Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Anonim

Czyli powiedziałeś:
Jest przeznaczenie, ale go nie ma. Smile

Xarol

No, coś takiego, ale zdefiniować przeznaczenie jest niezwykle trudno, niby jest granica między wolną wolą a z góry ustaloną receptą na życie a niby jej nie ma, wierzyć czy nie, to jest pytanie. W tym występuje pewien paradoks, nie wiemy do końca jak to z tym jest. Pożyjemy, zobaczymy. Może się natknę na przeznaczenie to wam powiem o co w tym biega Wink

kijanek6

Ace

Takie gadanie z przeznaczeniem, nigdy tego wiedzieć nie będziemy jeśli ktoś się nie przeniesie do przyszłości i nam powie o tym, co raczej jest niemożliwe. Na samo dotarcie są jakieś marne szanse, ale żeby potem wrócić do swojego wymiaru już nie. Przeznaczenie zależy tylko od ciebie i od innego człowieka, jeżeli palisz nałogowo to twoim przeznaczeniem na pewno nie będzie przeżyć 100 lat, jeżeli pijesz tak samo. Tak jak np. katastrofa samolotu to nie przeznaczenie, możemy tak to nazywać bo to jest możliwe tylko 1 na milion razy, co jest zależne np. od niedokręconej śrubki czy czegoś. Spadnięcie bomby atomowej czy katastrofa w Czarnobylu to był tylko błąd człowieka.

Anonim

"Spadnięcie bomby atomowej" to na pewno nie był przypadek. Ani tym bardzej przeznaczenie. To były świadome decyzje ludzi, które do tego doprowadziły.
A co do tego co napisał kijanek6.
To przeznaczeniem tego noworotka było nieby przezycie całeych 3 tygodni życia tak?

radek-barbarzynca

Myślę, że są nam przeznaczone tylko niektóre wydarzenia. Np.: przeznaczone jest nam odnaleźć swoją drogę w życiu. Każdy najmniejszy wydawałoby się przypadek ma swoje znaczenie i potem sprawia, że odnajdujemy swoją drogę życiową.

Anonim

A ja nie wierzę w przezanczenie. Wierzę, że każdy sam kieruje swoim losem.

kijanek6

Anonim: Tak, tak, tak. Co żeś się tak uczepił tego noworodka? Jego przeznaczeniem było np. nagłośnienie takowej sprawy. A co do np. tej bomby atomowej - nie można mylić decyzji z przeznaczeniem. Przeznaczeniem pilotów było zrzucić bombę, a generałów - rozkazać zrzut bomby. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, jak straszną bronią są głowice nuklearne i teraz wiele krajów stara się je usunąć.

Anonim

Aha, na przykład jakie?

Ace

Moge teraz iść i zrobić kupe i powiem ze to było moje przeznaczenie. Przeznaczenie to tak jakby historia ale jeszcze nie wiemy jaka, i nie możemy jej zmienić bo nie wiemy jaka jest. Moge powiedzieć że moim przeznaczeniem było usadzenie klocka, ale to już historia.

Xarol

Przeznaczenie jest, ale my nie znamy jego treści. Zresztą jaką miałoby ono definicję, jeśli byśmy je znali? Jest ono z góry ustalonymi prawdami które dotyczą naszego życia, i działają w naszej podświadomości.

Anonim

Jedni wierzą w przeznaczenie inni nie.
Ja zaliczam się do tych drugich.
Ale każdy ma Wolny wybór i może wierzyć w co zechce. (Choć tu pojawia sie paradoks, bo ci co wierzą, to nie wierzą bo chcą wierzyć tylko dla tego, że nie mają innego wyboru)
W każdym razie nie mam zamiaru nikogo zmuszać do wierzenia, że przeznaczenia nie ma.
Ja nie wierzę, bo głupia wydaje mi się myśl, że nie mamy wpływu na to co robimy. Zreszta pisałem już o tym w temacie "Wiara"
Pozdro.

Kate

przeznaczenie a wolna wola to dwie niezależne od siebie rzeczy.
i nikt tego do końca nie zrozumie dopóki nie znajdziemy się "po drugiej stronie".
moja nieudolna próba wytłumaczenia/pogodzenia tych stanowisk jest taka:
wolną wolę ofiarował Bóg człowiekowi po to, aby mógł decydować o swoim życiu, wybierać między dobrem a złem.
ta koncepcja zdaje się zaprzeczać istnieniu przeznaczenia, a jednak nie.
wyznajemy, iż Bóg jest Wszechmogący i Wszechwiedzący, dlatego zna on naprzód nasze wybory i wie jakie ostatecznie jest nasze przeznaczenie (co się wydarzy w naszym życiu, czy coś osiągniemy itp.). tak więc poprzez różne czynniki budowane jest nasze przeznaczenie.

predatorszarakgrey

Jak na fana desmonda przystało to oczywiście wierze w przeznaczenie

hopeful

Raczej nie wierze w przeznaczenie. A raczej w zwykły przypadek Wink

Robertho

nikt dawno tu nie pisał, ale podoba mi się ten temat, więc dodam kilka słów ode mnie:

Kiedyś wierzyłem w przeznaczenie, ale to już minęło! Wg. mnie przeznaczenia nie ma!! Jedyne co to przypadek, zbieg okoliczności, albo w niektórych sytuacjach pomoc Boga, ale nie przeznaczenie!!
Jedynie w co jeszcze wierzę to w to, że człowiek nigdy nie może określić czy dana sytuacja jest dla niego zła czy dobra, bo często z pozoru rzeczy złe w perspektywie czasu okazują się, że na dobra nam to wyszło, ale tego też nie można określić jako przeznaczenia, że to już było nam zapisane!
Wierzę w Boga i w Jego moc i pomoc ludziom, ale mamy wolną wolę, a po drugie po co nam byłoby życie, kiedy wszystko byłoby ustalone??
Często bywa tak, że dzieją bardzo dziwne rzeczy, które do czegoś doprowadzają (dla niektórych przeznaczenie, dla mnie zbieg okoliczności albo pomoc Boga).
Uważam, że sami podejmujemy decyzje, a czasami dochodzi do tego przypadek, ale często też Bóg pomaga Nam podjąć odpowiednią decyzję, ale czy Go posłuchamy to zależy tylko od Nas!

Ace

Dera

Ace

Zit

Gdyby było przeznaczenie nie byłoby nas. Jakie jest nasze przeznaczenie?? Ano nie mamy go