie będący jednak śmiercią; powrót do życia jest możliwy i zdarza się. Stan letargu niesie w sobie niebezpieczeństwo przedwczesnego pochowania lub kremacji żywcem.
Realność tego niebezpieczeństwa potwierdza wiele relacji o tym ze po powtórnym otworzeniu grobu znajdowano zwłoki z bardzo długimi paznokciami i włosami, lub z czubkami palców startymi do kości. Gdyby taka przygoda spotkała nas samych ale wyszlibyśmy z niej cało, na pewno zrobilibyśmy co tylko możemy by zapobiec takim nieszczęściom w przyszłości. Chociaż wielu odrzuca takie relacje jako sensacyjne brednie, "niemożliwe zwłaszcza przy nowoczesnej technice", krytycy ci nie zadają sobie jednak prostego pytania: jaki procent pogrzebów poprzedzony był instrumentalnym zmierzeniem zaniku mózgowych fal EEG? Oczywiście procent ten jest niewielki. Ponadto, jest statystycznie bezspornym ze przy jakimś, choćby najmniejszym, prawdopodobieństwie letargu, oraz przy ogromnej liczbie stwierdzanych zgonów, prawdopodobieństwo wystąpienia pewnej liczby przedwczesnych pochówków jest pewnością. Z tego względu Kościół Katolicki nakazuje zaczekanie z pogrzebem co najmniej trzy dni po śmierci; jeżeli zaczynają się oznaki rozkładu (np. plamy opadowe), letarg można wykluczyć. Stężenie pośmiertne ("rigor mortis") jest mało pomocnym wskaźnikiem, gdyż po kilku dniach ustępuje.
Obawa przed pochowaniem lub kremacją w letargu stała się podstawą kilku patentów.
Istnieje także czynnik psychologiczny, nieuświadomiony, nieracjonalny i zabobonny, powszechny u ludzi nowoczesnych w nie mniejszym stopniu niż przed wiekami: niezależnie od tego jak bardzo opłakujemy zmarłego, przerażałby nas jego powrót do życia. Możesz być nowoczesnym ekspertem od komputerów, ale gdyby twoja ukochana, ciężko opłakana mama wstała z trumny i zaczęła iść w twoją stronę, naprawdę poczujesz ze włosy na głowie podnoszą się, i zamiast wziąć powróconą do życia mamę w objęcia, cofniesz się w przerażeniu. Jest to ta sama mama, która jak się okazuje nigdy nie umarła, ale ty podświadomie czujesz tak: "Skoro umarła, to niech już stamtąd nie wraca!" . Zachowanie podobne do reakcji wdowy z wiersza Mickiewicza "Zbrodnia to niesłychana, pani zabiła pana".
Zagadnienia letargu i przedwczesnego pogrzebu oczekują poważnego potraktowania.
Zauważmy że w ewangelicznej historii o Łazarzu wspomniane jest ze "znamiona śmierci" już wystąpiły, zanim Jezus przywrócił Łazarza do życia. Jest to istotnie odmienne od przywrócenia do życia dziewczynki, o której Jezus powiedział ze "nie umarła, tylko śpi". W tym świetle przypadek tej dziewczynki był letargiem, ale Łazarz został przywołany z powrotem z "Tamtego Świata". |
bardzo czesto sie slyszy o tzw. "zmartwychwstaniach"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 20:37, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
hm... słyszałem gdzieś o takiej rybce, która zawiera składnik, że gościu (albo gościuwa ) po zjedzeniu jej zapada w letarg. W Japonii takie dają, ale przygotowywać je mogą tylko wytrawni kucharze, którzy mogą pozbyć się tego składnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
XxXxX
Mieszkaniec Czarnej Skały
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: Nie 21:51, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
rybka nazywa sie [link widoczny dla zalogowanych]
<img border="0" src="http://cytokine.medic.kumamoto-u.ac.jp/CFC/CK/Fish/000796.jpg" width="320" height="170">
Wiki napisał: |
Tetrodoksyna jest bardzo silną neurotoksyną powodującą przerwanie przekaźnictwa elektrycznego w nerwach poprzez przyłączanie się do białek kanałów sodowych w błonach komórek nerwowych. Tetrodoksyna jest bardzo stabilnym związkiem chemicznym. Nie rozkłada się podczas gotowania. Nie przechodzi też przez barierę krew-mózg, co sprawia, że ofiara zostaje sparaliżowana, ale jest całkowicie przytomna. Badania na myszach wykazały, że 8 mikrogramów tetrodoksyny na kilogram masy ciała jest dawką powodującą śmierć połowy zwierząt. Sama rozdymka jest odporna na działanie trucizny dzięki mutacji w sekwencji DNA kodującej białka kanałowe pompy sodowej w błonach komórkowych.
Jeżeli przyjęta dawka trucizny jest śmiertelna, pojawia się postępujący paraliż mięśni. Innymi objawami są zawroty głowy, wyczerpanie, ból głowy, nudności i problemy z oddychaniem. 50 do 80% ofiar umiera w ciągu 4-24 godzin. Zatruty jest przez większość czasu przytomny, ale nie może się ruszać ani mówić, wkrótce zaś także oddychać. Umiera uduszony. Jeśli ofierze uda się przetrwać 24 godziny, zwykle całkowicie odzyskuje zdrowie.
Nie ma żadnej znanej odtrutki, leczenie składa się z płukania żołądka, podania węgla aktywnego w celu związania toksyny i podjęcia standardowych czynności podtrzymujących życie, aby umożliwić pacjentowi przeżycie do chwili, gdy działanie trucizny minie. Japońscy toksykolodzy w kilku ośrodkach badawczych pracują obecnie nad wynalezieniem antidotum na tetrodoksynę.
Jak już wspomniano, fugu dostępna komercyjnie w sklepach i restauracjach jest bardzo bezpieczna i zatrucia nią są niezwykle rzadkie, choć spotykane. Większość wypadków śmiertelnych zdarza się, gdy rybę złapią i przygotują na własny użytek osoby nieprzeszkolone. Niekiedy bywa, że ludzie tacy świadomie spożywają jako przysmak bardzo toksyczną wątrobę. Nie wszystkie ryby są równie trujące, toteż czasem może to prowadzić jednynie do pożądanego efektu, czyli zdrętwienia języka i ust podczas jedzenia i krótko po nim. Jednakże często drętwienie warg jest wstępnym objawem zatrucia śmiertelnego.
Niektóre źródła podają, że każdego roku z powodu zatrucia fugu umiera około 100 osób, inne utrzymują, że jest to 10 do 20 rocznie, jeszcze inne – że ginie tylko jedna osoba w roku. Rozbieżność ta może być konsekwencją tego, że badania robiono w różnych okresach – na przykład w 1958 roku, gdy w Japonii wprowadzono przepis o obowiązkowej licencji na przyrządzanie fugu, z powodu zatrucia rozdymką zmarło 176 osób. Zgodnie z danymi Instytutu Badania Fugu 50% ofiar otruło się zjadłszy wątrobę, 43% spożyło jajniki, zaś 7% skórę. Jedną z najbardziej znanych ofiar był słynny aktor Kabuki, "żywy skarb narodowy", Mitsugoro Bando VII, który zmarł po czterokrotnym spożyciu wątroby fugu w 1975 roku.
Są doniesienia o ofiarach, które, sparaliżowane lecz przytomne, zostały uznane za zmarłe i obudziły się kilka dni potem lub tuż przed kremacją. W niektórych regionach Japonii osoba zatruta fugu kładziona jest obok trumny na trzy dni, aby upewnić się o jej śmierci. Jeśli ciało nie ulega rozkładowi, nie jest jeszcze martwe.
Rozdymka jest również uważana za jeden z głównych składników używanych w voodoo, aby zamieniać ludzi w zombie. Zgodnie z relacjami Wade Davisa, amerykańskiego botanika, rozdymki używa się w pierwszym etapie powstawania zombie, w którym tetrodoksyna przyczynia się do wytworzenia stanu przypominającego śmierć. W etapie drugim używa się halucynogenów, aby utrzymać ofiarę w bezwolnej postaci zombie. Doniesienia Davisa przyjęto jednak sceptycznie, był on wielokrotnie oskarżany o oszustwo i nie udało się stwierdzić, na ile można mu wierzyć.
Uczonym z Nagasaki udało się wyhodować nietoksyczną odmianę torafugu dzięki odpowiedniej regulacji diety ryby. Uzyskano 4800 ryb, wszytkie nietoksyczne – jest więc prawie pewnym, że czynnikiem faktycznie powodującym toksyczność są dieta i procesy trawienne. Nietoksyczna fugu ponoć smakuje tak samo, lecz jest zupełnie bezpieczna. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Denek
Mieszkaniec Bunkru
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci? Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 19:20, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No to już wiadaomo czrgo nie jeść A tak na serio no to, wolę karpia xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tyszek
Człowiek Nauki
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Wto 21:15, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mmmmm... Pyszna rybka, zjadam codziennie po 5, razem z tą substancją, i jak na razie jeszcze żyję
OK, na serio...
O Letargu słyszałem kilka razy, ale nigdy się z tym nie spotkałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
inheracil
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Cudów
|
Wysłany: Śro 12:07, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Słyszałem że kiedyś ktoś porządnie nastraszył pracowników kostnicy bo z lodówki wyszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|