|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy wierzysz w boga? |
Tak |
|
82% |
[ 186 ] |
Nie |
|
17% |
[ 39 ] |
|
Wszystkich Głosów : 225 |
|
Autor |
Wiadomość |
Master Flamaster
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Londyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 21:01, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Aamanee napisał: |
Fajnie byłoby, gdyby temat ten przerodził się w coś, w czym bedzie mozna prowadzic polemikę na temat różnych religii, ich odłamów czy po prostu konkretnych przekonań. Może tym sposobem ktos dowie się, jakiego jest wyznania |
Dokładnie o takie coś mi chodziło .
No więc - wierzę w Boga. Nie wstydzę się tego. Jestem katolikiem, chodzę do kośćioła, modlę się, choć z częścią poglądów "narzucanych" przez wiarę katolicką się nie zgadzam...
Uznaję, że to co odkryją naukowcy o naszej przeszłości (teoria ewolucji, powstanie wszechświata itp.) wcale nie gryzą się z moją wiarą. Bóg jest i puścił wielką machinę w ruch i poprostu obserwuje co się dzieje, ingerując w niektóre wydarzenia.
Moim zdaniem wszystkie religie świata wierzą w tego samego Boga, tyle że poprostu inaczej Go nazywają, czynią to w inny sposób i mają rózne Jego wyobrażenia. Poprostu nasz sposób myślenia i/lub nietolerancyjność powodują iż twierdzimy, że każdy wierzy w innego boga...
A Bóg poprostu ocenia nasze reakcje i zachowanie względem innych.
Podobnie jak Aam - jakąś nie wierzę w wieczną karę/nagrodę. Poprostu, narozrabiałeś za życia, musisz pocierpieć. Ale nie martw się, będziesz mógł wkrótce wstąpić do Nieba.Człowiek ma czystą tablicę, którą wraz z życiem zaczyna zapełniać (gdy ma całkowitą świadomość swoich czynów, bo dziecko na przykład takowej nie ma...). No i to całym naszym życiem i postępowaniam świadczymy o sobie, a nie tylko modlitwą...
Co do zła i nieszczęść spotykających nas - Bóg dał nam wolną wolę. To tylko my jesteśmy przyczyną naszych cierpień. A że Bóg jest miłosierny, to wynagrodzi nam cierpienia, których sami sobie nie jesteśmy winni...
Czasami nachodzą mnie wątpliwości typu, że ludzie wymyślili sobie Boga, by wytłumaczyć sobie niektóre zjawiska, by widzieć sens i cel robienia czegoś, co takowych nie ma... Myslę jednak, że takie przemyślenia, jak i różne interpretacje spraw "boskich" jeszcze bardziej budują moją wiarę.
Może kiedyś będę myślał całkowicie inaczej. Może porzucę swoją religię, a może nie będę wierzył w żadną siłę wyższą. Najważniejsze jednak, by starać się być jak najlepszym człowiekiem - jeśli jest Bóg, to z całą pewnością to doceni mimo moich wątpliwości/braku wiary. Jeśli go nie ma, to będę miał czystą satysfakcję z moich starań...
Jeśli ktoś jest ciekaw moich wyników tego religijnego testu:
1. Bahá'í Faith (100%)
2. Mainline to Liberal Christian Protestants (97%)
3. Reform Judaism (93%)
4. Liberal Quakers (90%)
5. Orthodox Judaism (89%)
6. Islam (87%)
7. Sikhism (86%)
8. Church of Jesus Christ of Latter-Day Saints (Mormons) (80%)
9. Unitarian Universalism (78%)
10. Orthodox Quaker (76%)
11. Jehovah's Witness (72%)
12. Jainism (66%)
13. Mainline to Conservative Christian/Protestant (66%)
14. Mahayana Buddhism (62%)
15. Theravada Buddhism (60%)
16. Neo-Pagan (57%)
17. New Age (57%)
18. Eastern Orthodox (51%)
19. Roman Catholic (51%)
20. Seventh Day Adventist (51%)
21. Christian Science (Church of Christ, Scientist) (48%)
22. New Thought (47%)
23. Scientology (44%)
24. Secular Humanism (41%)
25. Hinduism (39%)
26. Taoism (35%)
27. Nontheist (23%)
Sam trochę byłem zaskoczony wysoką pozycją np. religii żydowskiej czy jehowy i względnie niską pozycją rzymsko-katolickiej, ale to w końcu tylko test... Sam sobie inaczej bym to rozłożył. Zaznaczam, że z paroma pytaniami miałem drobne problemy (natury językowej ). No i może przy dłuższym przemyśleniu niektórych spraw odpowiedział bym trochę inaczej, choć raczej w to wątpię.
PS. To co tu napisałem to nie są naturalnie wszystkie moje poglądy... Jak mnie najdą jeszcze jakieś przemyślenia, to oczywiście napiszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
xydorux
Przyjaciel Forum
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:49, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Poprostu, narozrabiałeś za życia, musisz pocierpieć. Ale nie martw się, będziesz mógł wkrótce wstąpić do Nieba. |
Zbyt latwo to ujales. Mysle, ze problem lezy w swiadomosci czlowieka. Jesli bledy jakie popelnia czyni z pelna swiadomoscia i nie ma wyrzutow sumienia to czy mozna mowic o wstapieniu do Nieba?
Oczywiscie jedna z podstaw naszej wiary jest slowo - wybaczyc. I Bog ludziom wiele wybacza.
Problem jest wiec bardzo zlozony. Ja mysle, ze sytuacja czlowieka ktory popelnil wiele swiadomych bledow i nie ma zaluje ich, jest bardzo skomplikowana i to co sie z nim stanie wyrasta poza ludzka swiadomosc.
Cytat: |
choć z częścią poglądów "narzucanych" przez wiarę katolicką się nie zgadzam... |
I to jest wlasnie wykraczanie poza ludzka swiadomosc. Czesci pogladow czlowiek nie jest w stanie objac umyslem. Tego co sie z nami stanie po smierci czy wiele innych. Klania sie wiec kolejna zasada naszej religii - bezgraniczne zaufanie do Boga. Powierzenie mu calego zycia, calego siebie.
Czlowiek z natury boi sie tego co tajemnicze, ciemne, niepewne, niezidentyfikowane. Ale Bog pomaga czlowiekowi zawsze.
Cytat: |
Czasami nachodzą mnie wątpliwości typu, że ludzie wymyślili sobie Boga, by wytłumaczyć sobie niektóre zjawiska, by widzieć sens i cel robienia czegoś, co takowych nie ma... |
Mysle, ze obecnie tego typu teorie raczej nie maja sensu istnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aamanee
Przyjaciel Forum
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 8th Planet Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 15:25, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Moim zdaniem wszystkie religie świata wierzą w tego samego Boga, tyle że poprostu inaczej Go nazywają |
A co powiesz o religiach, które jakiegokolwiek Boga całkowicie odrzucają? Żeby nie byc gołosłownym - pierwszy i chyba najlepszy przykład to buddyzm.
Cytat: |
jakąś nie wierzę w wieczną karę/nagrodę. Poprostu, narozrabiałeś za życia, musisz pocierpieć. Ale nie martw się, będziesz mógł wkrótce wstąpić do Nieba.Człowiek ma czystą tablicę, którą wraz z życiem zaczyna zapełniać (gdy ma całkowitą świadomość swoich czynów, bo dziecko na przykład takowej nie ma...). No i to całym naszym życiem i postępowaniam świadczymy o sobie, a nie tylko modlitwą... |
Faktycznie podobnie jak w mojej wypowiedzi, ale jednak inaczej. Cięzko trochę wytłumaczyc to stanowisko. Wg religii katolickiej sa trzy stopnie - Niebo, czyściec i piekło, czyli z Nieba czy piekła nie ma już ucieczki, natomiast czyściec jest przejściowy. Jak więc rozgraniczyć ludzi "złych"? Czym jest jedno życie w porównaniu do wieczności i czy można na jego podstawie skazywać kogokolwiek na wieczne potępienie? Bo jeśli nawet tych skrajnie "złych" skazywałoby się na czyściec, po co byłoby piekło?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 17:40, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Moim zdaniem wszystkie religie świata wierzą w tego samego Boga, tyle że poprostu inaczej Go nazywają |
To samo tylko dużo wcześniej powiedział Jan Paweł II
Cytat: |
Faktycznie podobnie jak w mojej wypowiedzi, ale jednak inaczej. Cięzko trochę wytłumaczyc to stanowisko. Wg religii katolickiej sa trzy stopnie - Niebo, czyściec i piekło, czyli z Nieba czy piekła nie ma już ucieczki, natomiast czyściec jest przejściowy. Jak więc rozgraniczyć ludzi "złych"? Czym jest jedno życie w porównaniu do wieczności i czy można na jego podstawie skazywać kogokolwiek na wieczne potępienie? Bo jeśli nawet tych skrajnie "złych" skazywałoby się na czyściec, po co byłoby piekło? |
Hmm...odpowiedzią na to pytanie będzie to
Cytat: |
Czesci pogladow czlowiek nie jest w stanie objac umyslem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aamanee
Przyjaciel Forum
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 8th Planet Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 23:24, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cóż, to nie tylko moje stanowisko, ale kogoś dużo madrzejszego, żyjącego w V wieku pne. I to, czego "człowiek nie jest w stanie objąć umysłem" to raczej nie stanowisko w kwestii życia po śmierci, tylko zobrazowanie tego, swego rodzaju wizualizacja. I faktycznie cięzko wyobrazic to sobie według religii chrześcijańskiej, podobnie jak ciężko wyobrazic sobie np nirwanę ale to dlatego, że nie jestesmy na tyle uduchowieni aby wychodzić świadomością poza byt doczesny. I ja osobiście uważam, że nie można bezgranicznie ufać Bogu (tzn ja nie umiem). Wiem, że to ja mam swój los w swoich rękach i tylko ode mnie zalezy to, kim jestem czy kim sie stanę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vanuatu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 22:40, 17 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Po głębszym przeanalizowaniu stwierdzam że post jest za ciężki i może kogoś obrazić. Sorry Dera.
Nie było postu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Silver dnia Czw 7:23, 18 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Śro 23:08, 17 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
quote napisał: |
Nic dodać nic ująć. Chwała tym, co to przeczytają. |
Przeczytałem. ŻAL. Silver, rozumiem, że nie wierzysz w Boga (chociaż jeszcze kilka miesięcy temu pisałeś, że nigdy w niego nie zwątpisz, że tak zostałeś wychowany i takie tam) i masz swoje wierzenia wedle których podróżujesz po Ziemi podczas snu. Nie wnikam. Wierz w co chcesz. Ale błagam Cię, przestań wklejać, czy pisać takie durne teksty, bo nic, kompletnie nic nimi nie wnosisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Superman98
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 16:29, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, jeszcze nie zwariowałem by myśleć, że człowiek powstał od małpy. To logiczne, że to Bóg stworzył świat i ludzi. Inaczej się tego nie da wytłumaczyć. Są setki dowodów na obecność Boga w naszym codziennym życiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dera
Przyjaciel Forum
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Catalunya Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 17:36, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Superman98 napisał: |
Są setki dowodów na obecność Boga w naszym codziennym życiu. |
Np. jakie? robi Ci kanapki do szkoły?
Imo to obydwie 'teorie' są ze sobą powiązane.
Z jednej strony Wielki Wybuch, z drugiej - nauka Kościoła. Jedno nie wyklucza drugiego. Bóg, jako byt wszechmogący mógł wywołać eksplozję, a następnie tak manipulować wszystkimi czynnikami, aby powstały zjawiska czasu, materii i przestrzeni. I tak z obłoku gazu i płynu uformowała się Ziemia, a niewiele później - życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fisher
Przyjaciel Forum
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 17:56, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A ja mam takie pytanie. Gdybyście stali przed Bogiem i mieli możliwość zadania tylko JEDNEGO pytania, jakby one brzmiało?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fisher dnia Czw 17:57, 12 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Raven
Przyjaciel Forum
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Widzewska Łódź Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 21:45, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Przecież Kościół katolicki w końcu, niechętnie ale jednak, przystał na teorię ewolucji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vanuatu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 23:35, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
A ja mam takie pytanie. Gdybyście stali przed Bogiem i mieli możliwość zadania tylko JEDNEGO pytania, jakby one brzmiało? |
"Dlaczego.. ale powiedz mi dlaczego nie moge pić klocków lego?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: mam wiedzieć Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 13:36, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Fisher napisał: |
A ja mam takie pytanie. Gdybyście stali przed Bogiem i mieli możliwość zadania tylko JEDNEGO pytania, jakby one brzmiało? |
Dlaczego jesteś niesprawiedliwy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anj74
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 19:46, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Fisher napisał: |
A ja mam takie pytanie. Gdybyście stali przed Bogiem i mieli możliwość zadania tylko JEDNEGO pytania, jakby one brzmiało? |
KIM JEST JACOB?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vanuatu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 20:20, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ej, że jako nasze forum wieje nudą ostatnio że klękajcie narody, mam ochotę posprzeczać się z forumowymi katolikami.
Silver mówi: Boga nie ma.
Co wy na to? Jak mi udowodnicie moją omylność?
Proszę, wdajcie się w dyskusje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fisher
Przyjaciel Forum
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 20:45, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Silver napisał: |
Ej, że jako nasze forum wieje nudą ostatnio że klękajcie narody, mam ochotę posprzeczać się z forumowymi katolikami.
Silver mówi: Boga nie ma.
Co wy na to? Jak mi udowodnicie moją omylność?
Proszę, wdajcie się w dyskusje. |
Najpierw powiedz: byłeś kiedyś wierzącym? Jeśli tak, co lub kto skłonił Cię do zmiany tego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vanuatu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 21:00, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No dobra, choć jesteś młodszy i co za tym idzie - nie poprosiłeś, to odpowiem na twoje zapytanie.
Co mnie skłoniło... z początku te kretyńskie prawa ustanowione przez kościół, które nijak nie mogłem zaakceptować. Masturbacja, seks przed ślubem grzechem? xD
Z jakiej racji? Co w tym złego?
Później ciągle wierząc że jednak trójca święta ma pałer, próbowałem to pogodzić z ezoteryką, którą zacząłem się zajmować. Jednak oczywiście później wszystko ze sobą tak się kłóciło, że byłem w totalnej rozterce. Po czasie studiowania w/w ezoretyki, zacząłem interesować się ewolucjonizmem. I to, że tak powiem dostroiło mnie do, tego by przestać wierzyć. :]
To tak Fisher w jak największej pokrótce, już nie mogłem tego bardziej streścić
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Silver dnia Wto 21:02, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 21:32, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
That's why they call it "leap of faith". Chrześcijaństwo to taka religia, w której trzeba mieć wiarę. I tylko ci, którzy nie próbują podważać praw tej religii tak naprawdę są tzw. wierzącymi. Ja sam jestem chrześcijaninem, lecz już mniej katolikiem. Nie lubię dużej ilości tego stuffu, którego uczą w podstawówce. Nie uznaję przykazań kościelnych. Kiedyś ich nie było, to i teraz nie wierzę w nie, zresztą co chwila je zmieniają. Ponad to np. wierzę w teorię ewolucji człowieka, jednak wierzę też w Eden. Czemu? Biblię pisali ludzie natchnieni przez Boga. Nie potrafili sobie tego inaczej wyobrazić, a i język w tych czasach pewnie też bogaty nie był. No i pisali w kamieniu. No i najwyraźniej nie jestem też jakiś super wierzący, bo często zastanawiam się, co by było, gdyby jednak taki Silver miał rację i Boga nie ma. Jednak mimo takich myśli, wciąż wierzę w istnienie Boga, modlę się codziennie i wierzę we wszystko w starym testamecie z taką różnicą, ze tam nie ma wszystkiego. Potem w Nowym Testamecie zaczęli mieszać i teraz nie wiadomo co się dzieje. Byćmoże Jezus miał żonę i dziecko. Gdyby dopuścili taką informację do ludzi, Katolicyzm byłby idealny. A tak sam Papież, który jest tylko człowiekiem, opisał większość grzechów. Kto wie, może kiedyś duchowni legalnie mieli żony, nie byli żadnymi protestantami, można było używać prezerwatyw, a aborcja była dozwolona, do któregoś miesiąca, póki dziecko nie miało duszy. Podsumowując, jestem wierzącym, wierze w Boga, ale nie w to, co ustanowili ludzie aka duchowni.
Sorry za błędy i zdania bez sensu.
Pozdro.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Henioo dnia Wto 21:33, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master Flamaster
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Londyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 14:49, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
"Największym dowodem na istnienie Boga jest brak dowodów na to."
Wierzę w Boga, trochę mniej w to co wyczynia kościół. Nie zamierzam odrzucić wiary w Stwórcę, może się ona najwyżej modyfikować w czasie mojego życia.
Znam wiele osób z bardzo różnym podejściem do wiary, religijności, Boga itp. Lubię z nimi dyskutować, poznawać ich pogląd i staram się go zrozumieć. Nie mam nic przeciwko temu, że ktoś w Boga nie wierzy, wierzy w coś innego. O ile ich opinia jest sensowna, a nie "Nie wierzę bo nie... Mohery są głupie..." . Z chęcią gadam i wymieniam poglądy z tymi sensowniejszymi osobami.
Ale gdy toleruję np. czyiś ateizm, to tego samego wymagam od tego ateisty. Ja szanuję jego i jego poglądy, niech on uszanuje moje, nie rzuca "brzydkimi" hasłami. Wiem, że katolicy często atakują "innowierców", ale ja tego nie robię i nie chcę być zrównywany z resztą.
Chętny do wymiany poglądów ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Master Flamaster dnia Nie 14:51, 08 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vanuatu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 15:35, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ateistą nie jestem na pewno, nazwał bym siebie raczej anty teistą.
Dlaczego? Religie wstrzymują duchowość i to chyba największy powód. Ogłupiają-strasząc, mówiąc bzdury o jakiś piekłach czy grzechach... Gdy widzę, co ewangelicy robią w Ameryce to ręce opadają(polecam film naukowca-ewolucjonisty Richarda Dawkins'a, pt. "Źródło Wszelkiego Zła?", który w partach można znaleźć na YT z polskimi napisami oraz film "Jesus Camp", który także jest na tubie z polskimi napisami). Otwarcie uważam że religia w szkołach powinna być wycofywana w trybie natychmiastowym, bo jest to groźne wypaczanie umysłu dzieciom. Gdy za kilkanaście lat ktoś będzie próbował wcisnąć do głowy mojemu kilkuletniemu dziecku, że niech uważa bo na WIECZNOŚĆ będzie smażyć się w nieustających ogniach, to z miejsca podejdę i przypierniczę temu komuś w pysk.
MF - a co ty na to?
Ok, narazie tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|