Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

White Raven

Ja tam wierze w niektóre wasze historie Cool

L

Hym... Aniol stróz... nie wiem czy wierze w takie coś. Kiedys sobie szłam ulica sluchwki na uszach,muzyka na maxa, zamyślona głowa spuszczona w dół... i nagle poprostu sie zatrzymalam, niemoiglam isc dalej... samochód przejechal jakies 5 cm przedemną. Ale myslę ze to moja jakas podświadomosc byla. W koncu mózg to skomplikowany komputer. x)

White Raven

Post do kasacji!!

K4rci4

W moją historje pewnie nie uwierzycie, ale to nie był sen tylko działo sie to na prawde...

Jak byłam mała (ok 6 lat) spałam sobie grzecznie w pokoju jak zawsze... Okno było zasłonięte... Obudziłam się w nocy, dokładne o 2:00 (elektroniczny zegarek na przeciwko lóżka) i za oknem widziałam jakieś światło prosto do okna... "poleciało" w lewo i przyleciało z prawej (krotko mowiac obleciało dom wokoło) i staneło... Uwidziałam wtedy twarz Jezusa i 4 małych aniołów trzymających różaniec... Tak się bałam, że schowałam się pod kołdrę... Po chwili odkryłam i swiatło odleciało (w prawo) dokładnie o 2:16 i już nie przyleciało... Miałam powiedzieć o tym mamie, ale i tak by mi nieuwierzyła... Na drugi dzień parę osób mówiło, że też widzieli jakieś latające światła, ale ani aniołów, ani Jezusa niezobaczyli... Do dzisaiaj zastanawiam się co to może oznaczać...

Apropo waszych opowieści, to ja wierze we wszystkie...

L

Taaa... a jak wyglaŁ Jezus?

Kudlaty2

K4rci4

Wiedziałam, że nieuwierzycie, ale trudno...
Kudlaty2 ma racje... Wygladal tak jak na obrazach...

immortaly

obrazów jest wiele, opisz.

Ruszko

sorry BUF X ale sądzę że za duzo oglądasz filmów... a twoje historię są naprawde spoko! Ale napewno nie spotkało tak młodej osoby jak ty wybacz ! Ogranicz komputer i telewizje! Moja rada... Też miałem pewien okres w swoim życiu że chciało mi się zmyślac. Jestem w pełni telerancyjny!!

Ruszko

Mnie też spotkało coś bardzo przerażającego jakiś czas temu...
Budze się o 7 Surprised

o by iśc do szkoły i spokojnie zdążyc na 8:00
Zjadłem bardzo porzywne śniadanie:) Myje się i z ciekawości wyglądam za okno...
Patrzę lecą jakieś latające kule, na początku bardzo się przeraziłem
STANOŁ MI ... ODDECH i nie mogłem sie ruszyc...
Myślałem że to UFO
Jednak patrze Razz

tak patrze xP to leciały Mewy i kąt padania słońca akurat był taki że nie było sposobu by odróżnic kształty! LATAJĄCE POMARAŃCZOWE KULE !!!! Very Happy

Wood

A ja mam pytanie bo widze ze są tu ludzie którzy sie troche znają na tym wszystkim.
Czy to co mi sie zdarzyło to coś dziwnego??
1. Grałem z kolegą w piłkę. Strzeliłem bramke i kiedy on ją wyciagnął i chciał mi podac obrucił sie i kopnął ją w zupełnie inny kierunku i patrzył się długo w tamta strone. Dopiero kiedy go zawołałem zauwazył mnie, spytałem go co widział a on powiedział ze mnie.....
Stałem w miejscu i sie nie ruszałem.
2. U kolegi na działce gonił nas jakiś czarny "menel" schowalismy sie za szope wzielismy jakieś deski wyszlismy na podwórko i jego nigdzie nie było.
2. Bardzo czesto mam "deja vu" (nie wiem jak to sie pisze) na lekcjach wiem co nauczyciel powie. wiem co ze chwile sie stanie ale nie moge temu zapobiec ani np. dopowiedziec konówke. To jest normalne???

danieI9114

Aamanee

deja vu jest złudzeniem pamieciowym. działa to w taki sposób, że wydaje Ci się, że to pamietasz a tak naprawde kabelki się w mózgu poprzestawiały i jakas część odpowiedzialna za przypominanie pracuje jako częśc interpretująca aktualne zdarzenia. I dlatego tez interpretując je, wydaje Ci się, że sobie przypominasz a tak naprawde po prostu przeżywasz je po raz pierwszy, tylko za pomoca nie tego receptoru w mózgu za pomoca którego dzieje sie to zazwyczaj. Deja vu to zwyczajne chwilowe zaburzenie pracy mózgu a ludziom (niektórym) się wydaje, że sa pomazańcami bozymi bo go doświadczyli.

dlatego właśnie nie można niczemu zapobiec ani dopowiedzieć końcówki

a tak w ogóle to deja vu czesto poprzedza ataki padaczki, więc radze uwaac, tym którzy miewają je często. nie zachwycajcie się swoimi "zdolnościami", tylko idźcie do lekarza

Wood

Padaczki nie mam, przynajmniej narazie....
dzieki za wytłumaczenie mi tej sprawy!!!

Simon

Deja vu będzie dzisiaj w Matrixie więc radze oglądac, bo można się coś o nim dowiedzieć Wink

pacer

tolerancja? tolerancja jest jak murzyn(bądz bambus)- nie powinna istniec.

Bodzio

Wood

Pewnie ze to rasista. Załoze się ze w polsce za takie wypowiedzi mozna sobie zrobić nieprzyjemności. Po twoich wpowiedziach stwierdzam ze masz mniejszą inteligencję od przecietnego murzyna, a juz nie wspomne o.....

Kate

ja się podpiszę pod zdaniem tomiego.
Jestem katoliczką i wierzę w rzeczy ostateczne. W kontakt między duszami także (to wyznanie zawarte jest w końcu w Credo), ale to co tu niekiedy czytam przerasta najśmielsze oczekiwania. Jakieś stwory, upiory ... za dużo horrorów Wink

Jeżeli ktoś ma/miał jakiś kontakt z duszą to powinien zacząć się za nią modlić, a nie podniecać, że jest 'naznaczony' czy inne tego typu historie.
Normalnym jest, że jeśli ktoś bliski stoi w obliczu śmierci, możemy otrzymać jakiś odgórny znak. Podobnie po śmierci kogoś bliskiego, jeśli nam się przyśni (lub przyjdzie, bo tak też się może zdarzyć) to jedyne czego od nas wymaga to modlitwa i pamięć.
Sama miałam taki przypadek. Będąc u rodziny na wakacjach wiedziałam, że mój dziadek jest ciężko chory. Nie zdawałam sobie sprawy z powagi sytuacji. Pamiętam, że w nocy przed jego śmiercią zobaczyłam na ścianie wielki cień, który układał się w wygląd śmierci z kosą. Rzecz dziwna, że okno było całkiem z drugiej strony a cień pojawił się jakby 'wbrew regułom matematyki' Razz

Następnego dnia dowiedziałam się, że moj dziadek nie żyje....
Duchy a właściwie dusze to nie jest temat do śmiechu czy straszenia siebie nawzajem. Te istoty jeżeli nie są jeszcze w niebie pragną naszej pomocy, tak jak my kiedyś będziemy jej potrzebować. Warto zmówić przed snem te 3x"Wieczny odpoczynek .. to naprawdę niewiele kosztuje, a może być po stokroć wynagrodzone

pacer